URATOWANE KOCICE: INKA CZEKA NA DOM A NESKA JUZ PRAWIE W DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 11, 2010 15:01 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Dziezyny, warto spytac w warszawskiej KOTERII. W końcu kotka bezdomna, a oni takie własnie ciachaja i przetrzymuja na rekonwalescencji. Z tym ze nie wiem jak u nich ze srodkami na sterylki w tym roku, ale może? A może chociaz posterylkowe lokum, jakby pan sfinansował ciachanie? Nie wiem, tak tylko myslę :roll:
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pon sty 11, 2010 15:06 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Myślałam o tym i proponowałam nawet, ale pan Opiekun zorganizuje we własnym zakresie (zrobi zrzutę na zakładzie :wink: ) sterylkę i pobyt kilkudniowy u weta. A Koterii każdy grosz się przyda na takie, za które nie ma kto zapłacić :oops: Poza tym... jest kwestia czasu...
Natomiast stamtąd już musiałby ją na mróz wyrzucić :? Nie można tak zrobić, to kociak jednak przyzwyczajony do ciepełka, więc tak zaraz po zabiegu, nawet po kilku dniach, to raczej nie :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2010 15:13 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

W Koterii trzymaja przez tydzień po sterylce. A zawsze jesli pan chce zapłacić - i chwała mu za to! - miło widziane są wpłaty dla fundacji. Więc ja nadal uważam ze negłpie by było, gdyby zadzwonił się doiedziec o mozliwy najblizszy termin (i ew. umówić). Kotka po tygodniu od sterylki przy braku komplikacji zasadniczo jest wygojona. Ale oczywiscie jest to decyzja opiekuna.
Obrazek

slapcio

 
Posty: 9370
Od: Śro paź 31, 2007 12:51
Lokalizacja: przeszczepiona na Podlasie

Post » Pon sty 11, 2010 15:20 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Kotki są przerażone :cry: Zobaczyły nowe miejsce i tyle ciekawskich kotów. Bura dziabnęła mnie na przywitanie , kiedy chciałam ją pogłaskać jeszcze w kartonie. Tri w kartonie była spokojna , nie reagowała źle na dotyk. Kiedy już ukryła się pod meblem syczała kiedy wyciągałam do niej rękę z talerzykiem.Będzie dobrze , muszą się przyzwyczaić do nowego miejsca , do kotów , do nowego opiekuna.
Tutaj będą miały ciepło / nie tylko z ogrzewania/ , szwedzki bufet :ryk: i co kto lubi do wyboru do koloru :ryk:
Czy i kiedy kotki były odpchlone i odrobaczone , co z uszami - na ten moment na pewno nie pozwolą sobie na żadne zabiegi pielęgnacyjne.

Tri to przepiękna , dorodna dziewucha , o burasce mogę powiedzieć mniej bo skulona ukryła się zaraz między wersalką a ścianą. Nie usiłuję nigdy ganiać koty , to one same muszą uznać kiedy zechcą wyjść.
Od 4 dni mamy cudowną rudo-białą koteczkę , która ukrywała się skutecznie , a teraz zaczyna wychodzić , przyglądać się jak pracuję , a dzisiaj bawiła się z czarnym maleństwem. :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

andzelika1952

 
Posty: 2928
Od: Śro wrz 03, 2008 16:39
Lokalizacja: Radomsko

Post » Pon sty 11, 2010 15:34 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

Andżeliko, dzięki za info. I za wszystko :D
Obawiam się, że kotki nie były odrobaczane, ani odpchlane, ani szczepione :? Bura pogryzła wszystkich :roll:

Slapcio, ja też bym ją dała do Koterii, ale Opiekun chyba chce się tym sam zająć, traktuje te koty trochę jak własne córeczki (takie miałam wrażenie, jak mu pomagałam je łapać :wink: ). Ja od razu proponowałam takie rozwiązanie, tylko wtedy w ogóle Opiekun nie był chyba zdecydowany, żeby ją tak szybko sterylizować "bo mała jeszcze" :roll: Dopiero jak zadzwoniłam z info, że kocie dotarły na miejsce, to się dowiedziałam, że to już :wink: Może podziałało moje stwierdzenie, że do marca już nie tak daleko :roll: A może to, że oddzwoniłam z informacją, a może po prostu przemyślał sprawę... nie wiem :roll:
Z drugiej strony, w Koterii jest spora kolejka, o ile wiem - a on naprawdę ma nóż na gardle, przecież ryzykuje pracę dla tych koć nie włączając alarmu :(


Edit: literówka

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2010 20:19 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

OKI napiszę Ci pw o całej sytuacji tej trzeciej kotki. Nie jest to wszystko takie proste. :( :(

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 11, 2010 22:44 Re: WARSZAWA!! POTRZEBNA POMOC!!Od piątku śliczne kocice na mróz

OKI masz pw :kotek:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 11, 2010 23:00 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

Odebrałam, odpisałam. Dzięki :D
Trzeba być dobrej myśli :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2010 23:07 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

