Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kosma_shiva pisze:Akima, a te dwa bardzo chore kocięta to na Kocimską??
Akima pisze:kosma_shiva pisze:Akima, a te dwa bardzo chore kocięta to na Kocimską??
do nowych klatek w pierwszym pomeiszczeniu. Maja zapalenie oskrzeli, katar, gorączkę i chyba biegunkę. Myśle, że dwie doby i by było po kotach. Nie mialyśmy wyjscia. Arwet już zamknięty a poza tym nikt nie chce ostatnio na ta pogodę jeździć ;-(
Patka nie mogę znaleźć żadnego Twojego posta dlatego podaje link na forum na Hieronima:
http://www.allegro.pl/item881305575_egzotyczny_hiernonim_o_biszkoptowym_futrze.html
Jest jeszcze bura mama, a wpiwnicy widzialyśmy dwa czarne mniejsze i wieksze, piękne rude około pół roku może mniej, i sliczną trikolorkę. Je też trzeba wyłapać bo w bloku uz nikt nie mieszka i pewnie do rozbiórki będzie
Akima pisze:Z Podwawelskiego przywiezlismy 2 bardzo chore kocięta. Mamy nowego wolonatriusza Pana Wacka, złapie każdego kota za 10 zl. Ja mam rozwaloną rękę, jeszcze nie boli. Pewnie zacznie jutro. Do zlapania jeszcze okolo 7 kotów w opuszczonym bloku koło Hotelu Retro. Czy ktoś chętny ? Wstepnie umówilysmy się z Noemik i Jolą na środę koło 18. Byłoby miło, żeby nam ktoś pomogł. Pewnie nie zlapiemy wszystkich w jeden wieczór a dobrze, żeby ktoś jeszcze się orientował gdzie łapać.
Tweety pisze:Karaluszku, u Marka zostały kroplówki po Miluni, dufalait i prawdopodobnie catosal. Nadadzą się dla Jerry'ego?
Tweety pisze:Akima pisze:Z Podwawelskiego przywiezlismy 2 bardzo chore kocięta. Mamy nowego wolonatriusza Pana Wacka, złapie każdego kota za 10 zl. Ja mam rozwaloną rękę, jeszcze nie boli. Pewnie zacznie jutro. Do zlapania jeszcze okolo 7 kotów w opuszczonym bloku koło Hotelu Retro. Czy ktoś chętny ? Wstepnie umówilysmy się z Noemik i Jolą na środę koło 18. Byłoby miło, żeby nam ktoś pomogł. Pewnie nie zlapiemy wszystkich w jeden wieczór a dobrze, żeby ktoś jeszcze się orientował gdzie łapać.
chcecie złapać wszystkie? była mowa o maluchach ...
i co dalej tzn gdzie i za co?
Akima pisze:Tweety pisze:Akima pisze:Z Podwawelskiego przywiezlismy 2 bardzo chore kocięta. Mamy nowego wolonatriusza Pana Wacka, złapie każdego kota za 10 zl. Ja mam rozwaloną rękę, jeszcze nie boli. Pewnie zacznie jutro. Do zlapania jeszcze okolo 7 kotów w opuszczonym bloku koło Hotelu Retro. Czy ktoś chętny ? Wstepnie umówilysmy się z Noemik i Jolą na środę koło 18. Byłoby miło, żeby nam ktoś pomogł. Pewnie nie zlapiemy wszystkich w jeden wieczór a dobrze, żeby ktoś jeszcze się orientował gdzie łapać.
chcecie złapać wszystkie? była mowa o maluchach ...
i co dalej tzn gdzie i za co?
Rozumiem pytanie gdzie? ale nie rozumiem pytania za co? Przecież koniec roku AFN zamknął bez długów. Były czasy, ze było dużo gorzej finansowo i lokalowo a i tak przyjmowaliśmy zwierzęta. Nie rozumiem. Rudy jest piękny i pewnie znajdzie dom w tydzień. Podobnie tri. Są też 2 czarne. Jeden w wieku tych wczoraj złapanych i jeden starszy około 5 miesięczny. Przyzwyczajone do ludzi bo dokarmiane. Pewnie karmicielki chciałyby żeby koty zostały ale perspektywy dla nich nieciekawe bo ten dom jest przeznaczony do wyburzenia.
miszelina pisze:
A ja rozumiem Tweety, ona ma wgląd w stan konta, więc wie, co mówi. Miko przecież nadal kosztuje i to niemalo, karma i żwirek też nie są za darmo, a może ludzie teraz wpłacają mniej pieniędzy, bo w styczniu zwykle jest ubogo
I chyba niekoniecznie chcemy przywlec jakieś zarazy do naszych kotów. Chore powinny jechać do Arwetu - nie da się tego zrobić dzisiaj, przecież ktoś ma odebrać Seldżuka i kociaki z Armatury? Jak połapiecie jeszcze nastepne i też będą chore, to gdzie je pomieścimy?
Co do pewności, że tri szybko znajdzie dom, kłaniają się Ryfka i Penelopa.
Akima pisze:miszelina pisze:
A ja rozumiem Tweety, ona ma wgląd w stan konta, więc wie, co mówi. Miko przecież nadal kosztuje i to niemalo, karma i żwirek też nie są za darmo, a może ludzie teraz wpłacają mniej pieniędzy, bo w styczniu zwykle jest ubogo
I chyba niekoniecznie chcemy przywlec jakieś zarazy do naszych kotów. Chore powinny jechać do Arwetu - nie da się tego zrobić dzisiaj, przecież ktoś ma odebrać Seldżuka i kociaki z Armatury? Jak połapiecie jeszcze nastepne i też będą chore, to gdzie je pomieścimy?
Co do pewności, że tri szybko znajdzie dom, kłaniają się Ryfka i Penelopa.
Rozumiem, w takim razie zostawiamy sprawę. Drugi raz nie zaproponuję łapania skoro raz dostałam po łapach. Może gdybyście same zobaczyły w jakich warunkach koty przebywają to by was sumienie ruszyło. Ja niestety zareagowałam na apel Lutry i pojechałam zobaczyć na miejsce. Żałuję bardzo bo to ja musze teraz żyć mając przed oczami te koty.
miszelina pisze:To co uprawiasz, to się nazywa szantaż emocjonalny, ale na mnie nie działa. Ja po prostu wiem, że całego świata zbawić się nie da i w związku z tym robię to, co mogę. A jak nie mogę, to trudno. To oczywiście moje osobiste zdanie, tak jak wszystko, co napisałam.
A o tym, czy zostawiamy sprawę, czy nie, zdecyduje Tweety.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości