» Pon sty 04, 2010 21:35
Re: Sparalizowany Gatto na TDT - wirtualny opiekun potrzebny!!
Niech mi ktoś powie, że sparaliżowany kot nie może byc kuwetkowy. Gatto jest razem z maluchami w pokoju. Dostali kuwetę ( dużą okragłą podstawkę pod donicę - chodzi o wysokość) na wyłączność.Teraz usłyszałam jakiś trzask. Poszłam zobaczyć i co. Gatto załatwiał się w kuwecie, potem ładnie zakopał i poszedł sobie. W budce lęgowej( jak ja nazywam) położyłam mu podkład ( bardziej na wszelki wypadek niz celowo) gdyby zdażył mu sie wypadek. Jak do tej pory taki wypadek sie nie zdarzył. Kocurek ma sparaliżowane tylne łapki po wypadku ale zwieracze sa w porządku. Trzeba mu tylko jeszcze porobić prześwietlenia żeby zobaczyć co właściwie się dzieję, bo łapkę jedna spokojnie zgina z druga jest troche kłopot.
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]