Testy przed szczepieniem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 04, 2010 11:36 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

Cangu, czy jesteś weterynarzem? zootechnikiem? biologiem? masz jakieś inne wykształcenie kierunkowe? jaka literaturę fachową ostanio czytałaś?
Wprowadzasz ludzi w błąd, pisząc o sprawach o których masz mgliste pojęcie, a ktoś kto desperacko szuka pomocy może odniesc wrażenie że masz rzetelną wiedze na ten temat. Niestety wiedzy nie masz zupełnie żadnej. Daruj sobie te elaboraty, które sa nic nie warte. Ja również to za chwilę zgłosze do administratora sieci, bo juz nie moge tego spokojnie czytać...
AnielkaG
 

Post » Pon sty 04, 2010 11:48 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

Galla! napisałam 95 % nie 100 procent, żadnej mi niespodzianki tym nie zrobiłaś! Margines błędu jest mniejszy niż przy testach ELIZA, dużo mniejszy, galla nie ważne czy napiszesz do moda, nawet jak jedna osoba zastanowi się zanim ślepo uwierzy w te testy na 100 procent a tym samym uratuje kota lub inne koty ze stada to już będe zadowolona.

Przytocze mały cytat:

Odeszły za Tęczowy Most
Nocka (galla) - leczona interferonem ludzkim, 2 testy dodatnie, po leczeniu 2 testy ujemne,
testy ujemne kotek umarł. Czy to ci nic nie dało do myślenia?


I jeszcze cytat:

I wielka niewiadoma:

Bidusia - Vikusia (gagatek) - pierwszy test dodatni, ale nie był powtarzany, leczona interferonem ludzkim, po leczeniu - test ujemny, ale możliwe, że pierwszy wynik był fałszywie dodatni. Więc nie wiadomo, czy białaczka została wyleczona, czy też jej nie było
Ostatnio edytowano Pon sty 04, 2010 13:19 przez cangu, łącznie edytowano 4 razy

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon sty 04, 2010 11:52 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

Tym razem PW do moda poszło 8)

Jeszcze raz - polecam mały przegląd literatury dotyczący testów, który zrobiłam w wątku białaczkowym. Strona 39, post jedenasty.

I odwal się waćpanna od mojego kota. Bo przekraczasz granicę. Guzik wiesz, na co mi kot umarł. Jakie testy miała moja koteczka też poczytaj. PCR, słonko, PCR. Ze szpiku. Nie dało mi do myślenia, bo ja wiem, na co umarła. Jak chcesz się dowiedzieć, to poczytaj. ZANIM napiszesz kolejną brednię.
Ostatnio edytowano Pon sty 04, 2010 11:55 przez galla, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 11:55 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

galla pisze:Tym razem PW do moda poszło 8)
o jejku:-) muszę sobie przypomnieć hasło do innego NIKU;-) dziecinne to jest, jak coś się niepodoba to się poskarże:-)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon sty 04, 2010 11:58 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

następny cytat:
Zosia (Tulku) - pierwszy test pozytywny, pozostałe testy niepewne, leczona intronem ludzkim + scanomune, niestety odeszła
Tygryń (mamucik, potem cho_mik - nasza forumowa nadzieja, leczony intronem ludzki, 2 testy ujemne, nagłe pogorszenie...
To na co były leczone te koty? na białaczke po teście eliza, a może one nie miały białaczki?

Jak pisałaś kotek nie umarł ci na FIP, oj jakie przeoczenie! nie zrobiłaś badań na FIP?


Wytłumacz mi galla, więc jak to jest, koty leczone na białaczke (zrobiony test) , po kuracji interferonem białaczka znika (też test) a kot umiera.
Ja ci powiem, albo to nie była żadna białaczka i test skłamał za 1 razem, albo kot wcale nie wyzdrowiał i testy przekłamały.

Każdemu polecam wątek: viewtopic.php?p=1701973

Nawet nie można stwierdzić czy interferon działa, a to tylko dlatego, że te testy są o d.... rozbić.
I to wszystko, fakty mówią same za siebie.
Ostatnio edytowano Pon sty 04, 2010 12:05 przez cangu, łącznie edytowano 1 raz

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon sty 04, 2010 12:02 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

cangu pisze:następny cytat:
Zosia (Tulku) - pierwszy test pozytywny, pozostałe testy niepewne, leczona intronem ludzkim + scanomune, niestety odeszła
Tygryń (mamucik, potem cho_mik - nasza forumowa nadzieja, leczony intronem ludzki, 2 testy ujemne, nagłe pogorszenie...
To na co były leczone te koty? na białaczke po teście eliza, a może one nie miały białaczki?

Jak pisałaś kotek umarł ci na FIP, oj jakie przeoczenie! nie zrobiłaś badań na FIP?

Cangu, nie eliza, tylko ELISA. Chociaż pisz poprawnie o czymś, co kwestionujesz.
Co możesz wiedzieć o teście, którego nazwy nawet nie znasz?

Wiesz, co to faza latentna? Doczytaj. To będziesz wiedziała, dlaczego kot po ujemnych testach ELISA może jednak mieć białaczkę. Po to właśnie PCR ze szpiku. Ale to wszystko jest w odpowiednim wątku. I literaturze naukowej, którą trzeba czytać, jeśli chce się mieć wiedzę, a nie tylko mgliste pojęcie.
I jeszcze raz - storna 39 wątku białaczkowego, post 11. Tam masz napisane o testach. Dokładnie. Co i jak. Może zrozumiesz.

Tak, nie zrobiłam badań na FIP. Bo takich nie ma. I nie wycieraj sobie gęby moim kotem.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 12:04 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

cangu, daj już spokój. Lecz koty krowim mlekiem i nie rób im testów, tylko daj już spokój na forum i nie pogrążaj się.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 04, 2010 12:13 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

galla pisze:
cangu pisze:następny cytat:
Zosia (Tulku) - pierwszy test pozytywny, pozostałe testy niepewne, leczona intronem ludzkim + scanomune, niestety odeszła
Tygryń (mamucik, potem cho_mik - nasza forumowa nadzieja, leczony intronem ludzki, 2 testy ujemne, nagłe pogorszenie...
To na co były leczone te koty? na białaczke po teście eliza, a może one nie miały białaczki?

Jak pisałaś kotek umarł ci na FIP, oj jakie przeoczenie! nie zrobiłaś badań na FIP?

Cangu, nie eliza, tylko ELISA. Chociaż pisz poprawnie o czymś, co kwestionujesz.
Co możesz wiedzieć o teście, którego nazwy nawet nie znasz?

Wiesz, co to faza latentna? Doczytaj. To będziesz wiedziała, dlaczego kot po ujemnych testach ELISA może jednak mieć białaczkę. Po to właśnie PCR ze szpiku. Ale to wszystko jest w odpowiednim wątku. I literaturze naukowej, którą trzeba czytać, jeśli chce się mieć wiedzę, a nie tylko mgliste pojęcie.
I jeszcze raz - storna 39 wątku białaczkowego, post 11. Tam masz napisane o testach. Dokładnie. Co i jak. Może zrozumiesz.

Tak, nie zrobiłam badań na FIP. Bo takich nie ma. I nie wycieraj sobie gęby moim kotem.

Badania na FIP też można zrobić, też w Warszawie, tak samo mgliste wyniki jak w przypadku testów. Galla jeszcze jedno pytanie, powiedz mi, ale tak na spokojnie odkładając emocje na bok, jaki wet robiąc testy ELISA!
uświadamia ludzi, że ten test sam w sobie ma mase czynników, które mogą przekłamać wynik. Prawie żaden! stąd zagrożenie w twierdzeniu, że te akurat testy dają dużą pewność. Jak pisałam powyżej, masa kotów jest codziennie usypiana z powody tych testów, część z białaczką po teście jest dopuszczana do stad i zaraża... a co do wątków czytałam je wszystkie zanim zaszczepiłam swoje koty.
Ostatnio edytowano Pon sty 04, 2010 12:17 przez cangu, łącznie edytowano 1 raz

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon sty 04, 2010 12:17 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

cangu pisze:Jak pisałam powyżej, masa kotów jest codziennie usypiana z powody tych testów,

Proszę o konkretne dane.

Badań na FIP nie ma. Oznacza się tylko konkretne parametry, które są pomocne przy diagnostyce. Można też zrobić screening w kierunku FIP, tam jest oznaczany standardowy zestaw parametrów.
Nie ma badań ani testów na FIP.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 12:21 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

galla pisze:
cangu pisze:Jak pisałam powyżej, masa kotów jest codziennie usypiana z powody tych testów,

Proszę o konkretne dane.
ta dyskusja nie ma sensu bo ty albo nie znasz realiów jakie panują w polskich klinikach weterynaryjnych albo nie interesują Cie one.
Nie ma testów oczywiście, ale test na koronowirusa mógł być zrobiony. A jak Twój kotek miał od poczatku FIP a nie białaczke, czyli z powodu FIP test na białaczke wyszedł przekłamany? z tego co pisze się tu na forum interferon przy FIP musi być ostrożnie podawany?

