Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maja215 pisze:Tweety,na razie wszystko ok.Byłam z nimi dziś rano u weta.Prawdopodobnie było to tylko drobne zatrucie /czy raczej niestrawnośc.w związku z przedwczorajszym i prawdopodobnie wczorajszo nocnym nalotem na śmietnik w kuchni.Dziś już oba wcinają i rozrabiają jak się patrzy.
mjs pisze:Maju, napisałam pw.
Jeszcze malutki biznes - mam w domu wino półwytrawne czerwone Sophia. Podarowane przez kogoś na bazarek. Nie wystawiałam, bo alkohol jakoś nie budzi zainteresowania, pewnie ze względu na dodatkowe koszty przesyłki.
Gdyby ktoś planował w najbliższym czasie zakup wina to proszę pomyśleć o podopiecznych AFN i kupić wino ode mnie
miszelina pisze:mjs pisze:Maju, napisałam pw.
Jeszcze malutki biznes - mam w domu wino półwytrawne czerwone Sophia. Podarowane przez kogoś na bazarek. Nie wystawiałam, bo alkohol jakoś nie budzi zainteresowania, pewnie ze względu na dodatkowe koszty przesyłki.
Gdyby ktoś planował w najbliższym czasie zakup wina to proszę pomyśleć o podopiecznych AFN i kupić wino ode mnie
No popatrz, a ja kupiłam od Akimy metaxę i chyba jeszcze jedną ktoś też kupił. Może zaznacz, że odbiór tylko osobisty
Etiopia pisze:Tweety, Wiślackikot dziękuje bardzo![]()
![]()
![]()
edit_f jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuje.![]()
( już wiesz dlaczego jestem zakochana w Czesiu)
Jesteśmy w domu. Operacja w porę macica była już mocno zmieniona.
Jestem w totalnym szoku gdyby nie to że ma opatrunek na brzuchu, kołnierz i kubrak pooperacyjny ( seksowny- moro) to bym nie powiedziała że jest po operacji.
Przytomna, na własnych łapach, wyluzowana i co najważniejsze bez oznak bólu.
Po raz pierwszy dostałam zwierzaka w tak doskonałym stanie. Była zaopiekowania perfekcyjnie, przebadana wszechstronnie. Poszedł majątek ale najważniejszy w tym wszystkim jest pies i jego zdrowie.
Ps: Zespolenia wrotno czczego nie ma.
Problem z wątrobą jest wynikiem toksyn z macicy lub zatrucia- co najważniejsze odwracalny.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 406 gości