mar9 pisze:Gibutkowa pisze:Marysiu powinnam mieć jeszcze jakieś próbki tej karmy to mogę Ci podesłać na spróbowanie
Jeśli byś mogła, to byłabym wdzięczna, jak posmakuje to wtedy mogę zamówić więcej u p. Michała.
W poniedziałek priorytetem pójdzie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mar9 pisze:Gibutkowa pisze:Marysiu powinnam mieć jeszcze jakieś próbki tej karmy to mogę Ci podesłać na spróbowanie
Jeśli byś mogła, to byłabym wdzięczna, jak posmakuje to wtedy mogę zamówić więcej u p. Michała.
strasznie mi przykro... [*]mar9 pisze:Z góry przepraszam za dzisiejszy lakoniczny wpis ale jestem załamana, więc po kolei.
Ogonek nie żyje. Od kilku dni źle się czuł, stracił apetyt, pojawiły się wymioty. Wczoraj Krzyś poszedł z nim do weta. Ogonek był odwodniony, nie można było pobrać krwi do badania, dostał kroplówkę dożylnie i coś na wzmocnienie. Wieczorem w domu podałam mu następną kroplówkę a dzisiaj miałam iść do weta na następną wizytę. Niestety rano Ogonek już nie żył. Po telefonicznej konsultacji zaniosłam go jednak do weta, otwarli go i ich zdaniem to najprawdopodobniej posocznica go zabiła.
Rozmawiałam też z panią Brzózki, nie jest tak źle, jak się wydawało, badanie moczu wykazało stan zapalny nerek. Pani zajmie się leczeniem Brzózki. Po kuracji zrobią jej następne badanie i wtedy się okaże, czy Brzózka zostanie u niej czy wróci do mnie.
Uszatek dalej siedzi w klatce, wcina surowego indyka i suchego Royalka hypo i chyba jest z nim lepiej.
14-go dostał dziewiątą dawkę Zylexisu, 19-go dostanie ostatnią i potem zaniosę go do weta i zobaczymy, co dalej.
Agn pisze:Mar, przepraszam, że tak to napiszę - ale tu działa statystyka.
Nie bierzesz na tymczas zdrowych, urodzonych w domu kociąt. Bierzesz znajdy, które nawet jak trafiają do Ciebie zdrowe, to nie wiadomo co ze sobą niosą i co z nich z czasem wylezie.
Robisz co możesz, bo nikt inny się tego nie podjął.
Bywa ciężko i źle, ale nie można tego robić w poczuciu winy.
Przytulam...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 404 gości