Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt gru 18, 2009 19:28 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Dorka musi byc przede wszystkim godna czekania...

Moja wetka bez recepty tez nic nie zdziala ale wiekszy problem jest, ze i tu tego nie ma i by musieli szukac po swiecie 8O Ze to ludzki lek to i mi sie przemklo przed oczami.

No i co teraz robimy? Jak lekarz moze cos zapisac, czego nigdzie nie ma? 8O :evil:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt gru 18, 2009 20:01 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Nie martw się Secret, przyleci w nowym roku, jak ostatnio - zza oceanu.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pt gru 18, 2009 20:07 Re: IsaDORKA - eliminacja...czego się da

Słuchajcie, Dorka była w kuwecie i jest biegunka, ale było jej bardzo mało.
Temperatury nie ma. Wczoraj też nie było.
Za to pojawił się łupież, którego jeszcze przedwczoraj nie było.
I ja teraz nie wiem, czy to efekt lactulosy (dostała zgodnie z zaleceniem naprawdę dużo).
Skojarzyłam, że ten dzisiejszy pawik był chwilę po podaniu lactulosy.
Ani w pawiku, ani w qpie tym razem kłaków nie było.
Poza tym zachowuje się normalnie, a przed pobytem w kuwecie biegała i skakała jak głupia (pewnie jej w brzuchu jeżdziło).
I ja teraz nie wiem - jechać od razu do weta, czy poczekać do jutra.
Jak pojadę dzisiaj to teraz chyba tylko pod wieżę bo do 22drugiej i nawet nie wiem kto przyjmuje.
Kurczę chciałabym jej oszczędzić tego jeżdżenia, bo wczoraj się strasznie zestresowała tą wizytą u weta. 10 min musiałam ją łapac po mieszkaniu i wyciągać zza mebli, jak tylko zobaczyła transporterek. Co radzicie???

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pt gru 18, 2009 20:13 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

Czekać. Koktajl z lactulosy działa... Wszystko będzie ok.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt gru 18, 2009 20:15 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

Ja po prostu mam schizę, bo ona nie szczepiona, ostatnio wizytowała 3 różne kliniki więc drżę, zeby jakiegoś paskudztwa nie podłapała.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pt gru 18, 2009 20:17 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

Koconku... Ale przecież dorosła. Nie trzeba się martwić AŻ tak :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt gru 18, 2009 20:35 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

Wiem, wiem, ale mam teraz przeczulice :roll: .
Teraz mogę się dołaczyć do klubu panikujących, jeśli Aga9955 mnie przyjmie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pt gru 18, 2009 20:36 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

Ale to świadczy tylko o wielkiej miłości!
Szczęściara z tej naszej Dorki! :1luvu:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt gru 18, 2009 21:22 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

Wejscie do tego klubu darmowe??? :P 8) Dolaczam... Jak tylko oddech albo mruczenie sie inaczej slyszy, bym leciala do wetki.

Lupiez... Emil wchodzi do transporterka sam i lubi byc po swiecie obnoszony, ale jak zobaczy Dr. Haverkamp dostaje w sekundach cale biale futro od lupiezu 8O I raz jak zmienilam karme, pamietasz Aga, tez pytalam sie czy to normalne. Teraz czesze go porzadnie i czesciej i mamy to pod kontrola.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt gru 18, 2009 21:26 Re: IsaDORKA - fałszywy alarm???

koconek pisze:Wiem, wiem, ale mam teraz przeczulice :roll: .
Teraz mogę się dołaczyć do klubu panikujących, jeśli Aga9955 mnie przyjmie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jestes. :ok: :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 21, 2009 18:19 Re: IsaDORKA - odtykania cd

Odtykanie Dorki trwa nadal.
I niestety nadal mało skutecznie :(

Jak do jutra nic nie wylezie to musimy jechać na lewatywę, kurna no!!!!! :evil: :evil: :evil:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon gru 21, 2009 18:35 Re: IsaDORKA - odtykania cd

:(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon gru 21, 2009 18:55 Re: IsaDORKA - odtykania cd

I to nie taka zwykła lewatywa, tylko głęboka ze znieczuleniem :(
Trzeba to powyciągać, co tam siedzi :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon gru 21, 2009 18:57 Re: IsaDORKA - odtykania cd

Villemo nie wiesz czy ona jadała wcześniej jakiś jogurt, serek?

Wczoraj nauczyła się jeść sparzonego surowego łososia :mrgreen:
Najpierw wsadziła w niego łapki :mrgreen:
A potem chciała pochłonąć razem z miseczką :mrgreen:
Tylko coś łosoś wypłynać dziś nie chce :evil:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon gru 21, 2009 20:01 Re: IsaDORKA - odtykania cd

To daj mu wody, zeby poplywal, ale pewnie i to nie pomoze.

Biedulka jakos sie nie moze pozbyc tego i nikt nie wie czemu...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości