Milka z Bolesławca została krakowianką :-)

Podczytuję wątek i trzymam kciuki, żeby udało się Wam szczęśliwie zawieźć Kicię do domu i wrócić z powrotem :ok:

Już pojechaliśmy :twisted:

Dojechaliśmy tylko do mamy i jej sąsiadki i wróciliśmy z powrotem do domu Obrazek

Niesamowicie zasypane drogi i nadal sypie .Ślisko że auto samo jeździ :twisted:

TŻ nie chce ryzykować

Nie dziwię się... Lepiej później,a bezpiecznie. A co z Kotką?

tak czułam Amyśku, drogi już wczoraj były koszmarne już się zastanawiam jak jutro pojadę :roll:

Chyba komnata musi zaczekać na następny weekend niestety :roll:

może sąsiadka ją przetrzyma w domku co?

alus1 pisze:tak czułam Amyśku, drogi już wczoraj były koszmarne już się zastanawiam jak jutro pojadę
Chyba komnata musi zaczekać na następny weekend niestety
może sąsiadka ją przetrzyma w domku co?

Sąsiadka zarzeka się że będzie ją trzymać w domu i nawet jak wypuści na siku to nie spuści z oka

amyszka pisze:
Sąsiadka zarzeka się że będzie ją trzymać w domu i nawet jak wypuści na siku to nie spuści z oka

ale super wow to kciuki zostaje trzymać za pogodę w następny weekend :ok:

To ja też z :ok:

za pogodę, no i sąsiadkę, żeby dopilnowała Kotki :ok:

Będę zaglądać i pozdrawiam

Katarzyna Grzyb pisze:To ja też z za pogodę, no i sąsiadkę, żeby dopilnowała Kotki
Będę zaglądać i pozdrawiam

Dziękujemy

amyszka pisze:Kochani Milka o tym jeszcze nie wie ,ale wszystko wskazuje na to że będzie miała bezpieczny domek tymczasowy
Może jeszcze w ten weekend
Jest tylko jeden warunek ,domek potrzebuje sponsorów ,bo sam ma tylko (i aż ) miejsce i serce do pomocy ,ale środków finansowych brak
Jest to forumowa Legnica z tego wątku viewtopic.php?f=1&t=102912

Jeśli ktoś chciałby wspomóc finansowo kicię to wyślę dane Legnicy na PW

Wszystkie wpłaty będziemy oczywiście rozliczać na wątku .Orientacyjnie potrzebne ok 40 zł na miesiąc na utrzymanie -czyli wyżywienie i żwirek .Dojdą pewnie koszty badania ,czy szczepienia
Pomoc może być również w formie zakupu żywności ,czy w bazarkach
Kotka jest zdrowa i wysterylizowana ,a to najważniejsze
Na początek pomoc jest
Pomoc będzie nadal potrzebna ,dopóki kicia nie znajdzie domku stałego

Jak ktoś ma jakieś pytania to proszę ,bo ja nie bardzo się w tym odnajduję

Może powinnam pewne sprawy wyjaśnić żeby nie było niedomówień.
Kotka ma przyjechać do mnie do DT.W rozmowie z amyszką poprosiłam o wsparcie finansowe dla kotuni.Przy ewentualnych wpłatach proszę koniecznie dopisać którego kota wpłata dotyczy.Tylko w ten sposób bedę mogła rozliczyć się z uzyskanych srodków.Koniecznie nick+imię kotki.
Uzyskane środki dla tej kotuni będą przeznaczone na :zwir+karma sucha+karma mokra,w razie potrzeby na leczenie,badania,odrobaczenie,odpchlenie i wszystko to co wet zleci.
Pojawia sie tu mały problem,bo ja pojęcia nie mam ile kosztuje utrzymanie jednego kota z dokładnością do każdej złotówki.
Pojawił sie taki pomysł,skoro kota jakby nie patrzeć bywa na ulicy to chcę czy nie na poczatku bedzie odizolowana coby przyjrzeć się czy aby na pewno zdrowa,nie wiem na ile pani opiekująca sie nią aktualnie potrafi określić w jakim stanie jest kota teraz.W tym czasie,kiedy będzie sama w pokoju tydzień/dwa postaram się określić ile karmy suchej potrzebuje na np. tydzień czy dwa,to samo ze zużyciem żwiru.
Jeśli kota będzie zdrowa i bedzie zachowywać się w towarzystwie jak damie przystało będzie miała swobodny dostęp "na pokoje",wtedy bedzie jadała na wspólnej stołówce i korzystała ze wspólnych toalet o ile łaskawie zechce.
Na wspólnej stołówce oferuję Purinę Cat Chow,aktualnie płacę 12 zł za kg,zwir Benek w cenie 11,50zł za 5 l.
Jeśli okaże sie że kota potrzebuje przypuśćmy 1 kg karmy na tydzień+pół opakowania małego Benka,saszetka mokrej dziennie,to przyjmę taką kwotę jako kwotę utrzymania kotuni w ciagu tygodnia,mimo iż będzie jadała wspólnie w przyszłości z pozostałymi i nie będę miała możliwości kontrolowania jej indywidualnych potrzeb.
Jeśli ktoś miałby inny pomysł na określenie jaka kwota jest potrzebna na utrzymania tej koty to bardzo proszę o sugestie.
Rozliczenia będą umieszczane na pierwszej stronie mojego watku,informacja o każdej wpłacie będzie wysyłana na pw do amyszki.
Co do dokumentacji,rozliczenie za tzw. utrzymanie według paragonów,rozliczenie za wszystko co u weta na potwierdzeniu od weta co zostało zapłacone i za jaką kwotę.
Jeśli ktoś życzy sobie rozliczenie według rachunku oczywiście bez problemu, ale proszę o informację wczesniej.
A przede wszystkim dziekuję w imieniu Miluni za pomoc dla niej.

Wiesiu każdy wie że przy większej ilości kotów nikt nie jest w stanie określić ile dokładnie idzie karmy ,czy żwirku :wink:

Myślę że nikt tego od Ciebie nie oczekuje .Myślę że wystarczą wpisy o kosztach dodatkowych -czyli badania,odrobaczania,szczepienia,czy nie daj Boże leczenie :wink:

Poza tym gdyby Milka znalazła szybko domek to podejrzewam że nikt nie będzie oczekiwał zwrotu pieniędzy ,tylko zostaną u Ciebie na ratowanie innych bied

amyszka pisze:Wiesiu każdy wie że przy większej ilości kotów nikt nie jest w stanie określić ile dokładnie idzie karmy ,czy żwirku
Myślę że nikt tego od Ciebie nie oczekuje .Myślę że wystarczą wpisy o kosztach dodatkowych -czyli badania,odrobaczania,szczepienia,czy nie daj Boże leczenie
Poza tym gdyby Milka znalazła szybko domek to podejrzewam że nikt nie będzie oczekiwał zwrotu pieniędzy ,tylko zostaną u Ciebie na ratowanie innych bied

Święte słowa, Amyszko :ok:

Wiesiu, nie bój się. Nikt tu nie zamierza rozliczać cię co do złotówki :lol:

Przyjmując kicię tymczasowo pod swój dach, okazałaś się aniołem :aniolek:

Dziś poślę przelew

Pozdrawiam serdecznie :1luvu:

Ale dziewczyny kici jeszcze u mnie nie ma.Pierwszy raz będę miała sytuację kiedy to fundusze oczekują na tymczasa a nie tymczas oczekuje na pomoc :lol:

Legnica pisze:Ale dziewczyny kici jeszcze u mnie nie ma.Pierwszy raz będę miała sytuację kiedy to fundusze oczekują na tymczasa a nie tymczas oczekuje na pomoc

Kiedyś musi być ten pierwszy raz

Pojawiła sie mozliwość transportu dla Foxa(tymczas "na wydaniu")będe musiała podwieźć go do Wrocławia.Na dzisiaj nie jestem pewna czy to będzie piątek-sobota-niedziela,ale na pewno chodzi o -ten-weekend.

Legnica pisze:Pojawiła sie mozliwość transportu dla Foxa(tymczas "na wydaniu")będe musiała podwieźć go do Wrocławia.Na dzisiaj nie jestem pewna czy to będzie piątek-sobota-niedziela,ale na pewno chodzi o -ten-weekend.

Jakoś się zgramy

Milka z Bolesławca została krakowianką :-)

Kto przegląda forum