Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 04, 2010 14:04 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Lolku!
Mam nadzieję, że Lolek się będzie coraz bardziej otwierał i zaufa.


Nie wiem jak z bolesnością żuchwy Lolka, suche pewnie odpada (może namaczane?)
U nas Misia po operacji (druty w żuchwie) jadła bardzo ładnie mokra karmę zmiksowaną z odrobiną przegotowanej wody - to było w konsystencji papki dla niemowląt. :wink: No i Misia toleruje też nabiał, a że uwilebiała zawsze serek homogenizowany to taki też dostawała. I żółtko rozbełtane z łyżeczką wody.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon sty 04, 2010 16:15 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Tu nie chodzi o ból, Lolek ma po prostu żuchwę przesuniętą i zęby nie zachodzą tak jak powinny. Dlatego jest problem z gryzieniem i trzymaniem pokarmu. Myślę że mu najwygodniej jak są kawałki łatwe do uchwycenia i miękkie których nie trzeba gryźć . Przy jedzeniu z pyszczka mu wypada i brudzi przez to wokół biedak.

_bubu_

 
Posty: 2778
Od: Nie lip 22, 2007 21:58

Post » Pon sty 04, 2010 18:20 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Szkoda że pomoc nie przyszła zaraz po wypadku :( teraz będzie ciężko coś zrobić, jak się wszystko zrosło :(

Trzymam kciuki :!:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto sty 05, 2010 15:55 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Czy są szanse na domek?
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 05, 2010 21:18 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Lolutku, za Twoje zdrowie i socjalizację :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Wto sty 05, 2010 21:22 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

:ok:
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 06, 2010 12:45 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Jesteśmy Lolku i trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Spróbuj malutki przekonać się do ludzi... Teraz już trafiłeś na dobrych ludzi, karmią Cię, mówią do Ciebie, zobacz ludzie też są fajni, a nie tylko źli. Teraz już będzie dobrze. A jak sie przekonasz do dwunożnych to i domek będziesz miał do końca życia i miseczkę ciepła i kolanka czyjeś i głaskanie! :D
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw sty 07, 2010 17:26 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sty 08, 2010 7:22 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Nadal :ok:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 08, 2010 8:50 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Zaglądamy, pamiętamy, o wieści prosimy :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 08, 2010 9:27 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Bazyliszkowa pisze:Zaglądamy, pamiętamy, o wieści prosimy :ok:

Lolek bez zmian, nadal jest na dystans :(
to mnie martwi bardzo

ma apetyt, pomimo urazu zuchwy daje sobie rade z karma
pije
kuwetkuje
no, niby wszystko dobrze
ale jego brak zaufania - to trzeba zmieniac
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sty 08, 2010 9:29 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Trzeba dać mu czas, przez to co przeszedł przez ludzi ma prawo nieufać, mój dzikus oswajał sie ponad 2 miesiące, poprostu potrzebuje czasu i cierpliwości żeby znów zaufać i pokochać człowieka ;)

Trzymam kciuki za Loleczka :ok:
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sty 09, 2010 11:43 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

zima w natarciu :(
nie znosze tej pory roku, glownie przez problemy ktore sprawia,
i tych bidokow na wolnosci mi zal okropnie :(

ale Lolek juz nie musi marznac, nadrabia zaleglosci w jedzeniu i leniuchwaniu
ale.... to jeszcze nie to, nie ma pelnej swobody, ma ogloszenia, ale nikt nie dzwoni
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Nie sty 10, 2010 13:17 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Lolutku, trzymamy mocno kciuki za socjalizację i za jeden jedyny domek! :ok: :ok: :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon sty 11, 2010 14:19 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

mocne kciuki za Lolka :ok: :ok: :ok:

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 166 gości