2 Kotki "Fercie" - w DS w Danii:) Daisy odeszła kochana [']

super wieści!!!!!!!!! :1luvu:

w Danii o zwierzaki trzeba dbać, ale jest też druga strona medalu, która akurat Ferciom nie grozi.

W wypadku, jak jest odkryta jakaś melina z wieloma psami czy innymi zwierzętami, chorymi, w złym stanie - wszystkie są usypiane na interwencji. Nie ratuje się masowo takich zwierząt. Tak mi opowiadał nasz duński inspektor, w obawie przed epidemią. Może dlatego są takie kontrole zwierząt i kary dla właścicieli.

AAAAAAAAAAAAAAAAA

:strach:

cyt...
Witam ponownie Pani Iwonko
Nie wiem, ale wyczulam wlasnie na grzbiecie Deisy jakies zgrubienie, jakby taki strupek, boje sie ze moze byc to jak ostatnio.
Pozdrawiam
Bozena R

mam nadzieje,ze to tylko po prostu strupek
ale juz jestem oczywiscie przerazona

(Wiem kaja, wiem
tak jest w kazdym kraju zachodnim, ktoremu zazdroscimy niby warunków w schroniskach itd.
Niestety, to ,ze w schroniskach jest pieknie, czysto, nie ma przepełnien, jest wynikiem usypiania zwierzat.
Niestety.
Tam koty stare, płochliwe, nieadopcyjne, sa usypiane na strarcie.
nie dostaja szansy.Zwierzaki, ktore przez jakis tam czas 9bodaj pół roku) domu nie znajda tez sa usypiane-uznawane jako nieadopcyjne.
Juz nie wspomne o zagrozeniu,ze zwierze cos przyniessie na sobie niefajnego.
dba sie o ogoł nie o jednostke.
Dlatego ja mam mase w sobie dylematów co do działania schronisk.I u nas i tam wszędzie)

rany, mam nadzieję, że to tylko strupek!!!!!!!!

oby już nie było żadnych ran ropnych.... Niech to się szybko wyjaśni!

mnie tez słabo z nerwów
zobaczymy, trzymajmy kciuki mozno bardzo

Dokładamy nasze kciuki, żeby było dobrze.

Swoja droga jak to sie te losy toczą:))

oby to nie było znakiem jakiejś poważnej choroby czy kondycji, która się moze dopiero rozwinąć

żeby to była jakaś głupota

o kurcze

zmartwił mnie ten strupek bardzo

Spokojnie. Najważniejsze to rozpoznać wroga, jak nie minie na pewno pani będzie WETa pytać. Na dobrym wikcie, otoczone miłością będą się zdrowo chować. Trzymam za miłośc i zdrowie :ok:

I jeszcze inna sprawa ... WAŻNE ! Byłam wczoraj u WET z naszym dzikusem Kleośkiem na kontroli. Przy okazji zobaczyłam śliczne maleństwo ...

Pani doktor ma uratowananego od niechybnej smierci w hucie kocureńka, który ma 2 doby (dziś już trzy). Jest niesamowity, widziałam, czarniutki, a na samym koniuszku ogodneczka ma biały pędzelek. Ma wielką wolę walki, jest silny. Pani doktor dba o niego nalezycie, karmi co 2 godziny (kocurek jest z nią non stop), ale szuka mamki. Na czas podrośnięcia szkraba, potem wexmie go z powrotem. Kiciuń zdrowiutki. Może znacie jakąś mleczka mamę kocią z rejonu katowice-chorzów i ościenne, która by przyjęła maluszka na odkarmienie na jakieś 4 tygodnie ? :roll:

.

kurcze, huta Ferum jest jednak nieustajacym źródłem kotów :roll:

na ostatniej akcji w Silesii była pani która tam pracuje i twierdzi, ze mają sporo niewysterylizowanych kotek.
jakos by trzeba ruszyc te starylki.
kaja, pomysl czy nie ma wsród pracowników kogos sensownego, kto zajałby sie łapaniem i dostarczeniem kotek do lecznicy w Brynowie.

niestety nasz zakład na terenie Ferrum został zlikwidowany - teraz hala jest już zrównana z ziemią, ma tam powstać biurowiec!

trzeba znależć kogoś z samej Ferrum, my byliśmy zakładem ZREMB, który od nich wynajmował 1 halę.

Niestety w mojej firmie jestem jedyną taką osobą. Kilka owszem było, ale tylko "karmicieli" od resztek a nie ludżmi, którzy byli w stanie zrobić coś więcej dla tych kotów. Ja mam 10-11 (mimo że 14 ma już domy, 1 u psiamy:) kotów na hali na Woli i nimi się zajmuję.
Był ktos na wątku Niekochanych, kto miał na Ferrum jakiś znajomych, ale temat ucichł - tam trzeba wreszcie zrobić pożadek

dostałam maila
buuu, martwie sie, chyba osiwieje normalnie

cyt
Dobry wieczor Pani Iwonko
Deisy ma dalej to zgrubienie, ma takie ciemne zabarwienie, jak jej nie zejdzie to ide w poniedzialek do weterynarza.
Kicie maja apetycik, ale juz w misieczkach zostawiaja jedzenie. Ina zaczyna dokazywac troszke i prycha jak sie jej cos niepodoba. Widac ma dziewczyna charakterek. Deisy duzo spi, a Ina zaczyna sie bawic pileczka i sztuczna myszka i prycha na nia tez.
Pozdrawiamy
Bozena, Kinga, Ina i Deisy

ja myślę, że trzeba spokojnie, dobrze że mają apetyty, dopiero przyjechały.
W krótkim czasie powinno się wyjaśnić, i żeby to nie było nic poważnego.

Jezeli niunia ma tendencje to po prostu trzeba znaleźc na to lek. To może jakieś stare sprawy wychodza ... ? Capnięcie przez ionnego kota, zastrzyki ...

KCIUKASY !!!! :ok:

Co tam dobrego u siostrzyczek ?

2 Kotki "Fercie" - w DS w Danii:) Daisy odeszła kochana [']

Kto przegląda forum