Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon gru 21, 2009 22:52 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

15pietro pisze:co u koteczki?


Trochę choruje - ma koci katar i jakiś stan ropny palca. Okazało się, że podczas swojej "przygody" straciła paznokieć, prawdopodobnie podczas próby wspinania się na coś. Teraz ma łapkę zabandażowaną, dostaje antybiotyk w zastrzyku. Wet mówi, że wszystko będzie OK.

Pozdrawiam,

Chatul.

chatul

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 12:23

Post » Wto gru 22, 2009 8:10 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Trudno sie dziwić, że cos złapała, przeciez była w schronie. :ok: za zdróweczko śliczna panienko :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto gru 22, 2009 11:26 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Juz w przyszlym tygodniu idziemy zapoznać się z kicią i zbaczyc czy nas polubi. Nie mogę się doczekać...

katewawa

 
Posty: 4
Od: Śro gru 16, 2009 21:46

Post » Wto gru 22, 2009 19:39 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Pewnie będzie trochę nieśmiała przy pierwszym spotkaniu :)

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 03, 2010 10:47 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Hej, hej, no i jak zakończyła się historia ślicznej syjamki? Znalazła nowy dom?

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 03, 2010 12:11 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

No własnie. Napiszcie coś :oops: :oops: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie sty 03, 2010 13:03 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

IKA 6 pisze:No własnie. Napiszcie coś :oops: :oops: :oops:


Na razie wciąż jest u mnie. Jest już wyleczona, czuje się dobrze.

chatul

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 12:23

Post » Nie sty 03, 2010 13:17 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Cieszę się, że wszystko w porządku. A czy jest jakiś dom na horyzoncie? Bo pamiętam, że miałeś czas na znalezienie domu dla niej do początku stycznia, a tu już nowy rok nadszedł :(

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 03, 2010 14:15 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

A co z katewawą. Była, przywitała się. Malutka ja zaakceptowała. No napisz wreszcie chatul :oops: :oops: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie sty 03, 2010 14:51 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

IKA 6 pisze:A co z katewawą. Była, przywitała się. Malutka ja zaakceptowała. No napisz wreszcie chatul :oops: :oops: :oops:


Nie, nie była jeszcze w ogóle.

chatul

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 12:23

Post » Nie sty 03, 2010 15:31 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

:oops: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Śro sty 13, 2010 0:04 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

Pozdrawiam. Z przerażeniem dowiedziałam się dzisiaj o tym, co spotkało Twoją kotkę. Przyznaję się, ze od 2 grudnia, gdy po powrocie z sanatorium przeczytałam, że kicia ma nowy dom - przestałam śledzić wątek, szczęśliwa, że ktoś odpowiedzialny i z sercem ją adoptował. Niestety, są ludzkie dranie, które nie tylko nie zasługują na to. by posiadać jakiekolwiek zwierzę, ale nie powinno się im powierzać nawet pluszowego miśka! :evil: W moim domu nastąpiło niespodziewane "dokocenie" o dwa uratowane kociaki, dla których szukam własnych domków - i mam nadzieję, że się uda. Nie mogę jednak przestać myśleć o twojej piękności i o tym, że ktoś mógłby ją skrzywdzić! Czy możesz mi odpisać, jak na dzień dzisiejszy wygląda sprawa jej adopcji? Czy jest jeszcze czas i ile? Jeżeli zgodzilbyś się na to, że będzie z 5 starszymi (tj. w 3 jej wieku i 2 11-latkami) kotkami (3 kocurki i dwie kotki)- to chciałabym bardzo wziąć ją do siebie. Pewnym problemem mógłby być transport - nie mam samochodu, więć jechałabym pociągiem lub autobusem Katowice-Warszawa, ale myślę, że to wszystko jest do zrobienia. Może to wariactwo z mojej strony, ciągle przecież szukam domów dla jakichś uratowanych od śmierci zwierząt (jestem inspektorem ochrony zwierząt), ale los tej konkretnej kotki jest mi w jakiś sposób szczególnie bliski. Może ze względu na kotkę identyczną jak twoja, którą utraciłam na skutek "lekarskiego błędu"? Nie wiem. Z jednej strony uważam, że powinna być raczej "wypieszczoną jedynaczką", ale z drugiej strony czuję, że to kotka, na którą czekam - jedyna z tysięcy. Odpowiedz proszę. A jeśli chodzi o formularz adopcyjny, postaram się wysłac ci prosty wzór, jakim sama najczęściej się posługuję przy adopcjach. Pozdrawiam cieplutko, ze szczególnym uwzględniem głaskania kici za uszkami. Lori
Aha, oczywiście przed adopcją możesz przyjechac do mnie i zobaczyć mój "koci dom" :kotek:

loreczka

 
Posty: 102
Od: Pt lut 20, 2009 21:00

Post » Śro sty 13, 2010 0:35 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

_____________, dnia ________________


O Ś W I A D C Z E N I E


Oświadczam, że ja, niżej podpisana/y:

