Kotek jak zobaczył swoją piwnicę i panią Anię, to mało transporterka nie rozwalił z radości!!!
Dzisiaj rano widziałam go na trawce z dwoma innymi kotami. Nawet na mnie nie spojrzał...
Pani Ania mówi, że jeden z kocurków chyba jest jednak panienką! Czekam na miejsce w koterii na zabieg. Może jeszcze w tym tygodniu uda się ją wysterylizować!
Pozdrawiam!