* Bonifacy z Opola - już mam domek. :) *

Wesołych Świąt Domku Bonifacego i głaski dla Niego Obrazek

Jak pierwsze wspólne Święta? Choinka przeżyła?

Kruszyna pisze:Jak pierwsze wspólne Święta? Choinka przeżyła?

Choinka nietknięta bo wyjątkowo kłująca w tym roku...

Bonifacy ma się bardzo dobrze, kolejne osoby zakochują się w tym przystojniaku!

Wszystkim również zyczymy wesołych świąt! :ryk:

Witaj Bonifacy, co u Ciebie :s3:

Witam, mam pytanie.
Bonifacy od wczoraj dostał totalnego szaleju, nie poznaję go to nie ten sam kot..
Nic się nie dzieje ani z nami ani w domu, a on po prostu od wczoraj lata tam i spowrotem bez przerwy.
W nocy nie dał mi w ogóle spać. Jest naprawdę strasznie nadpobudliwy.

Zastanawiam się czy to może przez to ze od środy daje mu pół saszetki dziennie winnstona (mokrego pokarmu)
Czy możliwe że jedząc samą suchą karmę w schronisku (która nie zawiera więcej niż 4%mięsa) nagle gdy dostał mięso
to prawdziwy kot się w nim obudził...? To w końcu drapieżnik .. Moja mama mówi ze on się po prostu tu dobrze czuje i jest szczęsliwy.
To prawda? Prosze o odp, dzisiaj wracamy do wrocławia, pozdrawiamy!

Myślę ze nie ma powodu do obaw jeśli nie towarzyszą temu objawy typu brak apetytu właśnie ospałość itp. to jest ok długo był zamknięty może po prostu chce sie bawić i biegać w końcu to młody kot w schronie raczej nie było miejsca na szaleństwa i ochoty pewnie też więc jeśli po za tym wszystko jest ok to faktycznie kocio jest zadowolony. Nie martw się nasz Oskar z rana to maraton a jak był młodszy to wstawał w srodku nocy i szalał a teraz jest z nami prawie rok i ok śpi normalnie (prawie) a dalej jest szalony i ruchliwy. Obserwuj go ale jak je załatwia się normalnie to chyba trzeba przetrwać. Tak myślę choć mogę się nie znać.

Pewnie nabrał pewności że ma własny domek i po prostu w ten sposób wyraża swoją radość.
Ale zajrzyj do koopalka czy nie ma tam takich białych robaczkow (kot tak czasem biega jesli gryzą go w tyłek :mrgreen:

)
może warto profilaktycznie odrobaczyć jeszcze raz :roll:

Moim zdaniem Bonifacy po prostu poczuł się jak w domu

Pokazuje, że chce się bawić i że jest szczęśliwy

Wymęczcie go zabawą w ciągu dnia, w nocy powinien być spokojniejszy

Tabletka na robale faktycznie nie powinna zaszkodzić. Co do pokarmu, to też się nad tym zastanawiam. Dzisiaj kupiłam młodym tymczasom pokarm Iams Kitten w saszetce. Miały go zjeść maluchy, niestety nie zdążyły, bo dosiadła się Mila (moja pierworodna, 5kg żywej wagi) i pożarła wszystko :oops:

Po jakichś 15 minutach - jakby diabeł w nią wstąpił - zaczęła biegać po mieszkaniu, skakać po wszystkim, co się da - czyste szaleństwo

Może faktycznie coś jest w tym jedzeniu

Ja bym się nie martwiła w każdym razie - Boni też jest sporawy, więc ruch mu nie zaszkodzi :ryk:

Dokładnie jak nie ma objawów innych tylko bieganie to po prostu musi się wybiegać jest zadowolony, ale kupkę warto obserwować. Pozdrawiamy cieplutko

dziękuje za odpowiedzi, poobserwuje w takim razie.
właśnie dojechaliśmy do wro i boni był mega grzeczny. jak tak na niego patrze to mi sie wydaje że on rozumie więcej niż myślimy...

odezwę się, pozdrawiam :kotek: