Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ulla pisze: Czasem mam wrażenie, że ona idzie się załatwić, jak właśnie ja jestem w kuchni (kuweta u nas stoi właśnie w kuchni), żeby mi się pochwalić, że ona WIE, że to tutaj należy robić sioo i domaga się pochwał. [/size]
Amika6 pisze:Ulla takie włażenie na głowę jest przesłodkie![]()
Szkoda, że nie było w pobliżu jakiegoś fotografa
Amika6 pisze:A gdzie stoją miski z jedzeniem, bo jeśli też w kuchni to fatalne rozwiązanie i być może to jest przyczyna tego sikania w innych pomieszczeniach.
nanetka pisze:U mnie Puma podjęła kiedyś kilka prób wejścia mi na głowę, ale jako że jest raczej... hmmm... ciapą i niezdarą i spadała za każdym razem to zrezygnowała z takiej przyjemności
nanetka pisze:Puma zamieniła swoją gibkość i zwinność na ciepłą, wygodną kanapę i święty spokójI stąd ta ciapowatość
Ulla pisze:nanetka pisze:Puma zamieniła swoją gibkość i zwinność na ciepłą, wygodną kanapę i święty spokójI stąd ta ciapowatość
To tak jak Niunieńka. Ona naprawdę nie lubi tracić energii na darmo
.
Ciekawa jestem bardzo, czy Gagunia też kiedyś stanie się takim kanapowym kotkiem, dla którego najważniejszy jest święty spokój.
Jakoś na chwilę obecną nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić![]()
.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Lifter i 132 gości