K-ów, Jerry odszedł :-(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 07, 2010 10:57 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Miuti pisze:Dziś przychodzi pani oglądać Goldi.
Oczywiście jej jeszcze kici nie wydam.

Malinka i Brzoskwinka w 2 klatkach - żebym je lepiej mogła obserwować.
One się niezbyt lubią!
Malinka trochę je i wydala.
Brziskwince podałam rano troszkę wędzonki - nie ruszyła. Może ma chore gardełko?

Dziś i jutro mam zajęte popołudnie i wieczór.


we wtorek też nie jadła, tak? to trzeba jechać z nią już koniecznie, bo będzie powtórka z Szymka.
Tylko jak ją wziąć od Ciebie do weta? na noc jest boski Roman :wink:
Podaj mi proszę na PW adres tego pana, który wziął buraska, bo tam ta zaległa umowa jest u niego :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 11:27 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Dane tego pana od buraska mam w domu - Ty masz jego nr telefonu.
Bardzo by, prosiła o zabranie Brzoskwinki do Wielkiego R!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 11:41 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Miuti pisze:Akimo - dałam Tweety 30 zł za vitopar!



ok, to mam tyle mniej długu :wink: dziękuję
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 12:05 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Kto by zabrał kicię ode mnie do veta? :(
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 12:18 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Znikam z netu po 13-ej, komórki nie odbieram do 15ej.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 12:48 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Miuti pisze:Znikam z netu po 13-ej, komórki nie odbieram do 15ej.


Kastapra do Ciebie zadzwoni. Trzeba je wziąć obydwie na przegląd więc prośba abyś tez jechała to będzie na pewno bardzo późny wieczór

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 12:55 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Pojadę. Jest Wielki R, tak?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 13:10 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Miuti pisze:Pojadę. Jest Wielki R, tak?


uhm! Szczęściarz po prostu, AFN na rozpoczęcie dyżuru, AFN na koniec, bo Marek jedzie do niego o świcie :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 13:16 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Obrazek
Obrazek
Dziś już prawie całkowicie zżółkła
uszy oczy łapki ale czuje się lepiej
po kroplówkach i zastrzykach jakie dostaje
Mruczkowi opuchlizna zeszła bo wczoraj miał
pyszczek jak dup… pawiana czerwony i nabrzmiały
co prawda jeść nie może bo go boli nawet mleka nie tknął
Obrazek
Obrazek Obrazek
MRUCZUŚ ,JULKA (*)

markopolo00

 
Posty: 1682
Od: Pt cze 27, 2008 19:02
Lokalizacja: kraków

Post » Czw sty 07, 2010 13:49 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Więc, przepraszam za brak informacji, ale straszniem zajęta gdyż:
- bywam mało i muszę pracowe zaległości nadrabiać;
- bywam mało i staram się też jakoś wspierać AFN;
ergo mam mało czasu na pisanie i w ogóle mało czasu.
Biję się w pierś za brak info o Lego, ale to spontaniczna decyzja, za którą zawisnę po powrocie do D.
Lego i Kotka czarna do wypuszczenia w krzeszowicach zostały wczoraj przeze mnie odebrane z ch i na ten moment i może na zawsze (daj Bóg) nie mamy tam kotów. Mamy jedną (ostatnią) sterylkę, z której chyba skorzysta Frida.
Wczoraj nie było dr Wrony, więc do arwetu nie dojechalam.
Dziś, zaraz, jadę z Karaluchem i Jerrym, z którym jest kiepsko, dr Wrona podejmie decyzję, co robić i jak robić, żeby dać radę.
Wpadam jeszcze do Pani Jasi z rzeczami dla niej.
Po weekendzie trzeba będzie zabrać 3 maluchy armaturkowe, ponoć dziczą. Zostały wczoraj zaszczepione.
I proszę o wyrozumiałość, życie paralelne w dwóch światach nie jest łatwe, a ja nie jestem mistrzem organizacji. Y am what Y am - jak mówiła boska Winona.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw sty 07, 2010 14:11 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

dubel sie zrobil :oops:
Ostatnio edytowano Czw sty 07, 2010 14:16 przez solangelica, łącznie edytowano 1 raz
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 07, 2010 14:13 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

markopolo00 pisze:Obrazek
Obrazek
Dziś już prawie całkowicie zżółkła
uszy oczy łapki ale czuje się lepiej
po kroplówkach i zastrzykach jakie dostaje
Mruczkowi opuchlizna zeszła bo wczoraj miał
pyszczek jak dup… pawiana czerwony i nabrzmiały
co prawda jeść nie może bo go boli nawet mleka nie tknął


Biedactwa :( Miznij ich tam ode mnie.
Marku, o ktorej jedziesz jutro do Romana? Co to znaczy "blady swit"? :)
My tzn ja plus trzy koty (dwa na kontrole i Ruda na przeglad) musimy tez tam jutro byc...
Moze bysmy sie mogli zabrac razem?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Czw sty 07, 2010 14:50 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

solangelica pisze:
Biedactwa :( Miznij ich tam ode mnie.
Marku, o ktorej jedziesz jutro do Romana? Co to znaczy "blady swit"? :)
My tzn ja plus trzy koty (dwa na kontrole i Ruda na przeglad) musimy tez tam jutro byc...
Moze bysmy sie mogli zabrac razem?


Roman będzie schodził z dyżuru, jest do 9-tej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 15:54 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

powysyłałam do ogłaszarek po kilka fotek każdego z czterech kociaków Leokotów.. to były cztery maile do każdej ogłaszarki.. na pewno mail od mahob.. mi wrócił..

najmniejszy jasny kotek
Obrazek

średni jasny kotek
Obrazek

największy jasny kotek
Obrazek

czarny kotek
Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Czw sty 07, 2010 15:55 Re: K-ów,komu "odwrotną" szylkretkę?

Lego jest tak spragniony kontaktu z człowiekiem, że skutecznie utrudniał mi dziś zajmowanie się maluchami ;).
Sprawdźcie proszę, czy obie kotki z klatkach się załatwiają, bo z kuwet wyjęłam dziś tylko siuśki. Dla maluchów w 1. szufladzie biurka leży patyczek z piórkami. Proszę korzystać, jak będzie czas.
Selma jest cudnym diabołkiem, który podchodzi do człowieka z ogonkiem w górze, a potem się rozmyśla i robi w tył zwrot. Jest też główną odpowiedzialną za ściąganie narzuty z ławy - zjeżdża razem z nią z oparcia :D

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: niafallaniaf, puszatek, quantumix i 159 gości