Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 14, 2010 9:15 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Bez komentarza... :ryk: :ryk: :ryk: Mina Kota B. codzienna? :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 14, 2010 9:19 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Codzienny wyraz twarzy Kota-B. masz w podpisie :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sty 14, 2010 9:26 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Ehhh... Ale pomarzyć sobie można, co nie?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 14, 2010 9:45 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Tiaaaa :wink:
On nawet jak coś zmaluje to ma wqwa na paszczy i uszy do tyłu albo po sobie - taki typ :roll:
Dziś rano usiadł na pudle, które przylega do kaloryfera, zrobił "stójkę", napuszył się grzejąc grzbiet i patrzył mi bezczelnie w oczy ignorując wszelkie zaloty :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sty 14, 2010 9:55 Re: Mój Pięciokot... cz. 13

kociasty pisze:Dziękuję wszystkim, którzy już złożyli mi życzenia i tym, którzy mają taki zamiar!
Niniejszym informuję, że właśnie wstałem z łóżka i idę do pracy!!!!!!!!!
Rano znowu pójdę spać!!!!!!!!!!!!!!!!!
A wieczorem wstanę i niewykluczone, że znów sobie pójdę do pracy a potem będę spać, spać i spać!!!!!!!!!!!!!!
Dlatego z góry przesyłam moje podziękowania. Śpijcie smacznie robaczki!


Jakbym czytala mojego TŻa ;)
Dolaczam sie nieco spozniona ale to dlatego ze wczoraj nie czytalam forum po powrocie do domu... STO LAT :) :) :) I spelnienia marzen!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 14, 2010 9:58 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Dora z dentystami w WB to masakra - moja dentystka ma klientow z Wysp ktorzy tylko do niej przylatuja na kilka dni do Krakowa, robia hurtem i wracaja. Oplaca im sie... Ona dobrze robi, jest konkretna i dokladna. Ratowala mi paszcze a mialam takie jazdy ze stanami zapalnymi, dwukanalowymi i innymi ze dziwie sie ze to przezylam.
I jest delikatna. Tylko ze ja zle reaguje na znieczulenia i lepiej dla mnie zebym szla na zywca. Wiec wole na zywca.
...no chyba ze jest jakis hardkor, to wtedy co innego.

Mnie pekl zab i musze sie do niej wybrac. Tylko ze to moze za tydzien jak mi sie okres skonczy... Teraz probuje sie odsmierdziec po mega szczaniu kotow na moje lozko :twisted:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 14, 2010 10:04 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Fajne perspektywy, zwłaszcza że ja wolę rodzić niż w zębach dłubać (i proszę nie mniemać że mnie się zawsze lekko, łatwo i przyjemnie rodziło) - dentysty boję się jak ognia, a czeka mnie dłubanko. No i nie mam pojęcia gdzie tu w Brzesku jakiś dentysta... w miarę dobry, żeby nie trzeba było "poprawek" ćwiczyć.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 14, 2010 10:09 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Fajne perspektywy, zwłaszcza że ja wolę rodzić niż w zębach dłubać (i proszę nie mniemać że mnie się zawsze lekko, łatwo i przyjemnie rodziło) - dentysty boję się jak ognia, a czeka mnie dłubanko. No i nie mam pojęcia gdzie tu w Brzesku jakiś dentysta... w miarę dobry, żeby nie trzeba było "poprawek" ćwiczyć.


W Brzesku to nie wiem ale w Krakowie moge Ci moja dentystke polecic z czystym sumieniem. Znam tez dobrego chirurga ktory przyjmuje w centrum miasta i na NFZ i prywatnie - rwalam piec zebow u niego, delikatny, szybki, bardzo dobrze szyje dziasla.
Jak mam uraz i traume do dentystow po dziecinstwie, tak nie chcialo mi sie wychodzic z gabinetu :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 14, 2010 10:10 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

kinga w. pisze:Fajne perspektywy, zwłaszcza że ja wolę rodzić niż w zębach dłubać (i proszę nie mniemać że mnie się zawsze lekko, łatwo i przyjemnie rodziło) - dentysty boję się jak ognia, a czeka mnie dłubanko. No i nie mam pojęcia gdzie tu w Brzesku jakiś dentysta... w miarę dobry, żeby nie trzeba było "poprawek" ćwiczyć.



:ryk:
A ja nie lubię ani tego, ani tego, ale jak mus to mus. Znaczy sie dziecko jedno, a zęby wszystkie poleczone :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw sty 14, 2010 10:11 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

solangelica pisze:W Brzesku to nie wiem ale w Krakowie moge Ci moja dentystke polecic z czystym sumieniem. Znam tez dobrego chirurga ktory przyjmuje w centrum miasta i na NFZ i prywatnie - rwalam piec zebow u niego, delikatny, szybki, bardzo dobrze szyje dziasla.
Jak mam uraz i traume do dentystow po dziecinstwie, tak nie chcialo mi sie wychodzic z gabinetu :)

Brrr... Już mam dość. Jak cenowo wygląda ta Twoja dentystka?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 14, 2010 10:18 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Ze względu iż ponieważ ostatnio spałem wczoraj rano, hurtem dziękuję wszystkim za spostrzegawczość i pamięć!
Ponieważ moje myślenie aktualnie jest na wolnym, niniejszym oświadczam co następuje:
I D Ę S P A Ć !!!!!!!
:ryk:
Obrazek

kociasty

 
Posty: 21
Od: Śro sty 06, 2010 22:49
Lokalizacja: Scunthorpe

Post » Czw sty 14, 2010 10:21 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Boszszszszz 8O
Litosci - TYLKO NIE O ZĘBACH :x :x :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sty 14, 2010 10:28 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

NO tak. W świetle Twoich ostatnich doświadczeń...
Idę uzupełnić zapasy na dzisiejsze robienie jedzonka - mięcho muszę zakupić.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw sty 14, 2010 10:30 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

AYO pisze:Boszszszszz 8O
Litosci - TYLKO NIE O ZĘBACH :x :x :x


Mozemy o czyms innym ;)

Kinga, cenowo Ci powiem jak sie dopytam jej dokladnie. Wiem ze przeglad robi za darmo:)
ide :* dobrego dnia
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 14, 2010 10:33 Re: Nasz Pięciokot... cz. 13

Dzięki, baw się dobrze. Żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce... Z domu wychodzić. Wrrr... Nie znoszę zimy!!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Lifter, Marmotka, zuza i 52 gości