Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aquos pisze:jeszcze co do przekazania leku dla innego zwierzaka, to dawka za 300 złotych a gdzie reszta?
BOZENAZWISNIEWA pisze:Cajus JB pisze:Zostałem zaproszony i jako jedna z osób wsierających Bożenę wypowiadam się. Znam zasady panujące na wątkach i jeśli zbiera się pieniądze to powinna być rozliczna każda złotówka. Skoro koty mają swoje wątki to takie rozliczenia powinny być. Wpłaciłem swoje pieniądze na zwierzęta. Myślę, że udokumentowanie moich wpłat to formalność. Inną sprawa to deklaracja. Wyraziłem chęć pomocy kotom Bożeny w miarę swoich możliwości. Deklaracja stała powinna być zaznaczona na wątku. Więc chyba powinien powstać wspólny wątek kotów. Nie muszę ukrywać swoich wpłat, które wyniosły 600 złotych i moja znajoma wpłaciła podobną sumę 500 złotych. Są to niemałe kwoty. Jeśli są jakieś niejasności to proszę je wyjaśnić.
Przeciez jak chciałam przesłac Tobie rozliczenie to powiedziałes, ze nie chcesz-upubliczniac nie bede nazwisk i kwot...moge Jacek Twoje i kolezanki upublicznic z datami wpływu ina co poszło...
Cajus JB pisze:
Trzeba umieć rozgraniczyć miedzy tym na co nas stać, a tym co nas przerasta. Wygląda na to, że Twoja miłość do kotów Ciebie przerosła. A skoro poprosiłaś o niepomaganie Tobie to rozumiem, że dasz sobie radę.
Pomogłem Kai i Kitce ile mogłem.
dune pisze:Cajus JB pisze:
Trzeba umieć rozgraniczyć miedzy tym na co nas stać, a tym co nas przerasta. Wygląda na to, że Twoja miłość do kotów Ciebie przerosła. A skoro poprosiłaś o niepomaganie Tobie to rozumiem, że dasz sobie radę.
Pomogłem Kai i Kitce ile mogłem.
Jak mozesz pisac cos takiego? Jak wógole mozesz? ....wiesz ze słowem mozna zabic?
Wiem, nie jestem w temacie zupelnie,
ale twoj post jest tak zgrabnym podsumowaniem twoich uczuc
ze chyba nie chce byc bardziej w temacie....
Gdyby nie ludzie, których "przerasta" miłość do kotów to nie wiem co by było....
nie chce mi sie gadac....prezrazliwie smutne zakonczenie przerazliwie smutnego wieczora
BOZENAZWISNIEWA pisze:Jacek!
Vibragen 2 serie kosztowały po 400zł , ta ostatnia kosztowała 300zł, powinienes to wiedziec.Milus był zaszczepiony 2 razy jak nalezy..Antonio nie pojawiła sie wczoraj...szkoda,ze tak kończysz nasza jak to potwierdzałaes 'przyjaźń"Kaja nie zyje, sam napisałes ,ze pomozesz w spacie zadłuzenia i wyliczasz co ile dałes.jA MAM tWOJE PRZELEWY I NIE MA DLA MNIE SPRAWY , PRZEDSTAWIE JE .Z DATA I KWOTA, BO JESTEM UCZCIWA.zAWSZE UTRZYMYWAŁAM MOJE ZWIERZETA BEZ NICZYJEJ POMOCY.tO NIE JA WPADŁAM NA POMYSŁ Z APELEM-"NIE ZOSTAWIMY CIE SAMEJ'...DLA MNIE W TEJ CHWILI TO CO TU NAPISAŁAES JEST BARDZO PRZYKRE...PO 10-TYM jak to było ustalone spłace dług który został po Kaji i rozlicze sie ze "smrodu'jaki mi robicie.
A tak w ogóle to Vibragen kosztuje nawet 500zł za serie, tylko,ze mój wet 'wygimnastykował'sie niexle,zeby jak najtaniej sciagnac go dla mnie.
Nie chce pomocy od ludzi ,którzy mi złorzecza...dlatego napisałam,zebys mi nic juz nie pomagał...No i niestety "przyjazń przychodzi na palcach, a wychodzi trzaskajac drzwiami"Szkoda...Rozliczenie przedstawie jak tylko załatwie formalnosci...najpóxniej w przyszłym tygodniu do 12-tego...
Aquos pisze:(...) czegoś tu nie pojmuję moim chłopskim rozumiem.
Ja chcę wiedzieć na co idą moje pieniądze, dlatego chcę obejrzeć rozliczenie wydatków na leczenie kociaków, bo na to wysłała pieniądze moja żona. Nie interesuje mnie karma, bo to sprawa właściciela zwierzęcia, a koszty leczenia.
bo na wątkach z każdym postem inne, a ja lubię jasne sytuacje i proszę o jasne publiczne rozliczenie i nie poprzez adwokata, który twierdzi iż nim nie jest!
Cajus JB pisze:
Innym pytaniem jest czy skoro koty chorują i nie można Ich szczepić ( Miluś ) to czy dobrym rozwiązaniem jest sprowadzanie następnych zwierząt? Z tego co mi wiadomo może to prowadzić do nowych infekcji i mutacji. Skoro koty nie są zdrowe całkowicie to rozsądne jest wstrzymanie adopcji.
Cajus JB pisze:dune pisze:Gdyby nie ludzie, których "przerasta" miłość do kotów to nie wiem co by było....
Pomagać oznacza działać rozsądnie i w sposób przemyślany.
Cajus JB pisze:Trzeba umieć rozgraniczyć miedzy tym na co nas stać, a tym co nas przerasta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 106 gości