Jana niech będzie, że się myle. To, że nie rzucam fachowymi terminami na prawo i lewo nie znaczy, że nie wiem o czym pisze. Widze jak leczycie koty na białaczke, test dodatni, potem po leczeniu test ujemny, nawet dwa testy! a kot umarł. Dla mnie to już pokazuje, że coś jest nie tak, do tego nawet większej wiedzy nie potrzeba.
Ostatnio edytowano Pon sty 04, 2010 12:31 przez cangu, łącznie edytowano 2 razy

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon sty 04, 2010 12:24 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

Ta dyskusja nie ma sensu ponieważ do ciebie cangu nie dociera, że nie masz pojęcia o czym piszesz.
Ta dyskusja jest dla innych osób, które ten wątek mogą przeczytać nie zdając sobie sprawy jak bardzo się mylisz, cangu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sty 04, 2010 12:27 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

cangu pisze:
galla pisze:Tym razem PW do moda poszło 8)
o jejku:-) muszę sobie przypomnieć hasło do innego NIKU;-) dziecinne to jest, jak coś się niepodoba to się poskarże:-)


No cóż, z Nowym Rokiem mamy kolejne atrakcje.
Niektórzy nie znają umiaru, niestety :?

A za kociaka trzymam mocne kciuki :ok:
Czy płyn jest nadal żółty i się nie pieni?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sty 04, 2010 12:30 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

cangu pisze:
galla pisze:
cangu pisze:Jak pisałam powyżej, masa kotów jest codziennie usypiana z powody tych testów,

Proszę o konkretne dane.
ta dyskusja nie ma sensu bo ty albo nie znasz realiów jakie panują w polskich klinikach weterynaryjnych albo nie interesują Cie one.
Nie ma testów oczywiście, ale test na koronowirusa mógł być zrobiony. A jak Twój kotek miał od poczatku FIP a nie białaczke, czyli z powodu FIP test na białaczke wyszedł przekłamany? z tego co pisze się tu na forum interferon przy FIP musi być ostrożnie podawany?

Tak cangu.
Jak wiadomo, kot z FIPem żyje sobie spokojnie 3 lata.
Gdyby to, co piszesz nie było takie straszne, to byłoby śmieszne.

Test na koronawirusa nie mówi nic o FIP. U bodajże 90% kotów wychodzi dodatni 8)
A ani korona, ani FIP nie zmieniają wyników testu, w którym oznacza się DNA konkretnego wirusa (PCR).
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 04, 2010 12:36 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

tak ale gdybyś zrobiła test na korona mogłabyś przypuszczać, że testy ELISA wyszły źle i jak kot ma korona w sobie to może i być zmutowany i on może powodować chorobe, ale ty wolałaś ślepo zawierzyć testowi ELISA a potem napisać wynik testów ujemny, kotek odszedł prawdopodobnie na FIP. I pewnie tak było ale błedna diagnoza nie dała mu tych 3 lat, które by miał gdyby nie leczenie białaczki, której być może nawet nie było. Każde choroba może przekłamać wyniki testu, testy są często wadliwe a i często przeterminowane.

Przy leczeniu zwierząt branie za pewnik czegoś co jest niepewne zawsze stanowi zagrożenie, i naprawde nie chodzi mi o to by popisać się wiedzą itp. tylko o to by ludzie najpierw szukali innych przyczyn choroby.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pon sty 04, 2010 12:49 Re: Bardzo chory kot (płyn w brzuszku) czopy w gardełku- angina

Cangu - jeszcze raz.

Moja kotka umarła na bezwysiękowy FIP w wieku 3 lat. Ja to wiem i Twoje wynurzenia na ten temat nie są mi do niczego potrzebne.
Białaczkę miała zdiagnozowaną w wieku kilku miesięcy. Potem było leczenie, kolejne testy, leczenie i w końcu testy ujemne.
Dla pewności zostały zrobione testy PCR z krwi i szpiku, które potwierdziły, że wirus został zwalczony.
Nie wierzyłam ślepo testowi ELISA, nigdy ślepo nie wierzę, w nic.
Nie mieszaj do tego koronawirusa, bo to inna historia. Mutacja zaszła, gdy kotka nie miała już w sobie białaczki. Jeśli koronawirus zmutuje, to kot nie ma 3 lat życia przed sobą, maksymalnie kilka miesięcy, w zależności od postępów choroby.
Testu ELISA nie może przekłamać choroba, bo w teście oznaczany jest konkretny antygen (p27), który pojawia się tylko przy białaczce zakaźnej i inna choroba nie wpływa na jego pojawienie się.

I jeszcze raz - przestań sobie wycierać gębę moją kotką i usiłować mi Ją teraz diagnozować. Ona była prawidłowo zdiagnozowana i prowadzona tak przy jednej, jak i drugiej chorobie. I nic Ci do tego.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MaJa83, puszatek i 93 gości