KOTOLANDIA -czyli Kya, koty i wieczne zgryzoty

[kya]

Powrot bazarku ,cos tam podorzucalam : viewtopic.php?f=20&t=105177

Udalo mi sie dzisiaj obfocic ryjek Ebcia :

[agiis-s]

Ebiś piękny jest....

[gisha]

Prześliczny Ebiś

[kya]

O,cioteczka Gisha;) Pragne poinformowac ,ze Ebis caly czas jeszcze sie oswaja ,ale mozna juz go wziac na rece chociaz nie przepada za tym,na kolanach tez troche posiedzi . Dogadali sie z Norkiem i Norek spi w nogach a Ebcio coraz wyzej,coraz wyzej ...jeszcze troche a na poduszce bedzie spal;) Szkoda tylko ,ze ma tak waski jadlospis. Co prawda nauczyl sie jesc surowa wolowine ale najchetniej je ja z reki ,no ale Ebisiowi sie nie odmawia,on jest na szczegolnych warunkach u nas
A tak wcina sie Melce do legowiska :

[gisha]

Słuzą mu widac te specjalne warunki , ogromnie, ogromnie się cieszę
Tobie Kya,Twojej rodzince i całej kociej bandzie zyczę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku
A dla Ebisia specjalne caluski w nosek proszę ode mnie dać

[kya]

My rowniez Tobie i kociastym zyczymy wszystkiego najlepszego !

[kya]

Taka refleksja po dzisiejszym dniu : Ciekawe czy i za jaki czas tez mi odwali cos w mozgownicy

[gisha]

Dziękuję bardzo Kya za życzenia i przepiekną fotkę Ebisia

[agiis-s]

Taka refleksja po dzisiejszym dniu : Ciekawe czy i za jaki czas tez mi odwali cos w mozgownicy

[kya]

Bylam dzisiaj z agiis na "hektarach" u lotniskowcow. Mycie kuwet i misek woda z baniaczka powinien ktos sfilmowac Tzw.brat Melki naprawde jest bardzo do niej podobny ,nawet tak jak ona mruczy w czasie jedzenia

[kya]

Lotniskowce byly dzisiaj dla nas laskawe ,wyprodukowaly mniej kupek na rzadko
Szczesciarz rozwala mnie swoim podobienstwem do Melki .Normalnie kocham tego burasa
Maly-czarny caly czas platal sie pod nogami w czasie sprzatania podrzucajac swoja pileczke .Widac bylo ,ze bardzo byl zadowolony z naszj obecnosci .
Po poludniu zlozylam wizyte Misiokotowi . Futerko ladnie rosnie i prawie juz nie widzac ,ze byl wygolony do operacji . Smutne tylko jest ,ze on mnie juz zapomnial .Chyba musze czesciej go odwiedzac

[kya]

Wczoraj na kolacje podworkowce prawie nic nie zjadly .Mimo wczesniejszej pory i tak juz walily petardy i kociaste byly sploszone. Wiedzialam ,ze beda rano bardziej glodne wiec nagotowalam mięcha z ryzem i dostaly cieple sniadanko . Na szczescie skacowani ludzie jeszcze spia i wszedzie panuje idealna cisza,koty moga teraz odespac wczorajsze stresy.

[gisha]

Ja tez bardzo się balam jak moje osiedlowe przeżyją ten oblęd petardowy.
Dzis byla jedna kotka tylko, drugiej nie było, moze gdzieś sie zaszyła .
Nienawidzę tego strzelania

[kya]

Nie martw sie,prawdopodobnie gdzies sie wczoraj schowala. Teraz pewnie odsypia .Moje szybko zjadly sniadanko i szybko je zniklo.Pewnie poszly dalej spac.

[agiis-s]

dobrze że Sylwester tylko raz w roku....