CC ma złote ręce. Minka ma malutkie cięcie boczne, może na 1,5 cm

. Byłam szczerze zdziwiona, że tak bokiem można załatwić całą sprawę. Na razie śpi, nie chciała spać pod ręczniczkami i kocykiem, zaszyła się w szafce TŻ, tam ma spokój i ciszę. Niech dochodzi do siebie maleńka

. Jest jeszcze mniejsza i taka bezwładna

.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że można potem samodzielnie wyciągnąć te szwy (są zaledwie 2), muszę dopytać Anię, bo powiedziała, że potem się je tak łatwo wyciąga, jakbym mogła to zrobić sama. Na razie oczywiście niech maleńka wraca do sił a ranka się goi. Nie będziemy się z niczym spieszyć.
dziękujemy za troskę wszystkim Minkofankom

i za miłosne porady

. Czuliśmy się trochę jak rodzice dojrzewających nastolatków, które właśnie spędzają wakacje pod namiotami a my boimy się zostać dziadkami
