Ja chyba mam kota... Szelma, Tatoo (filmik s. 82) & Mysz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2010 7:34 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Ufff... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 16, 2010 7:41 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Ufff... :lol:

Zaraz będę jechać po Tacię :strach:
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2010 8:19 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

OKI pisze:Ufff... :lol:

Zaraz będę jechać po Tacię :strach:
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji :ryk:


Wolowinka?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 16, 2010 8:23 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dorota pisze:
OKI pisze:Ufff... :lol:

Zaraz będę jechać po Tacię :strach:
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji :ryk:


Wolowinka?


Dobrze, że przypomniałaś, trzeba wyjąć z zamrażarki, dzięki :lol:

Zbieram się po Tacię :D
Na razie :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2010 9:01 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Doberek, to na razie! Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 16, 2010 10:35 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dorota pisze:
OKI pisze:Ufff... :lol:

Zaraz będę jechać po Tacię :strach:
Nie wiem, jak Szelma to przeżyje i czym się będzie żywić w tej sytuacji :ryk:


Wolowinka?


o tak ,wołowinka najlepsza :lol:
powodzenia :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 16, 2010 10:47 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

No i mam komplet :ryk:

Tylko nie wiem, czy to się liczy, bo Tacia to maskotka nie kot :lol: W zasadzie kawał maskoty :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2010 10:48 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Dziewczeta juz ja widzialy?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 16, 2010 10:50 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

OKI pisze:No i mam komplet :ryk:

Tylko nie wiem, czy to się liczy, bo Tacia to maskotka nie kot :lol: W zasadzie kawał maskoty :ryk:


pokazesz nam :roll:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 16, 2010 10:51 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Taćka jest już u Ciebie?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob sty 16, 2010 10:55 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Tiaaaa, na razie odchodzi wielkie czajenie :ryk:

Ledwo wróciłam do domu wpadła sąsiadka kocią torbę pożyczyć, bo innej sąsiadki kot się rozchorował :lol:

Pokażę, ale za chwilę jakąś - na razie niech sobie włości zwiedzi i obwącha wszystko - nie będę jej ganiać z aparatem na dzień dobry :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2010 11:22 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

duszki pisze:Chwilowo układ jest taki, że zgodził się na drugiego pod warunkiem, że nie miauknę o trzecim :roll: :roll:

Hi, hi u nas też miały byc tylko dwa, trzeci sam przyszedł, jak odmówić pomocy koteczkowi w ciężkim stanie.
I tak od roku jest z nami Javcia - seniorka.
I sam mój TŻ stwierdził, że ona nikomu nie przeszkadza i że to najmilszy kot na świecie.
Fakt niby zyła długo na dworze, ma krzywy - po złamaniu ogonek, połamane kły, braki w uzębieniu.
A jest najbardziej miziastym i ufnym koteczkiem.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob sty 16, 2010 11:23 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

OKI pisze:Tiaaaa, na razie odchodzi wielkie czajenie :ryk:

Ledwo wróciłam do domu wpadła sąsiadka kocią torbę pożyczyć, bo innej sąsiadki kot się rozchorował :lol:

Pokażę, ale za chwilę jakąś - na razie niech sobie włości zwiedzi i obwącha wszystko - nie będę jej ganiać z aparatem na dzień dobry :wink:


no to poczekamy,i kciuki mocno trzymamy :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob sty 16, 2010 11:25 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

OKI pisze:Tiaaaa, na razie odchodzi wielkie czajenie :ryk:

Ledwo wróciłam do domu wpadła sąsiadka kocią torbę pożyczyć, bo innej sąsiadki kot się rozchorował :lol:

Pokażę, ale za chwilę jakąś - na razie niech sobie włości zwiedzi i obwącha wszystko - nie będę jej ganiać z aparatem na dzień dobry :wink:

To poczekamy. Tacia ciągle się czai? :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 16, 2010 12:16 Re: Ja chyba mam kota... objawy... pomocy ;)

Obrazek Obrazek
Jak mnie nie ma w pokoju, to sobie siedzi na stoliczku przy kaloryferze, jak wchodzę, to zajmuje strategiczne miejsce za sofką :wink:


Obrazek Obrazek
Młoda znalazła swoje miejsce w kuchni, w kąciku obok skrzynki z narzędziami - widać ciągnie ją do budowlanki :ryk:


Obrazek Obrazek
A Potwora nadzoruje ze swojej pozycji, od czasu do czasu wybierając się na patrol :lol:
Obrazek
"Czemu mi to zrobiłaś na stare lata?"

Generalnie cisza i święty spokój.... Koty?.... Jakie koty? 8O

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 114 gości