Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 07, 2010 10:28 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Mam dietę odchudzającą :lol: Rewelacyjną, zdrową. Trzeba nabyć MCO. I co rano brać na kolana. MCO rośnie, zajmuje coraz więcej miejsca i człowiek czuje się coraz szczuplejszy :mrgreen: Nawet wczorajsze cukiereczki mi nie zaszkodziły :ryk:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 10:28 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze: Nieraz tak patrzy, że goście pytają czy nie zaatakuje :lol: . Ale jedyny atak Racia to baranki i potykanie główki do głasków :1luvu:


:twisted:

:lol:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 07, 2010 10:37 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Dorota pisze:
tosiula pisze: Nieraz tak patrzy, że goście pytają czy nie zaatakuje :lol: . Ale jedyny atak Racia to baranki i potykanie główki do głasków :1luvu:


:twisted:

:lol:

No co...Przecież wszystkim mówię, że to baaaardzo groźny drapieżnik :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 10:40 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:
Dorota pisze:
tosiula pisze: Nieraz tak patrzy, że goście pytają czy nie zaatakuje :lol: . Ale jedyny atak Racia to baranki i potykanie główki do głasków :1luvu:


:twisted:

:lol:

No co...Przecież wszystkim mówię, że to baaaardzo groźny drapieżnik :mrgreen:


Taka opinie kotu wystawiac! :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sty 07, 2010 10:51 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:Ratek chyba uczył się groźnego spojrzenia od wujka Torila.

Nie zwalaj na Torila! :twisted: Z której strony on ma groźną minę? Toż to najsłodsza mordeczka :1luvu:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 07, 2010 10:55 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:Mam dietę odchudzającą :lol: Rewelacyjną, zdrową. Trzeba nabyć MCO. I co rano brać na kolana. MCO rośnie, zajmuje coraz więcej miejsca i człowiek czuje się coraz szczuplejszy :mrgreen: Nawet wczorajsze cukiereczki mi nie zaszkodziły :ryk:


a ja jestem coraz szersza i coraz szersze koty mi sie mieszczą na kolanach :ryk:
Cukierki mi tez nie szkodzą :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 07, 2010 10:57 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:Nie, ale wysyłam po Bazylka 8) nie doczytałaś u siebie :mrgreen:


:ryk: :ryk:
fajowo narescie sie dwóch darmozjadów pozbęde :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Czw sty 07, 2010 10:57 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:Mam dietę odchudzającą :lol: Rewelacyjną, zdrową. Trzeba nabyć MCO. I co rano brać na kolana. MCO rośnie, zajmuje coraz więcej miejsca i człowiek czuje się coraz szczuplejszy :mrgreen: Nawet wczorajsze cukiereczki mi nie zaszkodziły :ryk:

:mrgreen: :mrgreen: Wezme pod uwagę! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 07, 2010 10:59 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

tosiula pisze:
kalair pisze:Doberek Tosiulka i koteczki. 8)

Witaj Kalair :P Twój pupilek już od rana rozrabia. Gonił Pysię, domagał się głaskania. I próbował wykopać Filka z jego kolejki do porannych głasków :P

He he..a to gagatek! :mrgreen: :mrgreen: No Torilku, jest z Ciebie KOT! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 07, 2010 11:24 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Dorota pisze:
Dorota pisze:
tosiula pisze: Nieraz tak patrzy, że goście pytają czy nie zaatakuje :lol: . Ale jedyny atak Racia to baranki i potykanie główki do głasków :1luvu:


:twisted:

:lol:

No co...Przecież wszystkim mówię, że to baaaardzo groźny drapieżnik :mrgreen:


Taka opinie kotu wystawiac! :twisted:[/quote]

Ale on naprawdę czasem tak patrzy, że ciarki idą :lol: I ten niesamowity kolor oczu - dokładnie w kolorze futerka :lol: Do tego długie pazury - groźnie to wygląda :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 11:26 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

trawa11 pisze:
tosiula pisze:Mam dietę odchudzającą :lol: Rewelacyjną, zdrową. Trzeba nabyć MCO. I co rano brać na kolana. MCO rośnie, zajmuje coraz więcej miejsca i człowiek czuje się coraz szczuplejszy :mrgreen: Nawet wczorajsze cukiereczki mi nie zaszkodziły :ryk:


a ja jestem coraz szersza i coraz szersze koty mi sie mieszczą na kolanach :ryk:
Cukierki mi tez nie szkodzą :ryk:
u mnie czesci ciala kota zwisaja za kolanami....choc mam sluszna posture ponad100kg :roll: Rys jak lezy ,to glowa zwisa, albo nogi wisza ....zawsze cos mu zwisa :ryk:
:ryk: :ryk: :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 07, 2010 11:27 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

Monostra pisze:
tosiula pisze:Ratek chyba uczył się groźnego spojrzenia od wujka Torila.

Nie zwalaj na Torila! :twisted: Z której strony on ma groźną minę? Toż to najsłodsza mordeczka :1luvu:

Tak, mordeczka słodka. Ale z zielonych oczu czasem idą błyskawice jak coś koteczkowi nie pasuje. Na początku, jak ze mną zamieszkał, miałam czasem wątpliwości czy mnie nie kąśnie. Teraz wiem, że to najdelikatniejszy kot na świecie :1luvu:
Ale mam ciotkę, która boi się jak Toril na nią patrzy. Więc Toril często na nia patrzy :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 11:28 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

trawa11 pisze:
tosiula pisze:Mam dietę odchudzającą :lol: Rewelacyjną, zdrową. Trzeba nabyć MCO. I co rano brać na kolana. MCO rośnie, zajmuje coraz więcej miejsca i człowiek czuje się coraz szczuplejszy :mrgreen: Nawet wczorajsze cukiereczki mi nie zaszkodziły :ryk:


a ja jestem coraz szersza i coraz szersze koty mi sie mieszczą na kolanach :ryk:
Cukierki mi tez nie szkodzą :ryk:

:ryk:
Czas na dużą rasę :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 11:29 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

trawa11 pisze:
tosiula pisze:Nie, ale wysyłam po Bazylka 8) nie doczytałaś u siebie :mrgreen:


:ryk: :ryk:
fajowo narescie sie dwóch darmozjadów pozbęde :ryk: :ryk: :ryk:

Czyżbym zrobiła interes życia? :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw sty 07, 2010 11:30 Re: Syberyjczykopodobny...Jestem Toril...cz.12

kalair pisze:
tosiula pisze:Mam dietę odchudzającą :lol: Rewelacyjną, zdrową. Trzeba nabyć MCO. I co rano brać na kolana. MCO rośnie, zajmuje coraz więcej miejsca i człowiek czuje się coraz szczuplejszy :mrgreen: Nawet wczorajsze cukiereczki mi nie zaszkodziły :ryk:

:mrgreen: :mrgreen: Wezme pod uwagę! :lol:

Ty bardzo tego potrzebujesz :mrgreen:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 264 gości