Mila dzisiaj ma jakiś kryzys. Chowa się i śpi w zakrytym domku , musiałam nawet wstawić jej tam jedzonko . Zjadła ale nie zachowuje się tak jak wcześniej , boję się czy sobie czegoś złego z tą nóżką nie zrobiła.

Zobaczę wieczorem , czy wyjdzie ze swojej budki , i tak muszę z nią iść do weta.