Zielonookie Kotołaki :) cz.6

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 18:08 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

dobrego Nowego Roku :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw gru 31, 2009 18:21 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Pomyślności w nowym :piwa:
Spokojnego sylwestra, nie wytrząsaj za bardzo Kalinki, niech se jeszcze posiedzi w brzuszku te 2 tygodnie :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw gru 31, 2009 21:19 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku...
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sty 01, 2010 9:54 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 01, 2010 12:17 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Witam się noworocznie :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sty 01, 2010 13:13 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Dzień dobry już w Nowym :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt sty 01, 2010 13:28 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

bry :)

Mimo nowego roku Kirunia nie zmieniła swych przyzwyczajeń. Nadal mnie kocha :evil: . Zwłaszcza o 4:30 :evil: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt sty 01, 2010 13:38 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

To cudownie! :mrgreen:
A Kalinka? Grzeczna? :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 01, 2010 14:03 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

MarciaMuuu pisze:bry :)

Mimo nowego roku Kirunia nie zmieniła swych przyzwyczajeń. Nadal mnie kocha :evil: . Zwłaszcza o 4:30 :evil: .


To chyba dobrze że kocha :wink: :lol:

Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt sty 01, 2010 20:42 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

w sumie one są od kochania
a że pora mało_odpowiednia....no cóż
nie można miec wszystkiego
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 02, 2010 9:25 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Hej Dziewczynki i chłopaki! 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 03, 2010 0:27 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

No i jak Kalinka? Grzeczna czy niegrzeczna?

A tak a`propo kochania to sory za nietaktowne pytanie, ale jak Ona Ciebie tak kocha to siada na Tobie? A jak siada to gdzie? :oops:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 03, 2010 8:31 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

:mrgreen: :mrgreen: Hej Marxiu i kotołaczki!
Kalinka to się do wjścia szykuje pewnie! 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie sty 03, 2010 11:08 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Hejka :)

Kalinka to uparte stworzenie i nigdzie się nie wybiera :roll:

A Kirunia włazi generalnie wszędzie. Głównie na nogi, na brzuch też się pcha, ale tam czuwają moje łapska. Ugniata, gryzie, gada :roll: . I to chyba chodzi o to, że ona boi się ciemności :twisted: . Odkryłam ostatnio wstając w nocy napić się mleka, bo miałam zgagę, że jak zapaliłam światło w kuchni to kotecek chętnie przybiegł jeść ze smakiem chrupki. Widocznie ona nie lubi jeść w ciemnościach i w samotności :roll: . Chyba boi się duchów zamordowanych Critersików :twisted: .

Dziś w nocy uprzedziłam potworzycę, bo obudziłam się głodna :oops: i musiałam iść jeść. Koteckowi było raźniej, więc w ramach rekompensaty przyszła okazywać mi miłość dopiero o 10.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Nie sty 03, 2010 11:33 Re: Zielonookie Kotołaki :) cz.6

MarciaMuuu pisze:Dziś w nocy uprzedziłam potworzycę, bo obudziłam się głodna :oops: i musiałam iść jeść. Koteckowi było raźniej, więc w ramach rekompensaty przyszła okazywać mi miłość dopiero o 10.


To już masz patent na Kirunię :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 37 gości