Misia&Kropek "stado bawołów" na dt ;) SZUKAJA DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2010 16:57 Re: WwaBielany:Misia-połamana żuchwa, drut w łapce jeszcze 3tyg.

Misia ma momenty wycofywania się. Choć są to na szczęście momenty - bo potrafi do nas przyjść i dopraszać się z całą kocią stanowczością i nachalnością* mizianek :twisted:
(ale musi sama chcieć, gdy ja chcę - nie zawsze dostaję łaskawie okazję :roll: )

Nie chcę zapeszać, mam podejrzenia, że to jednak może grzybek? Właściwie nie wiem na czym je opieram, bo u nas griba nikagda niet, i nie mam zielonego pojęcia jak wygląda. Oby czarnowidztwo, tfuj, pozostało tylko w sferze mojego głupiego, panikarskiego czarnowidzenia. Wstępnie wizytę weta planuję w piątek.


* przez jakie "h" pisze się nachalność? Nie chce mi się ciężkiego kufra do słownika podnosić, a przeglądarkę mam już tak zapchaną... :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sty 13, 2010 22:07 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

Adus grzybka koty maja na skorze. Tylko kiedy kot ma odpowiednia odpornosc to grzybek jest niegrozny:)
Mala miala zabieg i pewnie ze stresu spadla jej odpornosc. To grzybek to wykorzystal i zaatakowal:)

Moj Bibi tak mial. Najgorsza odmiana. Microsporum i zaden wiecej kot w domu go nie dostal:)
Dobrze bedzie. Spokojnie:)
caluje mocno:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 13, 2010 22:10 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

dobrze napisałaś :wink:
:ok:

widzimy się jutro Aduniu?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro sty 13, 2010 23:16 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

Ada, dopiero teraz trafiłam na wątek Misi!
Jak mi się udało nie zauważyć go wcale przez półtora miesiąca?

Jesteście niesamowici, a Misia śliczna i dzielna!

:)
Trzymam kciuki!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw sty 14, 2010 2:21 Re: WwaBielany:Misia-połamana żuchwa, drut w łapce jeszcze 3tyg.

joshua_ada pisze:Misia ma momenty wycofywania się. Choć są to na szczęście momenty - bo potrafi do nas przyjść i dopraszać się z całą kocią stanowczością i nachalnością* mizianek :twisted:
(ale musi sama chcieć, gdy ja chcę - nie zawsze dostaję łaskawie okazję :roll: )

Nie chcę zapeszać, mam podejrzenia, że to jednak może grzybek? Właściwie nie wiem na czym je opieram, bo u nas griba nikagda niet, i nie mam zielonego pojęcia jak wygląda. Oby czarnowidztwo, tfuj, pozostało tylko w sferze mojego głupiego, panikarskiego czarnowidzenia. Wstępnie wizytę weta planuję w piątek.


* przez jakie "h" pisze się nachalność? Nie chce mi się ciężkiego kufra do słownika podnosić, a przeglądarkę mam już tak zapchaną... :lol:


Przez "ch". Dobrze napisałaś.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt sty 15, 2010 2:11 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

Ada, trzymaj sie! Będzie ok - mój (wtedy 5kg) kocur mial depresję ze 3 mies. po operacji..więc nie dziwmy się, że małej Misi spada odporność i psychiczna też. :1luvu:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt sty 15, 2010 17:00 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

Nie wiem jak ja tego posta napiszę, mając Kociego na połowie klawiatury i na moich przedramionach. W dodatku się kokosi, więc wszelkie niezrozumiałe wtręty typu "fhlkahfahfdigwjkwhg" to będą wypowiedzi Kociego :wink:

Był u nas nasz zaufany wet. Misię obejrzał z każdej strony. Z dużym prawdopodobieństwem jest to alergia pokarmowa. Zeskrobiny pobrane na wszelki wypadek, pierwsze wyniki środa/czwartek, potem za 4 tyg. Ale raczej raczej grzybek odpada.
Misia ma wrócić do Gourmetów Goldów, np. w beszamelu (kurcze, ależ królewska mość z tej Misi :twisted: ) i nie podjadać innym kotom. No to nie wiem jak Misi wytłumaczymy, jak wiadomo powszechnie, że w misce obok jest lepsze niż we własnej :D

Teraz Misia - delikatna kruszynka kochana, siedzi za kuchenką w kuchni, jakby kota nie było. Pan doktor ma super podejście, wygłaskał niunię, pogadał, ale ona i tak ma jakieś nieupodobanie do wszelkich zabiegów. (cyrki są przy podawaniu kropel do oka, ale trzyrazym dobrze sobie radzi, ufff..)
Czekam aż Misia wyjdzie zza kuchenki (widzę ją, odsunęłam kuchenkę, nie jest zakleszczona).

