ALERGIA Gd.Pimpuś i Psotka NIE MOGA zostac w DS pomocy! str

Uwielbiam koty wystające z torby.... a TE koty to już całkiem... :1luvu:

No tak bardzo im się spodobała moja torebka , wyśmienite miejsce do spania :lol:

Wróciłam stęskniona za kociakami.
Anulce kochanej bardzo, bardzo dziekuję za super opiekę

Fotki śliczne

Byłam dzis z wizyta u rodzeństwa kocurków , niestety znow zapomnialam aparatu.
Psotka tez wymienia ząbki , Pimpuś ma jescze podwojne kiełki.
Niestety karmienie wiskasem widac po nich, bo moje to klocki takie a one szczuplutkie.Ale zawiozlam dużo Profilum dla kociąt, może przytyją troszkę.
Poniewaz kotki mieszkają przy ruchliwej ulicy, to jak okna są uchylone bardzo slychac samochody i troszke sie boją tych odglosow .Przede mną nie uciekały, ale Kasia mowi, że boją się obcych ,jak przyjechali jej rodzice to pod kanapą większośc czasu spędziły.
Czują sie swietnie , dały wyczyścić sobie uszka bez problemu , które wyglądają już fajnie , Psotka tylko miala trochę więcej brudne.
Niestety moje , a zwłaszcza Pierrot ma duzo, czarnej prawie wydzieliny ciagle .
Chcialabym zeby uszka byly juz czyściutkie.
Pierrot zrobił się gadułką , duzo ze mną rozmawia .
Informuje ze idzie się zalatwić, mowi ze sie obudzil i zebym go wzięla na kolana , pieszczoch jest niemożliwy .
Pirat nie jest tak nachalny , ale i tak często obaj lezą na mnie i te ponad 6 kg na moim brzuchu lub kolanach to sporo.
Kocham je ogromnie , nie wiem jak się z nimi rozstanę a teraz na dodatek kilka telefonow było w sprawie adopcji, ale kazdy chce jednego tylko.
Po cichutku napiszę,zeby nie zapeszac , że ich świąteczna opiekunka Ania przymierza się do adpcji i prawdopodobnie za parę tygodni będą juz u niej

a ja będę mogła wyjechac, zeby opiekować się moja mamą , która coraz gorzej się czuje.

Moje chłopaczki kochane....
sama nie wiem czy się cieszyć czy płakać

Afatima pisze:Moje chłopaczki kochane....
sama nie wiem czy się cieszyć czy płakać

Ja tez nie wiem .............ale mam nadzieję, ze będą równie mocno kochane

Oj będą mocno Kochane , bo to cudowne Kociaczki

oczywiście mam nadzieję , że często będziesz nas odwiedzać

Modlę się zeby tak było..............
Aniu, poczytaj Kocie ABC , tam jest o kwiatkach, może niektore są trujące .
Jeśli będę w Gdańsku, to się ode mnie nie opędzisz z wizytami :wink:

Już wcześniej przeglądałam te Kocie ABC , na temat żwirku , kuwet , jedzonka , zabezpieczeń .... ale muszę jeszcze przejrzeć o tych kwiatach i jakoś je porozmieszczać tak wysoko , ale Kociaczki nie miały do nich dostępu

Ja i kocurki zyczymy wszystkim
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, SZAMPAŃSKICH HUMORÓW , SPEŁNIENIA WSZYSTKICH ZAMIERZEŃ W 2010 !!!! :piwa:

A przede wszystkim zeby na naszej drodze było coraz mniej futerek potrzebujących pomocy :ok:

Ja też życzę Wszystkim wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :piwa:

Ściskam Was moje kochane chłopaczki noworocznie. Melania dołącza się do życzeń, i ściska nawet bez pazurka....

Soniu, niech niespodzianki przyniesione w nadchodzącym roku wywołują tylko uśmiech i zadowolenie. Wszystkiego najlepszego!

Wyglądają jak bracia syjamscy , bardzo lubią sie przytulac w czasie snu.
Zdjęcie przed chwilką zrobilam.

Kocurki odsypiają wybuchy sylwestrowe, troszkę sie niepokoiły, bo bardzo blisko pod oknami strzelali debile.
Miałam zaproszenie na wieczor do znajomych, ale balam się zostawic kociaki, obejrzałam "Chicago" po raz enty , no i relację z Łodzi.
Nawet poczytac nie moglam w tym huku muzyki ,którą chcialam zagłuszyć wybuchy petard :wink:

Dziękujemy bardzo za zyczenia , oby ten rok był udany

[IMG=http://img9.imageshack.us/img9/2716/dscn3288e.th.jpg][/IMG]

ALERGIA Gd.Pimpuś i Psotka NIE MOGA zostac w DS pomocy! str

Kto przegląda forum