Moje koty i ja - dalej kichamy :-(Murzynek w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 13, 2010 19:05 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

za dobre :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 14, 2010 6:59 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Podobno wet stwierdził u Brzózki niewydolność nerek. Do dokładnych badań potrzeba złapać mocz, więc na ile to poważne to dowiemy się dopiero po badaniu moczu.
Jeśli wyniki będą bardzo złe to prawdopodobnie Brzózka wróci do mnie, bo pani już ma pretensje o to, że chciała rocznego, zdrowego kota a dostała...
Jeśli pani będzie mieć dalej pretensje to po prostu pojadę do Katowic i zabiorę niunię z powrotem do mojego zwierzyńca, trudno, chyba lepiej jej będzie z kotami w kochającym domu niż bez kotów ale z Dużą z pretensjami.
Szkoda byłoby, z charakteru obie panie pasują do siebie, ale z drugiej strony, czy pani wystarczy chęci i cierpliwości do leczenia kota ...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 14, 2010 8:48 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

:ok:
krynia08
 

Post » Czw sty 14, 2010 11:00 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

:(
to nienejlepsze wiesci :(

daj znac mar9-jesli trzeb bedzie jechac do ciebie-zaczniemy prosic o transport gdzie sie da

biedna Brzózka-chyba naprawde nie ma dziewczyna szczęscia :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 14, 2010 12:07 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

mar9 pisze:Podobno wet stwierdził u Brzózki niewydolność nerek. Do dokładnych badań potrzeba złapać mocz, więc na ile to poważne to dowiemy się dopiero po badaniu moczu.
Jeśli wyniki będą bardzo złe to prawdopodobnie Brzózka wróci do mnie, bo pani już ma pretensje o to, że chciała rocznego, zdrowego kota a dostała...
Jeśli pani będzie mieć dalej pretensje to po prostu pojadę do Katowic i zabiorę niunię z powrotem do mojego zwierzyńca, trudno, chyba lepiej jej będzie z kotami w kochającym domu niż bez kotów ale z Dużą z pretensjami.
Szkoda byłoby, z charakteru obie panie pasują do siebie, ale z drugiej strony, czy pani wystarczy chęci i cierpliwości do leczenia kota ...

:roll: nie piszę ale cały czas czytam... z jednej strony z kotem też trzeba się dotrzeć - ja ze swoim Gibutem "darłam koty" ale w końcu wypracowałyśmy kompromis (ona nie grzebie w kwiatkach ale za to może chodzić po stole ;) ). Z drugiej - kot czuje niezadowolenie, a kot który to czuje jest zestresowany, a stres i niewydolność nerek to bardzo niedobrana para :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 14, 2010 14:46 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Oby to nie była prawda z tą niewydolnością :roll:

Marysiu spróbuj zamówić dla Uszatka u Michała RC Digestive comfort38.
Moja myszka też niejadek ale tę karmę pochłania.
A nóż Uszatek zaskoczy :ok:
Jak nie to i tak będzie ją miał kto zjeść, na pewno się nie zmarnuje :mrgreen:

Trzymam kciuki za Brzózkę :ok:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 14, 2010 15:03 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Marysiu powinnam mieć jeszcze jakieś próbki tej karmy to mogę Ci podesłać na spróbowanie :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 15, 2010 7:04 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Gibutkowa pisze:Marysiu powinnam mieć jeszcze jakieś próbki tej karmy to mogę Ci podesłać na spróbowanie :ok:

Jeśli byś mogła, to byłabym wdzięczna, jak posmakuje to wtedy mogę zamówić więcej u p. Michała.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 15, 2010 7:28 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

jestem,odwiedzam,czytam i cały czas mocno trzymam :ok: :ok: :ok:
za wszystko.za Uszatka,za Brzózkę,za reszte futer i za zdrowie i siły Twoje Marysiu
Obrazek Obrazek
OKTUŚ i HANECZKA Nasze aniołki
viewtopic.php?f=1&t=102758&start=0

agakow82

 
Posty: 2547
Od: Sob paź 31, 2009 19:36
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 15, 2010 7:39 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Sorry za mało wpisów ale mam młyn w pracy, wracam wieczorem do domu i juz nie mam siły na forum.
Postaram się poodwiedzać Wasze wątki w weekend
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sty 15, 2010 9:53 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

no to my za ciebie podnosimy kociaki :mrgreen:
krynia08
 

Post » Pt sty 15, 2010 11:22 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

no to masz w pracy, tak jak ja :roll:

jakby cos trzeba było na szybko działac z Brzózka to dzwon do mnie-oki?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 15, 2010 11:30 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Witam. Ja też się oferuje jakby trzeba było przywieźć Brzózkę z Katowic. Dwa dniw tygodniu tam pracuje plus jest samochód a Katowice znam całkiem nieźle.
Mimo to trzymam za futrzaka kciuki, oby to nie były nereczki.

Paweł&Basia

 
Posty: 59
Od: Sob gru 05, 2009 14:29

Post » Pt sty 15, 2010 11:35 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

Paweł&Basia pisze:Witam. Ja też się oferuje jakby trzeba było przywieźć Brzózkę z Katowic. Dwa dniw tygodniu tam pracuje plus jest samochód a Katowice znam całkiem nieźle.
Mimo to trzymam za futrzaka kciuki, oby to nie były nereczki.

:ok: super, chociaz mam jeszcze nadzieje,ze nie bedzie trzeba :wink:
(bo ja cierpie na chroniczny brak czasu :wink: , wiec jak mi cos ,,spadnie,, to max sie cieszę :wink: )

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 15, 2010 11:49 Re: Moje koty i ja (2) - Uszatek - leczymy czym się da

:ok: :ok: :ok: :ok: za Brzóske i za naszego wrocławianina Uszatka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 416 gości