_________________________________________________________________________
zam. ____________________________________________________________________
legitymująca/y się dowodem osobistym ________________________________________
w dniu dzisiejszym otrzymuję w drodze adopcji psa/suczkę – kota/kotkę ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________
od ______________________________________________________________________________________________________________________________________________________ i zobowiązuję się do zapewnienia psu/suczce, kotu/kotce wszechstronnej właściwej opieki, zgodnej z wymogami gatunku, etyką oraz ustawą o ochronie zwierząt.
Zostałam/em poinformowana/y, że w przypadku braku możliwości zapewnienia zwierzęciu opieki - zwrócę je do osoby wydającej lub zapewnię mu nowego odpowiedzialne opiekuna, powiadamiając o tym osobę wydającą mi zwierzę. Zgadzam się także na przeprowadzenie u mnie wizyt kontrolnych dotyczącej zaadaptowania się zwierzęcia w nowym domu oraz na natychmiastowe oddanie zwierzęcia osobie, od której go otrzymałam/em w przypadku stwierdzonych nieprawidłowości w opiece nad nim. Zostałam/em pouczona/y o odpowiedzialności karnej za złamanie zasad niniejszej umowy.

______________________________ ____________________________
(podpis wydającego) (podpis przyjmującego)

To najprostsza umowa, są oczywiście bardziej szczegółowe, z wypunktowanymi warunkami, przepisami prawnymi, zobowiązaniami do sterylizacji, itd. itp. - W umowie można zawrzeć wszystko - ważne jest jednak przede wszystkim: kontrola przed i po adopcji. Dlaczego - już sam wiesz. Pozdrawiam jeszcze raz - Lori. :)

loreczka

 
Posty: 102
Od: Pt lut 20, 2009 21:00

Post » Śro sty 13, 2010 10:36 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

loreczka pisze:Pozdrawiam. Z przerażeniem dowiedziałam się dzisiaj o tym, co spotkało Twoją kotkę. Przyznaję się, ze od 2 grudnia, gdy po powrocie z sanatorium przeczytałam, że kicia ma nowy dom - przestałam śledzić wątek, szczęśliwa, że ktoś odpowiedzialny i z sercem ją adoptował. Niestety, są ludzkie dranie, które nie tylko nie zasługują na to. by posiadać jakiekolwiek zwierzę, ale nie powinno się im powierzać nawet pluszowego miśka! :evil: W moim domu nastąpiło niespodziewane "dokocenie" o dwa uratowane kociaki, dla których szukam własnych domków - i mam nadzieję, że się uda. Nie mogę jednak przestać myśleć o twojej piękności i o tym, że ktoś mógłby ją skrzywdzić! Czy możesz mi odpisać, jak na dzień dzisiejszy wygląda sprawa jej adopcji? Czy jest jeszcze czas i ile? Jeżeli zgodzilbyś się na to, że będzie z 5 starszymi (tj. w 3 jej wieku i 2 11-latkami) kotkami (3 kocurki i dwie kotki)- to chciałabym bardzo wziąć ją do siebie. Pewnym problemem mógłby być transport - nie mam samochodu, więć jechałabym pociągiem lub autobusem Katowice-Warszawa, ale myślę, że to wszystko jest do zrobienia. Może to wariactwo z mojej strony, ciągle przecież szukam domów dla jakichś uratowanych od śmierci zwierząt (jestem inspektorem ochrony zwierząt), ale los tej konkretnej kotki jest mi w jakiś sposób szczególnie bliski. Może ze względu na kotkę identyczną jak twoja, którą utraciłam na skutek "lekarskiego błędu"? Nie wiem. Z jednej strony uważam, że powinna być raczej "wypieszczoną jedynaczką", ale z drugiej strony czuję, że to kotka, na którą czekam - jedyna z tysięcy. Odpowiedz proszę. A jeśli chodzi o formularz adopcyjny, postaram się wysłac ci prosty wzór, jakim sama najczęściej się posługuję przy adopcjach. Pozdrawiam cieplutko, ze szczególnym uwzględniem głaskania kici za uszkami. Lori
Aha, oczywiście przed adopcją możesz przyjechac do mnie i zobaczyć mój "koci dom" :kotek:


Witam,

Kotka ma się dobrze. Jest już całkowicie wyleczona, zdrowa. Wrócił jej dobry nastrój i zadziorny temperament. Raz już mnie nawet ugryzła z zaskoczenia od tyłu w łydkę "za nic" - co mnie bardzo ucieszyło, bo to znak, że mój kot znów jest w pełni sobą.

Wiem prawie na pewno, po tych doświadczeniach, że moja kotka nie toleruje innych kotów w mieszkaniu. Tak więc tylko adopcja do bezkociego domu wchodzi w grę.

Chatul

chatul

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 12:23

Post » Śro sty 13, 2010 10:44 Re: Przecudnej urody wysterylizowan pół-syjamka szuka domu (WA)

chatul, to nie jest takie oczywiste. Miałam już koty, które nie tolerowały innych kotów, po czym cudownie odnajdowały się w dużych kocich stadach.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 139 gości