a ja chciałam tylko dodać, że tak wczepionego w człowieka Mundzia dawno nie widziałam

Mundek wisiał na swojej nowej Dużej jak małpka

Duża Mundzia jest fantastyczna
Co jest dość oczywiste, bo ciocia Iskra tylko najlepsiejsze domki dla kotulków wybiera
no ale musiałam to dodać, bo wiem, że Mundzio będzie baaaaaaardzo szczęśliwy w swoim nowym domu
We środę przyjeżdza do nas Monika wraz z drapakami

się też doczekać nie mogę, bo po prostu w kociarni będzie taki wypas,
że szok

aaa.. żeby nie było nam zbyt radośnie.. i żebyśmy sobie nie myśleli, że tak się dobrze dzieje, to dziś wychodząc ze schronu i żegnając się z kierowniczką
zobaczyłam w przedsionku jakieś nowe futro..
Futro jest duże... futro ma dużą mordkę... futro głośno mruczy i ma duże czarno-biało-rude łaty..
Nie wiadomo jakim cudem futro znalazło się przy biurze.. albo samo przyszło albo je ktoś podrzucił..
w każdym razie jest urody przecudnej..
we środę to to przebadamy i przetestujemy i zaczniemy szukać domu

Jakoś nie wydaje mi się, żeby to futerko było któregoś z sąsiadów, bo pierwszy raz je widzimy..
bo w okolicy chyba takiego kota nikt nie ma..
a z resztą pewnie ktoś by u nas szukał.. a jak nie szuka to jego strata, nie ?
