Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

[dorcia44]

Dziekuje i nawzajem kochani

[Theodora]

Spokoju, uśmiechu i ciepła

[babajaga]

Dorciu, ja tu prawie nigdy nie piszę ale czytam co dzień.
Bożonarodzeniowo cię pozdrawiam

[MaybeXX]

Wszystkiego dobrego Dorciu. Wielu małych radości, one też cieszą...Spokoju...

I nie kładź się spać,szykuj się na pogawędkę- północ tuż, tuż.

[dorcia44]

dziękuje kochani .
Idę spać ,boje się że mogę usłyszeć parę przykrych słów od moich futerek albo mnie zagadają ...moje małe popierdółki
Nie chciałam dziś nikogo widzieć ,myliłam się ,sytuacje uratowali xandra z Przemo. którzy nas odwiedzili ,od razu zrobiło się weselej i przyjemniej ,dziękuje .

jeszcze raz WESOŁYCH ŚWIĄT .

dobranoc.

[Dorota]

Najlepszosci!

Mru z Reszta

[xandra]

odwiedzilismy cię chcąc niechcąc, więc wielkiego wyboru nie miałaś
Lawendo - jeśli to czytasz, to koty nakarmione, chłopaki pojechali do futer, nie chciałam już dzwonić - jutro wpadnie Bartek, a w sobotę znów my

chciałam poskarżyć się na Dorotę, chciała mnie zapaść naleśnikami, nie dałam się na szczęście jakoś bardzo
aha, Dorciu - wirtualka grudniowa jest na półce, wyszłaś z psami a potem zapomniałam powiedzieć

[lawenda99]

czytam dzięki za info i za opiekę nad futrami

Dorciu, zostawiłam coś z kluczam i dla futer i dla ludzi, przy odbiorze kluczy może będę miała więcej dobrych rzeczy bo tak to nagły wypadek i zagarnęłam puszki co je w domu miałam

pewnie koty wlazły pod łóżko i nikt ich nie widział co?

[xandra]

nienie, widziano oba futerka , więc się nie martw
tak sobie pomyślałam, że za rok zapraszam na Wigilię do mnie, jakoś wcześniej, by jeszcze do rodzinki mogli wszyscy pojechać albo właśnie po Waszych Wigiliach do uzgodnienia
jest teraz miejsce, stół duży...

[Marcelibu]

Dobrego, spokojnego czasu życzę i żeby spełniały się życzenia.

[dorcia44]

lawenda dziękuje bardzo ,Bartek pożerał z apetytem ciasteczka coś i mi skapnęło
puszeczki myślałam że dla twoich ,dopiero xandra wytknęła mi moją głupotę ,że po co przywoziła byś je do mnie
rozgarnięta jestem bardzo

Gadzina pojechał do twoich futerek ,też rozgarnięty ,bardzo...bez kluczy dzwoni do mnie że kluczy nie wziął ,spytałam grzecznie czy mu zanieść

Dziś Jopek postarał się bardzo ,ściągnął obrus
dlatego nigdy ich nie używam .
Kulikuli wywaliła karton z mlekiem i tak się super z góry lało na podłogę w kuchni

Maciuś za to wczoraj przeszedł siebie , dorwał się do sosu czosnkowego
zabrałam
dopadł do barszczyku czerwonego
zabrałam
ale jak już wsadził ryj w kapustę z grzybami myślałam ze eksploduje

wszystko do pysia ,byle więcęj ,to my tu na głowie stajemy żeby mu tą wątróbkę zreperować a on ...
na stole nie może stać nic oprócz kociego zjadliwego .

Burasia płacze ,tęskni ,nie ma się do kogo przytulic ,one były tyle lat razem ..zapraszałam ją dziś ,weszła na pół piętro i uciekła ,one dwa nigdy nie przekroczyły progu domu ,strach silniejszy od wszystkiego.

[Keetee]

od nas tz Dorcia najlepsze zyczenia dla Twojej rodzinki,zdrówka ,miłości i spokoju swietego

[dorcia44]

dziękuje

towarzystwo śpi ,ja sama ,cicho i spokojnie ,tylko brzuch bulgocze ..od nadmiaru kapuchy z grzybami

[xandra]

pierogów moich nie zeżarłaś?

[dorcia44]

melduje że nie
zamroziłam wedle życzenia