Dzień dobry

Koty zjadły i teraz im głupotki w głowie. Joachim zaczepia Gaję, choć wie, że zaraz po łepku dostanie i się skończy. Morfeuszek zaczepia i marudzi, bo zamiast się nim zajmować, to siedzę przy komputerze... Kocham te moje serduszka futrzane

Byłam dzisiaj w bibliotece. Tej, na którą latem się obraziłam. Myślę sobie - co tam, dam jej szansę, bo czytać mi się chce

Weszłam, a tam facet, niezbyt zachęcająco wyglądał, coś grzebał w komputerze i chyba nie zarejestrował, że ktoś wszedł. Ale, myślę sobie, spokojnie, zobaczymy, co będzie. I stał się cud! I można pięknie poinformować człowieka co i jak, pokazać mu bibliotekę, program i stronę w internecie i jeszcze na dodatek sprawnie i szybko wypożyczyć książkę
A ze smutnych rzeczy - piesek mojego TŻ jest baaardzo stary i baaardzo chory, dzisiaj doszedł niedowład tylnych łapek

Już się martwię, że nas opuści i smutno... bo to taki mądry, wierny i dobry piesek....
