Hehe, za to mojej kocicy się spodoba taki niekłopotliwy kot
O ile się na stałe w kuwecie nie zadekuje
Dobrze, że łatwo znosi podróże, bo już miałam wyrzuty sumienia, że tak daleko ją ciągam
Moja kota to znajda, druga już - obie na początku miały duuużo dystansu.
Obecna do tej pory nie lubi miziania po brzuchu i generalnie dalej niż do łopatek, no, chyba że ma dzień dobroci dla ludzi

Ale poza tym, to już jest całkiem "kłopotliwym" kotem

Właśnie się dziś rano zastanawiałam, jak przy dwóch kotach zrobić kawę i nie rozlać jej trzy razy
