Tosiek -Warszawa -relacja o dalszych losach

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 19, 2009 17:18 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Jutro nie będzie pamiętał żadnego zabiegu :) ta narkoza i środki tak ogłupiają koty... :) :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie gru 20, 2009 9:18 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Tosiek czuje sie dobrze . Biega jak biegal i wariuje jak wariowal. Myslalam ,ze go troche ten zabieg spowolni ale gdzie tam. Wczoraj byl na haju , mial ogromne oczyska i na przemian tarzal sie po podlodze , gryzl nasze dlonie i zadal pieszczot. Normalnie odlot :-)
Dzis juz bardziej zrownowazony :-)
Teraz leszy sobie u mnie na kolanach i mruczy .Udaje ,ze jest grzeczny :-)
Bylo tez wczoraj troche telefonow o niego ale albo z drugiego konca Polski , albo szukali kotka na kolanka albo dom po panleukopeni a on czeka na drugie szczepienie . No nic , ale przynajmniej jacys mili ludzie i rozsadni co odrazu bez wykrecania mowili o co chodzi .
Ten domek po panulekopeni bylby super ale pani byc moze znajdzie dwa razy szczepionego kota zanim Tosiek sie doszczepi i przejdzie okres kwarantanny ...
Bardzo mnie zasmucila sprawa z Jopop... Troche sie tez przerazilam , bo zostaje sama z Toskiem . Choc moze zle mowie , sama to nie jestem ale dobrze bylo miec taka swiadomosc ,ze w razie jakiegos strasznego ulozenia sie losu ( mysle tu o chorobie Bianki) moge Tosia przekazac z powrotem pod opieke Aśki. Ale to nic , poradze sobie a trzymam kciuki za Aśkę zeby jej sie jakos ulozylo ,bo widze ,ze to powazna sprawa .

Edit : juz wszystko wiem i nadal jestem asekurowana przez dobre dusze jesli chodzi o Toska .I to mi wystarczy , bo naprawde nie chodzi o pomoc fizyczna tylko jako swiezak w tym temacie boje sie zostac sama .
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 20, 2009 19:07 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

a co z Jopop?Nie mam kompa na własność :mrgreen: to z doskoku moge tylko zajrzeć.Możesz streścić?
Widać jajcarski zabieg Tośka wpłynął na wasze ukulturalnienie :lol: Moze to i sposób.Jest na to rada,wiecej kotów wiecej kastracji,wiecej kultury :lol:
mam wrażenie ze to my bardziej panikujemy strate przymiotow kocich.Im jakos szybko pzrechodzi a szczególnie kocurkom. Widać są jeszcze rozsądne domki i Tosiek trafi na taki zobaczysz.
A ja myśle,że nie oddałabys Tośka mimo choroby Bianki.Jednak taka swiadomosc,ze jest gdzie bardzo pomaga. My Jaska nie oddalismy mimo takich zamiarow.Ot człek ma miękkie serce i cienki portfelik.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie gru 20, 2009 22:11 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Hopsaj Tosiaczku :) oby ktoś szybko się w tobie zakochał!

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon gru 21, 2009 8:07 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Przepraszam ASK@ ,ze wczoraj nie odpisalam ale bylam zabiegana .
Co do Jopop to juz pewno sama przeczytalas ....szkoda ,ze tak pozno ja poznalam .....
Tak naprawde nie mysle zeby u nas doszlo do jakiejs tragedi z udzialem Bianki , nie chce w to wierzyc .Najgorszym scenariuszem bylaby amputacja tej chorej łapy ...nie chce o tym myslec nawet .Nie wiem czy wtedy mialabym glowe zajmowac sie Tosiem , no i on nie jest kotkiem ktory by byl spokojny przy tak chorym psie. Ale wyrzucam to z glowy i wogole ta ewentualnosc nie wchodzi w gre .
Juz mnie dziewczyny zapewnily zebym sie nie martwila ,ze grupa ktora obejmuje sprawy po Jopop nadal ma mnie pod swoja opieka .I tylko o to chodzi , jak piszesz o swiadomosc ,ze sie nie jest samemu ....

