...a w schronisku....
Ze wzgledu na tłok Falco i dominik juz na kociarni.dominik skacze na klamke
Figa na tej pierwszej czesci bardzo przerazona, mam nadzieje,ze sie wyluzuje.
Lukrecja ma zmieniony antybiotyk i jeszcze dostaje przeciwzapalne, bo tyłeczek nadal bardzo zaogniony, przyniosłam jej dzis kuraka gotowanego.
Jaszczurek dalszy cieg leczenia, wyglada mysle lepiej, ale to dziwny kot.
to znaczy, on jest dzikuskiem, teraz daje sie brac na rece, itd, ale cały czas jest w tych rekach jak sparaklizowany, tak bardzo sie boi.ciezko mi powiedziec w jakiej jest kondycjii.
Linux tez dalej na antybiotyku.
Mała Beza z odmzozonymi uszkami, ma je tak troche wywiniete, takie skorupki, juz chyba tak jej zostanie, nie bedzie miała normalnych uszek
Szok, jak ja widziałm po raz pierwszy nic na to nie wskazywało.
No i sa dwa nowe koty
Biało-bury chłopak, kastrat
znaleziony przez kogos w piwnicy, wzieli go na dwa dni do domu, jest kuwetowy.Ktos wyrzucił zas domowego kota pewnie
Miły, przestraszony, dzis zaszczepiony
biało-czarna dziewczynka, bardzo proludzka, znaleziona gdzies na jakims zakładzie pracy, brudna przeokropnie z węgla chyba, z apetytem jak smok. Typ Hilci. dzis zaszczepiona.
Z figury dwulatka, ale zeby jak u 10letniego kota, bardzo złe
zaszczepiony dzis tez juz został Ringo-trzymajmy kciuki,zeby dobrze przeszedł to szczepienie