Ho,ho...Kluska łaciata ma opiekunke wirtualna .To juz Menel ma ciocie i Klusia tez

Dzisiaj zrobilysmy z ciotka agiis maly napad na Carefur. Ciotka zasponsorowala kilka puszeczek kociastym. Nie ukrywam ,ze bardzo wdzieczna jestem

Dorzuce im dzisiaj do tego seduszka kurzęcie ,bo po powrocie z Wielgowa bylo troche juz pozno i w Witkowie byly puchy .Ludzie wyjedli wszystkie nogi
Co bedzie jak zastrzele staruszke? Pewnie mnie zamkna i nie bedzie mial kto kotow karmic ,ale nie ukrywam ,ze chetnie bym przynajmniej nakrzyczala na kobiete . Jest fanka Menela ,ale totalnie nie zna sie na kotach . Jak Menel nie chcial wlazic do nowej budy i wycielam mu drugie wejscie by czul sie bezpieczniej ( po czym zaczal spac w tej budzie) ,zatkala mu to okienko jakas poduszka .Menel w tym momencie zrezygnowal z budy .Teraz spi w niej Wafel a Menel w ciagu dnia spi na daszku drugiej budki .Kobieta polozyla na tej budce kocyk po czym koty sie zamienily daszkami i Wafel lezal sobie na tej z kocykiem a Menel na styropianie . No i ta kochana staruszka przegonila Wafla tylko po to zeby wyrwac mu spod zadka kocyk i przelozyc na druga budke . Nawet jak cos wynosi do jedzenia to stawia to przy samym wejsciu bo wie ,ze Wafel sie boi i nie podejdzie . No ja przepraszam ,ale skoro sa 2 koty to albo zadnemu niech nie daje albo obu

W koncu Wafel nie jest od macochy i tez lubi przekaski w ciagu dnia . To tak jakby stalo 2 dzieci i jednemu dac lizaka a drugiemu nie,wrrrr....
Uch,strasznie namotalam w tym opisie
