Moderator: Estraven

marcela35 pisze:właśnie to sobie uświadomiłam przecież Tekliczka jest moim mikołajkowym prezentem - dawano jej miesiąc życia, potem dwa a my już razem rok![]()
![]()
marcela35 pisze:właśnie to sobie uświadomiłam przecież Tekliczka jest moim mikołajkowym prezentem - dawano jej miesiąc życia, potem dwa a my już razem rok![]()
![]()
wczoraj oczarowała ministrantów marcela35 pisze:
a w czwartek zrobiła numer stulecia - moje dziecię nie zakryła garnka z zupą i Tekla pokazała kotom jak się wyciąga z zupy szyjkę do pocmoktania - przyłapałam ja jak wlazła na piec wsadziła mordkę do gara i nie miała siły jej wyciągnąć a cała reszta siedziała z rozdziawionymi pysiami i się gapiła z podziwem - TZ skwitował i kto tu jest stary i chory)
Bazyliszkowa pisze:Szczęście, że zupa nie była gorąca...
marcela35 pisze:Bazyliszkowa pisze:Szczęście, że zupa nie była gorąca...
za stara na takie numery ona to zrobiła koło 23 kiedy i palniki były zimnei małe prawdopodobieństwo że ja się ruszę z sypialni - bo mnie przecież wedle zwyczaju już "uspała"
Tekliczka ostatnio przejawia ochotę na zabawy - gania się z młodymi albo bawi sznureczkiem w ramach spacerów dla zdrowia czasem się wypuszcza na balkon poganiać po śniegu ale tylko na dwie minutki a potem dupsko na kaloryfer
z TŻ "kochają" się nadal doszło do tego że muszę ich rozdzielać w sypialni bo się kłócą o miejsce u mego boku
i Tekla bardzo nie lubi kiedy on leży na kanapie bo akurat ona chce się tam położyć więc w ramach protestu kładzie się na stół a to zawsze kończy się małą awanturką

Użytkownicy przeglądający ten dział: Ewuha, włóczka i 37 gości