Moja śliczna Mila nie spuszcza ze mnie wzroku , tak cudownie patrzy ,że...... Dzisiaj byłyśmy na zastrzykach temperatura w normie , z dziurki sączy się troszeczkę. Koteczka dzisiaj po raz pierwszy zaczęła bawić się myszką na sznurku Tylko ta nóżka troszkę zimna , czy mam się bać?
Też mi się o weterynarzu pomyślało, sama znam się li tylko na katarach dziecięcych Andżelika, czy Ty oby będziesz w stanie ją kiedyś wyadoptować, jak tyle razem przeszłyście?
Z Milką chodzę codziennie do weta i zwróciłam mu na zimną nóżkę uwagę. Stwierdził ,że może tak być ponieważ nie używa tej kończyny . Ja sama masuję jej stopkę.
Dobrze, że masujesz jej nóżkę. Niech kochana wraca do zdrowia. A jak tam jej oczka i uszka??? I czy można tak nieśmiało poprosić o jakieś świeże zdjęcie Milki.
Oczka Mili już dużo lepiej wyglądają , uszka czyszczę bo przyszła do nas ze świerzbem. Jutro zrobię jakieś fotki , ale Milunia ucieka jak chcę jej pstryknąć zdjęcia.