Chyba też czas założyć wątek Misi i Kropka do adopcji. Chciałabym, by poszły razem...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sty 15, 2010 17:04 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

joshua_ada pisze: No to nie wiem jak Misi wytłumaczymy, jak wiadomo powszechnie, że w misce obok jest lepsze niż we własnej :D


Jak to nie wiesz Ada - zamykasz tałatajstwo w łazience stawiasz michę i niech tam siedzi :twisted: :twisted: :twisted:

ale na serio - to poważny problem
u mnie wszystkie 3 żywią sie karmą struv i dla delikatnych - a wydawało mi się że choroby mam w pojedynczych egzemplarzach :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt sty 15, 2010 17:31 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

Rakea pisze:
joshua_ada pisze: No to nie wiem jak Misi wytłumaczymy, jak wiadomo powszechnie, że w misce obok jest lepsze niż we własnej :D


Jak to nie wiesz Ada - zamykasz tałatajstwo w łazience stawiasz michę i niech tam siedzi :twisted: :twisted: :twisted:


Tak. I to był mój pierwszy szatański ognik, który się zapalił w mojej głowie. :twisted:

Drugi ognik (ale tylko teoretycznie) to takie przegródki przy korytkach, jakie mają świnki w przemysłowych chlewach. :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sty 15, 2010 17:41 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

joshua_ada pisze:
Rakea pisze:
joshua_ada pisze: No to nie wiem jak Misi wytłumaczymy, jak wiadomo powszechnie, że w misce obok jest lepsze niż we własnej :D


Jak to nie wiesz Ada - zamykasz tałatajstwo w łazience stawiasz michę i niech tam siedzi :twisted: :twisted: :twisted:


Tak. I to był mój pierwszy szatański ognik, który się zapalił w mojej głowie. :twisted:

Drugi ognik (ale tylko teoretycznie) to takie przegródki przy korytkach, jakie mają świnki w przemysłowych chlewach. :twisted: :twisted: :twisted:


kotoświnki... :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt sty 15, 2010 17:57 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. alergia pokarm.?

kotokrówkoświnki (zważywszy, że moje to krówki, Kropek prawie krówka, taka krówko-pingwin) :ryk: No to ja rotfl
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt sty 15, 2010 23:35 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. alergia pokarm.?

:kotek: :cowsleep: :pig:

ROTFL, ROTFL, ROTFL
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt sty 15, 2010 23:42 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

joshua_ada pisze:Nie wiem jak ja tego posta napiszę, mając Kociego na połowie klawiatury i na moich przedramionach. W dodatku się kokosi, więc wszelkie niezrozumiałe wtręty typu "fhlkahfahfdigwjkwhg" to będą wypowiedzi Kociego :wink:



Przecież Koci też ma prawo wypowiadać się na kocim forum :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 18, 2010 13:02 Re: WwaBielany:Misia-drut w łapce jeszcze 2tyg. wyłysienia... :(

vega36 pisze:
joshua_ada pisze:Nie wiem jak ja tego posta napiszę, mając Kociego na połowie klawiatury i na moich przedramionach. W dodatku się kokosi, więc wszelkie niezrozumiałe wtręty typu "fhlkahfahfdigwjkwhg" to będą wypowiedzi Kociego :wink:



Przecież Koci też ma prawo wypowiadać się na kocim forum :1luvu:


Nie wiem... nie wiem... jeszcze by napisał, jak go torturujemy np. bezopetem... O miziankach i spaniu na podusi obok mojej głowy pewnie by nie napisał, uznałby to za oczywiste, wtedy relacja byłaby jednostronna :roll: I jak byśmy się wytłumaczyli? :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sty 18, 2010 13:12 Re: Misia-łapka drut jeszcze 2tyg.alergia pokarm.? Myszka/Mitka

Zmieniłam trochę tytuł.

Prawda jest taka, że Misia ma trzy imiona.
Misia - oficjalne w dowodzie osobistym :D
Myszka - ksywka u trzyrazym
Mitka - tak wołam ja.
Dlaczego zmieniliśmy?
Otóż na linii Misia-Tasia zdarzają się jeszcze obfukiwania. Coraz rzadziej, ale jednak... Od pewnego czasu wyczuliśmy, że Tasia jako nasze domowe słoneczko, domagająca się uwagi pieszczoszka jest zazdrosna o Misię. Właściwie o formę, jaką się do Misi zwracamy.
Na Bielanach Misia była Misią, ponadto mówiono do niej "cicia". Jak trafiła do nas - kontynuowaliśmy to, żeby słyszała znajome dźwięki.
Problem tkwi w tym, że do Tasi często mówimy "Tasia" (jasne! :D ) i "dzidzia" I ona chyba jakoś w swej główce zaczęła główkować: "Misia, cicia, Tasia, dzidzia" i to podobieństwo nie przypadło jej do gustu :roll:
Postanowiliśmy więc troszkę przemianować Misię, ale tak żeby to rozumiała i żeby Tasia nie była zazdrosna.
Więc jest Myszka, Mitka :lol:

Poza tym Misia ma charakterek jak za trzech więc wszystko się zgadza :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mictrz, osspdg, Wojtek i 73 gości