Sluchajcie , co ten Tosiek dzis wyprawia :ryk: Chyba ma uszkodzenie mozgu po tej kastracji :-) Moze lekarz sie pomylil i wycial mu cos innego :-) Wczoraj Tosiek byl spokojniejszy .Jak tylko siadalam gdzies to pakowal mi sie na kolana .Wieczorem zalegal na mnie przed TV .Nie biegal do kuchni na najlzejszy szmer .
Ale dzis juz koniec spokoju :-) Od rana wspina sie po roznych przedmiotach , łapie nas za rece ,skacze na nogi .Poprostu tygrys :ryk: Jest przezabawny :-)
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 21, 2009 9:06 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

własnie co do Jopop nie doczytałam.Nie mam kompa w domu i na pożyczonym nie bardzo miałam zcas szukać. A w pracy tym bardziej.podrzuc mi jak możesz watek.
Rozumiem że cos okropnego jej sie przydazyło i chyba noję się zajrzeć.
Nawet nie zdajesz sobie sprawę jak zwierz moze zmienić sie w czasie choroby drugieo. U mnie Tigerek jak lusia miała atak paraliżu to z łobuza przekształcił się w czułą nianke.
Ale nie martw sie Bianka.Będzie ok tylko nic nie ma łatwo!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 21, 2009 12:12 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Nie , nie ASK@ nic sie nie boj , to chyba nic zlego u Jopop a moze nawet cos radosnego :-) Dziewczyna poprostu zaczyna nowe zycie :-)
Tu jest jej wyjasnienie i pozegnanie viewtopic.php?f=1&t=101202&start=720
Ze nic nie ma łatwo to ja wiem , u mnie zawsze pod gorke .Inni maja tak : chca bawic sie w psie sporty - kupuja psa , trenuja z nim i wygrywaja lub nie ale sie bawia. Ja mam ciagle jakies korowody .Pomijajac juz to ,ze nie bede mogla dalej z Bianka trenowac , pal to licho choc trzy lata pracy bierze w łeb .Ale cale nasze zycie sie przez ta jej łape zmienia ,bo mamy dosc ruchliwie ustawiona codziennosc w ktorej duza role odgrywala aktywnosc z psami .Bianka by chciala biegac i cwiczyc a nie moge jej teraz na to pozwalac wiec zal patrzec jak ona kapcanieje na swoim poslaniu .Z ktorej strony by sie nie obrocici tam d...
Jakos to przezyje byle jej sie poprawilo .

Tosiek usilowal pzred chwila polozyc sie na Malutkiej , zbereznik jeden , no :ryk: Ona lezala na moich kolanach a on tez chcial .To wszedl i polozyl sie pietrowo. Oczywiscie Malutka doznala traumy i zsyczala go okropnie . Normalnie nie wiem co bym zrobila bez ich wyglupow ,skutecznie odciagaja moja uwage od przykrej rzeczywistosci .
A wczesniej jak zajmowalam sie psami to uczylam tez Toska przychodzenia na wolanie . Calkiem jest pojetny .Potem czesalam suki a Tosiek dalej chcial w tym uczestniczyc i obwachiwac szczotki oraz nozyczki a jak nie chcialam przerwac czesania i dac mu obwachiwac kolejna szczotk,e to opieral sie łapami o stojacego psa niby o mebel i sam sobie wachal szczotke bedaca w ruchu. Ciekawski :-)
Musze na powaznie zajac sie szkoleniem go .Naprawde chlopak ma potencjal :ryk:
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 21, 2009 12:18 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Bardzo się cieszę ze Tosiu jest taki radosny i skłania Was do oderwania się od codzienności wywołuje uśmiech :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 21, 2009 15:32 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

przepraszam,że z prywata :oops: proszę o podrzucanie watku
viewtopic.php?f=13&t=105228
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon gru 21, 2009 22:27 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Tosio, do domku, gotowy, start! :D :D :D

