TROJKA-ofiara wnyków-ma KOCHAJĄCY KOCIOLUBNY dom!drastyczne

Gibutkowa pisze:

śliczne:)

Dziś dzwoniła Trojkowa/Fredziowa Pancia.
Kota to okaz zdrowia na 3 łapkach - Pani mówi, że jest 5 razy szybsza od Smutasa i porusza się i tak śmiga po domu jakby miała 6,m a nie 3 łapy. Zwiedziła już wszystkie kąty w domu, łącznie ze wszystkimi meblami - tymi wysokimi też. Smutas jest ciągle troszkę zafochany, ale nie ma awantur i to dobrze rokuje, kotesia chodzi za nim jak cień, naśladuje go ... W jeden z pierwszych dni Trojka chciała iść załatwić się do doniczki - Smutas podszedł pacnął ją w głowę i spojrzał znacząco Kotka je za dwa koty - swoje i Smutasa. Była już u weta - wszystko w porządku. We wtorek ma usg, aby sprawdzić czy nie jest w ciąży, żeby zrobić sterylkę wcześniej w razie czego.

Pancia jest nią zachwycona !

Obrazek

życzę Wam wszystkim forumowe Aniołki Wesołych Świąt i wytrwałości w tym co robimy....
i wielkie kciuki za Trojkę i za Was, bo bez Was by jej nie było.... :ok:

Kocia Lady, dostałaś moją wiadomość, bo coś kiepsko mi idzie na miau z pw i nie wiem czy poszło

dostałam przelałam już połowę kwoty Andżelice a za resztę kupię karmy moim bezdomniakom i mam zamiar odwiedzić psiaka w schronisku, którego dziś zabrano ode mnie z klatki i jemu też coś kupię smacznego:)

eliza_sk pisze:Nikt się nie cieszy z domku kotesi ???

Cieszę się bardzo-bardzo :!:

Życzę koteczce już tylko miłości i radości (limit złych przypadków ma wyczerpany!).
Nowym właścicielom gratuluję postawy życiowej, a tym, którzy pomogli koteczce bezpośrednio, wyrażam gorące uznanie...
Trzymajcie się ciepło, Kochani - i Wesołych Świąt!!! Obrazek

Wszystkiego dobrego Kocie Anioły!!!

nadal sledze watek Trojki i ciesze sie,ze malej sie udalo :ok:

a dla was Duzych wytrwalosci i dalszych sukcesow

Śledziłam po cichutku, dopingowałam.

Gratuluję z całego serca, Wam i koteńce! :ok:

Gratuluję i mocno trzymam :ok:

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 2010 :!:

Szcześliwego Nowego Roku !!!!!!!

Szczęśliwego Nowego Roku dla Wszystkich Kotów i Kociarzy!
:balony:

Ostatnio rozmawiałam z Trojkową Pancią.

Otóż wszystko w jak najlepszym porządku. Rany goją się kotesi jak na przysłowiowym psie, zostało jeszcze ok 1 cm do zagojenia. Smutas powoli zaczyna się przekonywać do koleżanki, chociaż jak to pancia powiedziała, że przy niej to straszny filozof i myśliciel - zmanierowane kocisko. Ona - mały tajfun z dynamitem w d.... Skacze wokół niego jak mała pchła, Smutas dla świętego spokoju chwilami ją pogoni, chwilami się pobawi, ale po chwili znowu oddaje się kontemplacji

Trojka natomiast zwiedziła już wszystkie szafki, komody, stoły - nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Najbardziej lubi siedzieć na pancinej toaletce i bawić się biżuteria wystającą z koszyczka. Kota potrafi upomnieć się o swoją porcję pieszczot głośnym miauczeniem. Je za stado kotów i na całe szczęście zajmuje drugą stronę łóżka niż Smutas :ryk:

Podczas nieobecności panciostwa koty śpią - każde na innej kanapie i uaktywniają się po powrocie panciostwa.

Aaaa kotesia dostała rujki - pod koniec stycznia sterylka. Ale oba koty zwariowały - zaczęły obsikiwać różne części domu - nie wiem czy to na okoliczność rui czy jak

TROJKA-ofiara wnyków-ma KOCHAJĄCY KOCIOLUBNY dom!drastyczne

Kto przegląda forum