Poznajcie Yoszka. Joszko szuka domu (strona 79).

Vego, niecałe półtora kilo kota? To Lili naprawdę musi być mikruską. Josiu ważył kilo siedemdziesiąt, kiedy do nas trafił. I też jest drobny (ciocia stwierdziła ostatnio w żartach, że jest miniaturowy) Był bardzo chudziutki. Teraz też jeszcze nabiera ciałka, bo choć pochłania masę karmy :mrgreen:

to bardzo dużo szaleje. Jest go wszędzie pełno. Cieszy się życiem jak żaden kot. Jest już prawie dorosły, a zachowuje się jak kociak. Na szczęście nie czuć już od dawna kosteczek. Tylko jakoś kształty gruszki przybrał. Na bokach mniej ciałka, niż na brzuchu (tzn brzuszek krąglejszy). Wygląda zupełnie jak Szeryf, kiedy był maluchem i mieszkał u nas :mrgreen:

Cześć Josiu!

Jak tam na dzisiaj?
Kretki

kalair pisze:Cześć Josiu! Jak tam na dzisiaj?
Kretki

Duże nie mają czasu, bo od środy do piątku ponoć mają jakieś straszne testy. Co to są testy?

Joś.

Iskro666 na cafeanimal i gumtree zawsze dawalyśmy. To znaczy z tą drugą stroną przez długi czas miałyśmy problem, ale na szczęście odkryłyśmy powód. Od jakiegoś czasu usilnie próbujemy wysłać do metra Amelkę i Frotkę, dwie krówki z Tychów i jak dotąd ani razu nie pojawiły się w gazetce.

Oj, nie wiemy Josiu, co te testy!

Nigdy nie miałyśmy!
Ale z naszą Dużą potrzymamy za Twoje Duże łapki!

to ja tesz się przywitam ! cześć, Jośko ! Moja Duża też ma czasem pełno testów.. I wtedy ma dla wszystkich bardzo mało czasu. Jeśli testy trafiają się latem, to wtedy mówi, że bardzo jej przykro, że nie może pójść ze mną na spacerek, tylko siedzieć w książkach musi :roll:

I powiem Ci coś jeszcze.. Te testy siem znowu zbliżajom :strach:

Melaśka

Zagadka

a) Znajdź siedem różnic
b) zgadnij który to Yoszko
c) zgadnij kim jest ten... drugi na zdjęciu

:mrgreen:

Josiek to ten od prawej

czyżby Gaspar?

Miałyśmy zamiar uzupełnić album na picaso... ale natknęłyśmy się na zdjęcie Josia z pierwszych dni u nas... i nie możemy uwierzyć, że prezentuje się na nim ten zwariowany, szalony i elegancki Joszko...

Obrazek

I tak właśnie wyglądał przez jakiś czas- był taki zrezygnowany. Na szczęscie to już przeszłość, bo teraz to już nawet Kora nie jest taka żywa, jak on :spin2: