Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo (filmik s. 82) & Mysz

Ufff...

Ufff...

Zaraz będę jechać po Tacię :strach:

Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji :ryk:

OKI pisze:Ufff...

Zaraz będę jechać po Tacię
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji

Wolowinka?

Dorota pisze:
OKI pisze:Ufff...

Zaraz będę jechać po Tacię
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji

Wolowinka?

Dobrze, że przypomniałaś, trzeba wyjąć z zamrażarki, dzięki :lol:

Zbieram się po Tacię

Na razie

Doberek, to na razie!

Dorota pisze:
OKI pisze:Ufff...

Zaraz będę jechać po Tacię
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji

Wolowinka?

o tak ,wołowinka najlepsza :lol:

powodzenia :ok:

No i mam komplet :ryk:

Tylko nie wiem, czy to się liczy, bo Tacia to maskotka nie kot :lol:

W zasadzie kawał maskoty :ryk:

Dziewczeta juz ja widzialy?

OKI pisze:No i mam komplet

Tylko nie wiem, czy to się liczy, bo Tacia to maskotka nie kot W zasadzie kawał maskoty

pokazesz nam :roll:

Taćka jest już u Ciebie?

Tiaaaa, na razie odchodzi wielkie czajenie :ryk:

Ledwo wróciłam do domu wpadła sąsiadka kocią torbę pożyczyć, bo innej sąsiadki kot się rozchorował :lol:

Pokażę, ale za chwilę jakąś - na razie niech sobie włości zwiedzi i obwącha wszystko - nie będę jej ganiać z aparatem na dzień dobry :wink:

duszki pisze:Chwilowo układ jest taki, że zgodził się na drugiego pod warunkiem, że nie miauknę o trzecim

Hi, hi u nas też miały byc tylko dwa, trzeci sam przyszedł, jak odmówić pomocy koteczkowi w ciężkim stanie.
I tak od roku jest z nami Javcia - seniorka.
I sam mój TŻ stwierdził, że ona nikomu nie przeszkadza i że to najmilszy kot na świecie.
Fakt niby zyła długo na dworze, ma krzywy - po złamaniu ogonek, połamane kły, braki w uzębieniu.
A jest najbardziej miziastym i ufnym koteczkiem.

OKI pisze:Tiaaaa, na razie odchodzi wielkie czajenie

Ledwo wróciłam do domu wpadła sąsiadka kocią torbę pożyczyć, bo innej sąsiadki kot się rozchorował

Pokażę, ale za chwilę jakąś - na razie niech sobie włości zwiedzi i obwącha wszystko - nie będę jej ganiać z aparatem na dzień dobry

no to poczekamy,i kciuki mocno trzymamy :ok:

OKI pisze:Tiaaaa, na razie odchodzi wielkie czajenie

Ledwo wróciłam do domu wpadła sąsiadka kocią torbę pożyczyć, bo innej sąsiadki kot się rozchorował

Pokażę, ale za chwilę jakąś - na razie niech sobie włości zwiedzi i obwącha wszystko - nie będę jej ganiać z aparatem na dzień dobry

To poczekamy. Tacia ciągle się czai? :kotek:

Jak mnie nie ma w pokoju, to sobie siedzi na stoliczku przy kaloryferze, jak wchodzę, to zajmuje strategiczne miejsce za sofką :wink:

Młoda znalazła swoje miejsce w kuchni, w kąciku obok skrzynki z narzędziami - widać ciągnie ją do budowlanki :ryk:

A Potwora nadzoruje ze swojej pozycji, od czasu do czasu wybierając się na patrol :lol:

"Czemu mi to zrobiłaś na stare lata?"

Generalnie cisza i święty spokój.... Koty?.... Jakie koty?

Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo (filmik s. 82) & Mysz

Kto przegląda forum