Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak. Powrót z adopcji!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sty 14, 2010 9:45 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Ja-Ba pisze:. Trzy dni później odwoziłam go do drugiego domu, serce mi się krajało, a on do tego domu wszedł jak do siebie. Jakby wrócił w ukochane kąty po dalekiej podróży.

Nigdy się nie dowiem, skąd one wiedzą, że ten konkretny domek/człowiek jest właściwy, jakby z przeznaczenia :roll: :1luvu:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 14, 2010 13:36 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

dellfin612 pisze:
Ja-Ba pisze:. Trzy dni później odwoziłam go do drugiego domu, serce mi się krajało, a on do tego domu wszedł jak do siebie. Jakby wrócił w ukochane kąty po dalekiej podróży.

Nigdy się nie dowiem, skąd one wiedzą, że ten konkretny domek/człowiek jest właściwy, jakby z przeznaczenia :roll: :1luvu:


Pamiętasz, jak Farelek wszedł do transporterka i leżał sobie w nim czekając na koniec rozmowy? On też wiedział...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sty 14, 2010 13:56 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Jasne :lol:
kocham takie pożegnania :ok:

W ten sam sposób straciłam moją ukochaną cudowną rezydentkę. Molly rozpanoszyła się na kolanach gościa i po prostu pojechała :cry: Nigdy jej nie zapomnę.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 14, 2010 15:53 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Witam:)

dla ciekawskich:
Fua (tak została nazwana przez Bartka z japońskiego oznacza - puch) kocha Bartka, po prostu go kocha ale.... mnie też - mam nadzieje:) W związku z tym, że Fua przebywała z kotkami nie miała problemu z zaprzyjaźnieniem sie z Neko - ale Neko był nieco zszokowany nowa dziewczyna... Prawda jest taka, że Fua robi z nim co chce a on biedny sie wie co ma począć. Mam nadzieje, ze nie czuje się przez to gorszy. Troskę i miłość naszą mają po 50% :P dla sprawiedliwości.

Cieszy mnie fakt, że Fua od razu załatwiła się do kuwety i nie musiałam latać i szukać kupy na łóżkiem tak jak w przypadku Nekusia:)
Ostatnio mam wrażenie, ze mało jje ale mam nadzieje, że to się zmieni...

Hmmm muszę przyznać, że dzięki Fuii, moje firanki są w stanie ciężkim:) zbity talerzyk na którym stał kwiatek ---> on też został zepchnięty z parapetu na podłogę, kabelek od ładowarki, hmmm mam już dwa kabelki... i jak na razie to tyle...

Zdjęcia wstawię mam nadzieje, że szybko :)

Śpią ze mną oba kociaki i tylko się ścigają które głośniej mruczy ;]

kasia_niebieski

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 10:21
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 16:18 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

moja ulubienica maleńka :1luvu: - dbaj o nią Kasiu :lol:
i fotki często wstawiaj :lol:
Ostatnio edytowano Czw sty 14, 2010 16:23 przez Rakea, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw sty 14, 2010 16:23 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

FOTECZKI:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sty 14, 2010 16:27 przez kasia_niebieski, łącznie edytowano 2 razy

kasia_niebieski

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 10:21
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 16:24 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

nie widać fotek :(
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw sty 14, 2010 16:27 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Rakea pisze:nie widać fotek :(

teraz powinno byc super ;]

kasia_niebieski

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 10:21
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 16:51 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

kasia_niebieski pisze:
Rakea pisze:nie widać fotek :(

teraz powinno byc super ;]


I jest SUPER :lol: Piękne fotki i cudne, szczęśliwe koteczki :1luvu:

Proszę o jeszczeeeee :ryk: Cztery fotki absolutnie mnie nie satysfakcjonują :evil:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sty 14, 2010 17:20 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

vega36 pisze:I jest SUPER :lol: Piękne fotki i cudne, szczęśliwe koteczki :1luvu:

Proszę o jeszczeeeee :ryk: Cztery fotki absolutnie mnie nie satysfakcjonują :evil:


zgadzam się z powyższym :D

widzę że to będzie mega łobuzerskie "koleżeństwo" :piwa: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw sty 14, 2010 19:27 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

skoro ciocia Rakea mówi, że to "będzie łobuzerskie koleżeństwo", to Kasiu zapamiętaj te słowa! :wink:

