Moim zdaniem Bonifacy po prostu poczuł się jak w domu

Pokazuje, że chce się bawić i że jest szczęśliwy

Wymęczcie go zabawą w ciągu dnia, w nocy powinien być spokojniejszy

Tabletka na robale faktycznie nie powinna zaszkodzić. Co do pokarmu, to też się nad tym zastanawiam. Dzisiaj kupiłam młodym tymczasom pokarm Iams Kitten w saszetce. Miały go zjeść maluchy, niestety nie zdążyły, bo dosiadła się Mila (moja pierworodna, 5kg żywej wagi) i pożarła wszystko

Po jakichś 15 minutach - jakby diabeł w nią wstąpił - zaczęła biegać po mieszkaniu, skakać po wszystkim, co się da - czyste szaleństwo

Może faktycznie coś jest w tym jedzeniu

Ja bym się nie martwiła w każdym razie - Boni też jest sporawy, więc ruch mu nie zaszkodzi
