MBBS - walczymy!!

Albercik tylko się trochę boi przez pierwsze 10 minut

A potem jest przyjacielem całego świata :mrgreen:

CUDNY JEST i basta!!

Podrap go ode mnie pod brodka, prosze.

Widze, ze Albercik ma powodzenie. Ale jest naprawde slicznotka.

Mam problemy z lapaniem Lilly na lekarstwa. Jak juz ja dorwe, to jestem cala podrapana. Nie dlugo nie starczy miejsca na drapanie

I dlatego moge teraz ciastka w rekawiczkach rozrabiac, bo rece mam porozrywane i tak nie lubie. A ciastka same sie niestety nie upieka...

Pelno sniegu u nas :dance:

Wyjechałam! Na razie jestem jestem w Bydgoszczy, a jutro Szczecin. Będę rzadziej zaglądać!

» Nie gru 20, 2009 10:18

Śnieg to zło! Zima to zło! A mróz -20 to największe zło!
Villemo, nie zamarznij nad morzem

Ja nie wyjezdzam, bo moje auto do naprawy po wypadku i zawalone sniegiem...

A ze mam urlop i musze wiele rzeczy jeszcze zalatwic, na ktore w ciagu roku nie mam czasu, tez bede sie troche mniej zatrzymywac w sieci :-)

Melduję się ze Szczecina!
Tymczasem w Brodnicy... Saszka dostała rujkę!! Podobno dantejskie sceny się odgrywają :mrgreen:

jednak nie jestem ich świadkiem :roll:

Saszka molestuje chlopakow do tego stopnia,ze musiala spac w kuchni! Tak wnerwila starego Maciusia, ze ten na nia nawarczal. A Albercik zbil stara cukiernice,ktora byla od zawsze. I "pomaga" w myciu i nablyszczaniu podlog.

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Wczoraj kupiłam Mściśkowi smycz z szelkami

W sumie będzie na bazarek, bo kot się w niej nie zmieścił :crying:

A to chudzinka

Hey Wam!

Moje proby wdostania lekarst w Lilly sa takie nie powodne, ze ja wygladam, jak z krzyza zdjeta i cierniami pobita. Nie mam zadnego pomyslu jak by ja przechytrzyc. :-(

A gdzie tu do konca.

Figusia wczoraj do nas tez dolaczyla i moja trojca jest kompletna... Niestety Emil jako jedyny w srodku jest spokojny. Wojna powstala miedzy Lilly i nia. Ale chyba sie troche zlaczal, bo inaczej oszaleje...

No nic, ja tez bym Albercikowi pomogla podlogi sprzatac, mam teraz wprawe. A szelki dla Emila tez mam, ale sa za duze, bo po psie.

Zycze Wam wszystkim wesolych swiat i przede wszystkim spokojnych!

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

Secret,a może starożytnym sposobem zapakuj kotę w rękaw kurtki, tak, żeby tylko głowa wystawała i tabletkę czy co tam jej dajesz - do dzioba? :wink:

Ani, jak bym ja mogla zlapac, to bym ja i w recznik zawinela, ale ona nawet zlapac sie nie da!!! Wczoraj wieczorem musialam dac sie pobita a dzis ranne kropelki dostala dopiero o 14-tej, bo wtedy ja zlapalam. Nie da sie nawet poglaskac, bo wie ze cos innego moze przyjsc. Emila to predzej czy pozniej zlapalam i dawaj. Ona jest niestety madrzejsza

Smakolykow nie jada, tak ze nie zwabie jej nawet. Tak ze czekam na inne pomysly...

Mścisław [']21.10.2010 Konstancja ['] 14.08.2017

To ja już więcej pomysłów nie mam, bo każdy z tych które znam, wymaga kontaktu fizycznego z kotem :wink:

Chciałam życzyć Wam wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, spokoju, przywoitą ilość kasy i spełnienia marzeń. I niech Wasze futra przemówią w nocy i niech powiedzą, jak bardzo Was kochają

Dziękuję!!

Wszystkim Odwiedzającym ten wątek życzę spokojnych Świąt i samych najlepszych dni!!

Ściskam Was mocno!

Czas na Świąteczną niespodziankę!! Dawno obiecaną :wink:

Saszka decyzją taty została rezydentką!!

No cóż... każdy musi mieć swojego kotka :mrgreen:

MBBS - walczymy!!

Kto przegląda forum