One są nie tylko szczęśliwe, ale też szczęściarze, tak uważam.

kasia_niebieski pisze:Ostatnio mam wrażenie, ze mało jje ale mam nadzieje, że to się zmieni...

proszę obserwuj, jesli stwierdzicie, że przestała jeść, od razu spakujcie cieplutko i jedźcie do dobrego i tylko dobrego weta (!) Konowały wykańczają zwierzaki a nie leczą. Równie ważnego obserwacje dotyczą drugiego końca, a raczej zawartości kuwety. Bardzo luźne qpy powinny włączyć sygnał alarmowy.

kasia_niebieski pisze:Hmmm muszę przyznać, że dzięki Fuii, moje firanki są w stanie ciężkim:) zbity talerzyk na którym stał kwiatek ---> on też został zepchnięty z parapetu na podłogę, kabelek od ładowarki, hmmm mam już dwa kabelki... i jak na razie to tyle...

Kasiu masz dwa młodziutkie szatany. To niestety dopiero początek dewastacji mieszkania, a bedzie to trwało tak długo, aż wyrosną z kocięcej głupawicy, czyli najmarniej 2 lata.

1) Czytam, że masz doniczkowe kwiatki, a więc ziemię. Porozsypują.
2 Masz różne kabelki - pogryzą
3) Masz mały drapaczek - 1) będą niszczyć meble (tapicerka i drewno), 2) będą biegać od podłogi po sufit i wspinać się po wszystkim. Potrzebujesz wyposażenie, które zaspokoi im zarówno konieczność utrzymania pazurków w czystości, jak i potrzebę wspinania się. Może to być np. gruba gałąź, konar, o przekroju min. 15 cm i wysokości min. 1,5 m; wówczas sporo zaoszczędzisz, a tylko będziesz musiała zamiatać korę, drzazgi i trociny. Albo czeka CIę wydatek na porządny, wysoki drapak, najlepiej z półkami, hamakiem i kryjówkami. Koszt drapaka bardzo szybko się zwróci :lol:
4) Naczynia, bibeloty, książki - powinny być zabezpieczone szybami, najlepiej pancernymi, albo jeszcze lepiej zamykane na klucz

To skromny początek bardzo długiej podstawowej listy pt. "Co zrobić, aby nie pójść z torbami"

Jeśli b sobie życzysz, to opracujemy kolejną listę pt. "Na co uważać, aby kociak miał szansę dorosnąć w jako takim zdrowiu" (opłaca się, weci każą sobie słono płacić :lol: )


Dziękuję za zdjęcia i wieści. Proszę kociaki ode mnie porządnie wymemlać.

ps. Kasiu, mówiłam, że Fua podporządkuje sobie Neko :love: Wbrew powszechnie panującej opinii, płcią dominującą są dziewczyny :piwa:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 14, 2010 19:34 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

O proszę, Murcia już we własnym domu :D
Za długie, szczęśliwe życie :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 20:57 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Dzięki Bazylisiu za kciuki, na pewno przydadzą się przy temperamencie malutkiej,
mój zakochany w niej tdt prawie płacze z niepokoju,
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw sty 14, 2010 21:25 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Jeżeli mogę poradzić, to najtańsze drapaki znajdziesz na stronie http://www.sod.pl/?lang=pl&ids=3&idst=9 Trzeba napisać bezpośrednio do producenta. U nas jest model Cat 641 feet. Jest to solidny drapak sufitowy (na górze ma śrubę rozporową). O dziwo, nasza banda demolek jeszcze sobie z nim nie poradziła i drapak wygląda bardzo przyzwoicie mimo swoich lat i intensywnego eksploatowania.

Obrazek W tle drapak, o którym piszę. Swego czasu kosztował mnie niecałe 300 zł razem z transportem (kurier).


Obrazek górna część drapaka :kotek: Obrazek tuba :kotek: Obrazek platforma szczytowa :kotek:

Obrazek mocowanie drapaka do sufitu - kręci się do oporu tą grubszą częścią na samej górze

Obrazek dolna budka Obrazek



Kliknij miniaturki
Ostatnio edytowano Czw sty 14, 2010 22:17 przez vega013, łącznie edytowano 2 razy

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sty 14, 2010 22:03 Re: Murcia - marmurkowy 8-tyg. kociak

Vega, masz kapitalne drapaczysko!!! :piwa: Sama bym po nim pobiegała :ryk:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości