Jonasz - kot klasyczny :-)

[OKI]

Musi tak, bo ty taka groźna jesteś

[margaretka2002]

A teraz mam jeszcze kota obronnego.

[margaretka2002]

Jonaszek aportuje tez centymetr krawiecki, zeby mu rzucac... Taki ze szpulka, przesmieszny jest jak go niesie.

[OKI]

Ha! A za który cm aportuje? To może być istotne

[margaretka2002]

Jak mu sie gryznie. Psa mi sie nie udalo nauczyc aportowac, a kot to robi sam z siebie ze wszystkim, czym sie chce bawic.

Dzisiaj zaprotestowal przeciwko ciuchom wiszacym na drabinie, bo mu przeszkadzaly wchodzic na antresole. Wszedzie musi zajrzec. Interesuje go klatka schodowa. Moze zaczniemy na spacery wychodzic...

[OKI]

Spacery po klatce?

Fajny Jonasz, moja by wlazła po ciuchach i jeszcze dziwiła się, czemu drę mordę

[margaretka2002]

Spacery na zewnatrz... Jak sie pogoda poprawi...

A po ciuchach nie wlazi chyba nie przez delikatnosc, tylko swiadomosc, ze byloby mu ciezko zejsc na dol... Albo sie po nich slizgal, bo to metalowa drabina.

[OKI]

No właśnie moja nie ma takich oporów, tak fajnie się pazurami czepnąć, jak się z czymś zjeżdża... myślisz, że czemu się drę?

[margaretka2002]

I kot wannowy...

[OKI]

Super

[margaretka2002]

Chyba powinnam zmniejszyc te zdjecia.

Jak Wioli Maniek aportowal parowke to tez bylo dobre.

[OKI]

Zostaw fotki - mi się ładują bezproblemowo, tzn., że jest OK

Wioli to w ogóle zwierzaki robią dziwne rzeczy

[margaretka2002]

Poznalas Wiole, to sie chyba nie dziwisz.

[OKI]

Nooo.... nieeeee
Chyba tak jest zajęta trzymaniem krótko małża, że wszystko inne na głowę jej włazi

[margaretka2002]

A ja teraz probuje wejsc na glowe Jonaszkowi. Tylko mnie pozwala dotykac lapek. P. ugryzl i podrapal jak probowal...