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto gru 22, 2009 7:46 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

No wlasnie Tosi gotowy tylko domki nie gotowe :-)
Nie mam na nic czasu tak wiec sie nie przejmujcie moim milczeniem .Nadrobie jak troche ograne te przygotowania swiateczne :-)
Milego dnia :-)
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 8:01 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

to tak jak u wszystkich.Taki okres, niestety.
Romas dobrze,że Tosiek świeta spędzi u ciebie.Bo teraz te adopcje zawsze napawają mnie strachem,że to o prezent chodzi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto gru 22, 2009 15:47 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Nooo mnie tez to straszy , bo wiem jaki bywa los prezentow choinkowych . Jest duzo telefonow w ciagu ostatnich dni z ktorych nic nie wynika bo akurat jest poszukiwany kotek na kolanka i kotek z Łodzi, Lublina, Gdyni, Katowic .Nie wiem ,co oni tam kotow nie maja ?
Ciekawe jest to ,ze to ostatnie ogloszenie ktore dalam jest malo przyjemne , pisze tam ,ze Tosiek nie jest pluszowa zabawka i potrzebuje roznych dobr materialnych oraz madrej opieki . I to jakos wyraznie ludzi sklania do dzwonienia albo poprostu dzwonia ,bo swieta ida a ja sobie roje ,ze to ma cos wspolnego z trescia ogloszenia .

Dzis Malutka spuscila Toskowi łomot .Wyrabia sie dziewczyna :ryk: Poprostu podeszla do niego i skoczyla mu na glowe jak on jej zawsze skacze :-) Mysle ,ze gdybym go oddala to ona bedzie zmartwiona , najwyrazniej ta odrobina adrenaliny z powodu Tosia jej odpowiada .
Pod choinke zycze sobie bardzo dobrego i stalego ,na zawsze , domku dla Toska .A po drugie zeby Bianke przestalo bolec .Reszta jakos sie ulozy ....
Tosiek dzis zajmowal sie wykradaniem watrobki ze zlewu . W jednej komorze zlewu polozylam zamrozona watrobke , do pasztetu .I jak wrocilam z pracy to dzieci mi relacjonuja ,ze on wytaszczyl ta bryle watrobki trzy razy z tej komory - watrobka jest w szczelnej torebce. Raz mu nawet spadlo to z blatu na ziemie i szczescie ,ze corka uslyszala przybiegla ,bo tak to by psy zjadly .Co najlepsze komora jest zaslonieta deska i przystawiona ciezkim garnkiem a i tak Tosiek jakos bokiem to wyjmowalo .Strasznie mnie to smieszy choc nie byloby mi do smiechu gdyby mi zjadl ta watrobke . W rozpaczy ,ze nie moze dostac sie do watrobki staral sie zwedzic mi z deski do krojenia cebule. Dopiero jak mu dalam powachac to zrezygnowal . Uroczy rozrabiaka , powaznie , jest takim klaunikiem :-) w kociej skorze :-)
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2009 18:49 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Romas pisze:Nooo mnie tez to straszy , bo wiem jaki bywa los prezentow choinkowych . Jest duzo telefonow w ciagu ostatnich dni z ktorych nic nie wynika bo akurat jest poszukiwany kotek na kolanka i kotek z Łodzi, Lublina, Gdyni, Katowic .Nie wiem ,co oni tam kotow nie maja ?


A wiesz że do mnie dzwonią głównie z Warszawy:) 80% telefonów z metra to Warszawa :) czyżby w stolicy nie było kotów...? :)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Wto gru 22, 2009 19:05 Re: Tosiek startuje w poszukiwaniu DOMU ! banerek str 25

Ja przed chwilą odmówiłam oddania Andzi na prezent dla 8-letniej dziewczynki. I to już koniecznie dzisiaj. :evil:
Za to z Warszawy. :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 17 gości