BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon sty 04, 2010 13:36 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

szept pisze:Kochane jest poprawa!!
Wyniki SPRZED podania aranespu:

morfologia skoczyła o jednostkę w górę (czerwone krwinki trochę poniżej 6)
kreatynina 1,8!!!!

Tylko mocznik się pogorszył, ok. 140. Ale to już wina tego, że Werbena podjadła trochę normalnego jedzenia (wczoraj i dzisiaj przyuwazyłam, że kradnie reszcie kotow, paskudnica). Płuczemy nadal, pilnujemy lepiej, i wkrótce i mocznik znowu spadnie ;)
Za tydzien będą wyniki PO aranespie i nie ma siły, muszą być jeszcze lepsze!
Komentarz Pani dr: "zaczynam wierzyć, że uda się ją wyleczyć"...
Pozdrawiamy bardzo, bardzo serdecznie
jej, nie umiem opisać, jak bardzo się cieszę ;D
Uściski!


W tym tygodniu wysyłam !
Buziaki dla całej ferajny. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku !!!!!!!!!!!!!!!!
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 16:28 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Wigo, kochana, co ja bym zrobiła bez Ciebie.. Musisz koniecznie wpaść do nas, bo.. znowu nam się rodzina powiększyła. Mamy już okrągłe.. 8...
Wszystkie cudowne, wszystkie kochane, i co najważniejsze - wszystkie się lubią. No i oczywiście, wzystkie do rozdania... chociaz nie wiem, bo Alek wczoraj na pytanie "Kogo ogłaszamy najpierw?" odpowiedział "Nikogo. Ja je już wszystkie kocham".... ;|
Ale co do Werbeny - w zasadzie bez zmian, zachowanie jest na szczycie jej dotychczasowej formy. Dzisiaj po moim powrocie do domu, Werbena wstała z poduszeczki i zamiauczała. Nie podeszła, bo byłam oblegana przez tłum rozrabiaków, ale stała na tej poduszeczce i miauczała, dopóki nie podeszlam się przywitać. Zaczęlam ją głaskać, a ona rozmruczała się rozkosznie i wystawiała się pod dłoń. I apetyt też ma całkiem niezły. Tak więc.. jestem dobrej myśli ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 21:58 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

:ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt sty 08, 2010 9:49 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Jak czuje się Werbenka ?
napisałam Ci maila na gmail
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 13, 2010 12:42 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Kochane moje ciocie
W weekend było kolejne badanie krwi i muszę przyznać, że po wynikach tak się załamałam, że aż nie miałam siły się skarżyć na forum.
Anemia się wycofała, wyniki morfologii są już w normie. Ale... ale kreatynina skoczyła. 3. Mocznik też skoczył, 147.
Jestem załamana i nie wiem, co będzie dalej. Płuczemy ją dalej, ale widze, że tendencja jest sinusoidalna. Raz prawie norma, potem znowu w górę. Nie wiem, dlaczego, bo kroplkówki są codziennie. Werbena czuje się chyba nienajgorzej, ma apetyt, wręcz prosi o jedzenie (oczywiście, normalne, którego nie wolno jej jeść), czasami nawet chodzi na zwiedzanie, śpi w miarę normalną ilość czasu na dobę, a nie 90%... Ale ta kreatnina mnie po prostu załamuje i już nie wiem, co będzie dalej.
Zaczynam podchodzić do tego tak, że Werbena będzie miała spokojny, ciepły, pełen jedzenia.. koniec zycia...

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 13, 2010 12:53 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Kochana, te wyniki to jeszcze nie wyrok śmierci. Skoro je, nie jest apatyczna, nie wymiotuje - to jeszcze pożyje. PNN jest w zasadzie nieuleczalna, ale niektóre, dobrze zaopiekowane koty żyją długo w dobrej formie.
Jakie leki dostaje Werbenka? Moja wetka w takich wypadkach podaje rubenal, phytophale i ipakitine.
Jaka je karmę? Nie pamiętam, czy miała usg nerek? Jeśli nie, to daj znać - pokryję koszty.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 13, 2010 13:29 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Kciuki najmocniejsze

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 13, 2010 15:38 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Kasiu,
Może jednak jest jakieś lekarstwo ? Wiem, znam Panią dr. jest wspaniała , ale może trzeba się jeszcze gdzies skonsultować ? Np ze specjalistą od nerek
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama

wiga138

 
Posty: 516
Od: Pon wrz 14, 2009 8:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 9:22 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Kochane moje
1) Były konsultacje ze specjalistą od nerek - poza erytropoetyną, nie miała zastrzeżeń do przebiegu leczenia
2) Miała usg, wyszła torbiel na jednej nerce, bardzo duża
3) Je od bardzo dawna już Renal, głownie RC, ale czasami urozmaicam innymi firmami. Nie daję jej absolutnie nic, poza specjalistycznymi karmami dla nerkowców
4) Dostaje ipakitine, to na pewno, bo sama je podaję z jedzeniem. Co do innych leków, nie wiem, nie wnikam, co jej tam Pani Doktor za bomby miesza. Do tej pory pięknie działało. Kreatynina tydzień temu była w normie! Dopiero teraz coś się spieprzyło, i wszystko skoczyło.
Nie wiem, co dalej. Teraz Werbena śpi zwinięta w kłębek, reszta bandy szaleje po cały mieszkaniu. Kochana, stateczna babcia Werbenka..

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2010 9:36 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

PNN to paskudna, podstepna choroba... ale raz jest lepiej raz gorzej - jesli wylapie sie ja w odpowiednim momencie, to te plukanki okresowo naprawde pomagaja i kitek czuje sie lepiej - niestety nigdy nie jest tak, ze mozna to calkiem wyleczyc - ale tutaj na forum sa dziewczyny, ktorych koty z PNN zyly jeszcze ladne pare lat po wykryciu choroby - chociaz podobno ona przybiera lagodniejsza forme u kotow starszych, wolniej atakuje, a u mlodych (moja kicia miala 6 latek :cry: ) jest duzo gorzej - ja i tak bylam w szoku, ze kreatynina u Werbenki spadla, bo nasi weci powiedzieli, ze nie ma takiej mozliwosci, bo to jest wskaznik uszkodzenia nerek, a nerki niestety sie nie regenerują....

Werbenka z Twoich opisow wydaje sie jeszcze bardzo zywotna... no i je nerkowe jedzenie, co tez jest ogromnym sukcesem!! na pewno bedzie dobrze :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw sty 14, 2010 13:55 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Zdróweczka..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pt sty 15, 2010 9:33 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

zagladam i pozdrawiam... :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon sty 18, 2010 11:00 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Witam po długiej przewie. Mocno trzymam kciuki za Werbenkę.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pon sty 18, 2010 11:24 Re: BURASKA WALCZY Z CIĘŻKĄ NIEWYDOLNOŚCIĄ NEREK!!!

Ja również się przywitam :)
Zawitałam tu dzięki Gohag :love:

Zapisuję wątek i trzymam kciuki za Werbenkę :ok:
A Birka jest klonikiem mojego Psotusia [']

Głaski dla gromadki :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek i 44 gości