Masz jedną pw i spadam do łózia :1luvu: :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 11, 2010 23:09 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

To odbieram, odpisuję i też idę pilnować osobistego kota :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 12, 2010 10:26 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

andzelika, jak minęła noc... może poczekam kilka dni z tymi wątkami, aż będzie mozna napisac cos bardziej pozytywnego?
:ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 12, 2010 10:46 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

Też bym się chciała dowiedzieć, co słychać u pań? Jakby się dało pstryknąć fotki, to pokażę je przy okazji p. Opiekunowi - na pewno się ucieszy :wink:
One takie przerażone wczoraj były, bo przecież całą drogę towarzyszył im pies, którego na pewno czuły :wink: Bo u mnie w samochodzie były raczej cicho, a ewentualne odgłosy świadczyły raczej o maksymalnej wściekłości :roll:

Aha, jednak będę uderzać do Koterii w sprawie sterylki ostatniej kotki.
Prawdopodobnie będę też miała dla niej domek :wink: Tylko na początku trzeba by domkowi pomóc z karmą przynajmniej, bo wiem, że tam akurat dołek. Ale byłoby tam dobrze naszemu dzikuskowi - duży teren, koty, psy, konie :roll: Ja na pewno zrobię, co w mojej mocy jeśli chodzi o karmę, ale może ktoś jeszcze?

Stąd też moje pytanie do bardziej doświadczonych, kotkę trzeba wysterylkować, zaszczepić i odrobaczyć. Co i w jakiej kolejności? W Koterii jest kolejka (jeszcze nie dzwoniłam, ale pewnie jest) - czy można ją zaszczepić najpierw? Czy da radę zrobić wszystko w Koterii? Jak to wszystko pozałatwiać?
Potrzebuję pokierowania krok po kroku :roll:

A jednocześnie chcę ją zabrać jak najszybciej z tego magazynu, z powodów jw - żeby p. Opiekun mógł wreszcie odetchnąć spokojniej.
Trudno, uhaha, wyląduje natenczas u mnie :roll:

Pomóżcie :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 12, 2010 10:56 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

OKI pisze:Też bym się chciała dowiedzieć, co słychać u pań? Jakby się dało pstryknąć fotki, to pokażę je przy okazji p. Opiekunowi - na pewno się ucieszy :wink:
One takie przerażone wczoraj były, bo przecież całą drogę towarzyszył im pies, którego na pewno czuły :wink: Bo u mnie w samochodzie były raczej cicho, a ewentualne odgłosy świadczyły raczej o maksymalnej wściekłości :roll:

Aha, jednak będę uderzać do Koterii w sprawie sterylki ostatniej kotki.
Prawdopodobnie będę też miała dla niej domek :wink: Tylko na początku trzeba by domkowi pomóc z karmą przynajmniej, bo wiem, że tam akurat dołek. Ale byłoby tam dobrze naszemu dzikuskowi - duży teren, koty, psy, konie :roll: Ja na pewno zrobię, co w mojej mocy jeśli chodzi o karmę, ale może ktoś jeszcze?

Stąd też moje pytanie do bardziej doświadczonych, kotkę trzeba wysterylkować, zaszczepić i odrobaczyć. Co i w jakiej kolejności? W Koterii jest kolejka (jeszcze nie dzwoniłam, ale pewnie jest) - czy można ją zaszczepić najpierw? Czy da radę zrobić wszystko w Koterii? Jak to wszystko pozałatwiać?
Potrzebuję pokierowania krok po kroku :roll:

A jednocześnie chcę ją zabrać jak najszybciej z tego magazynu, z powodów jw - żeby p. Opiekun mógł wreszcie odetchnąć spokojniej.
Trudno, uhaha, wyląduje natenczas u mnie :roll:

Pomóżcie :1luvu:



OKI strasznie sie cieszę :1luvu: :1luvu:
krok po kroku nie pomoge na pewno, bo ja to przechodziłam parę ładnych lat temu i chyba:odrobaczenie, szczepienie, sterylka - na pewno tu andzelika pomoże!!! Albo Koteria podpowie... a może coś w ABC na ten temat?

Fajnie byłoby, jakby był domek.. pomogę, jak tylko będę mogła...
świetnie, że bierzesz ją na tymczas, ale koteczka ma szczęście :1luvu: :1luvu:
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 12, 2010 11:04 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

Dziewczyny wy jesteście niesamowite :1luvu: :1luvu: chciałam wstawic aniołka i nie umiem :( bo wy jesteście takie aniołki :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Wto sty 12, 2010 11:07 przez szirra, łącznie edytowano 1 raz

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sty 12, 2010 11:05 Re: ŚLICZNE URATOWANE KOCICE CZEKAJĄ NA DS

Żadnych tymczasów, natenczas ją biorę :roll: W drodze wyjątku i w ogóle :wink:
Pewnie mała nie jest kuwetkowa :x Jak ja sobie z tym poradzę?!

Jestem przerażona...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 325 gości