Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 18, 2009 22:21 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

Monostra pisze:Posprzątałaś ten placek dokładnie, co? :?

Oczywiście.
Na test z kału nie zostawiłam :crying: :crying: :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 18, 2009 22:27 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

redaf, spokojnie.
materiał do testu można uzyskać na miejscu w gabinecie.

Ale jakby Ci się udało złapać kupę, to może warto zrobić badanie na pierwotniaki i insze glizdy?
Bo to trzeba mieć przed ewentualnym podaniem antybiotyku, żeby badanie było wiarygodne.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 18, 2009 22:57 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

Bałwanka niech natychmiast przestanie produkować krowie placki :?

Obiecany cd. - kangur z apetytem:
Obrazek Obrazek Obrazek


I wersja bardziej elegancka: ;)
Obrazek Obrazek Obrazek


Lesio jutro, znacznie mniej go będzie, bo nie chciał współpracować :roll:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt gru 18, 2009 22:58 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

smil pisze:redaf, spokojnie.

Masz rację.
Wdech, wydech, wdech, wydech.

Spanikowałam bardziej niż zwykle. :oops:
Ale jakiś taki dziś dzień paskudny był.
Co wątek, to jakaś tragedia.
Sama się człowiekowi jakaś paranoidalna myslówa uruchamia i nakręca. :twisted:

Nie raz mi się kot na rzadko zesrał.
Wszystkie mają się dobrze.
I tego będę się trzymać! 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 18, 2009 23:07 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

:ok: a co merytorycznie :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 18, 2009 23:13 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

redaf pisze:Spanikowałam bardziej niż zwykle. :oops:

Zarażasz tym :evil:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 18, 2009 23:14 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

redafku, panikuj przy pawiach dopiero :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 18, 2009 23:14 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

ludiwk w kuwecie u mych stop. lazi, pojadl, popil, teraz korzysta. wyprzytulalismy sie, kregoslup mi siadzie od tego stania. kupa ok.
pisze bezruchowo.
o jesu jak smierdzi
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt gru 18, 2009 23:18 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

redaf pisze:I tego będę się trzymać! 8)

I jak Tobie idzie?

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob gru 19, 2009 0:58 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

sibia pisze:ludiwk w kuwecie u mych stop. lazi, pojadl, popil, teraz korzysta. wyprzytulalismy sie, kregoslup mi siadzie od tego stania. kupa ok.
pisze bezruchowo.
o jesu jak smierdzi

umarlam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 1:12 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

aga9955 pisze:
anna57 pisze:
redaf pisze:Sib, złoż swojemu combo gratulacje.
Takiej akcji chyba jeszcze nie było :mrgreen:

No i zupa :evil:
Stan warszawskiego meczu Koty vs Ludzie 2:1

Bałwanka właśnie sieknęła drugiego cuchnącego kleksa.
Poza tym wszytsko po staremu. Je z apetytem, bawi się, drapaka używa.
Mam nie panikować? :roll:

Nie panikuj, to może być stres, albo niewytłuczone robaki.
Dwa kleksy w ciągu doby to nie tragedia.

A ja bym panikowala. ALe to podobno w moim przypadku normalne. :roll: :roll:

Ty się nie odzywaj :twisted:
Najwększa panikara forum :twisted:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 1:17 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

redaf pisze:
smil pisze:redaf, spokojnie.

Masz rację.
Wdech, wydech, wdech, wydech.

Spanikowałam bardziej niż zwykle. :oops:
Ale jakiś taki dziś dzień paskudny był.
Co wątek, to jakaś tragedia.
Sama się człowiekowi jakaś paranoidalna myslówa uruchamia i nakręca. :twisted:

Nie raz mi się kot na rzadko zesrał.
Wszystkie mają się dobrze.
I tego będę się trzymać! 8)

Tego się trzymaj :ok:
To duże koty są.
Nic im nie będzie. Zmiana warunków życia zawsze powoduje zmiany jelitowe.
Spokój.

Przepraszam za wtrynianie się, ale czytam wąt i na bieżąco jestem :mrgreen:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 19, 2009 9:39 Re: Koć&Pluszon 11. Piekielne czworaczki

Złapałam babsztyla!
W ręcznik.
Razem z miską chrupek :twisted:

Biedna jest strasznie. Nie zjadła sniadania, wbiła się w kątek.
Ale drugi raz na litość mnie mie weźmie :twisted:

Bałwanka się nie zepsuła chyba jednak do końca, bo rano w kuwecie już żadnych obrzydlistw nie było.
Podjadła, siknęła i pobiegła mordować Lesia. 8)

Jak odpalę auto, zabieram cały zestaw do weta.
No i tu się zaczyna dylemat - co potem?
Puścić któreś na pokoje, czy niech siedzą wszyscy w zamrażalniku?
Pamiętajcie też, że jak się nad biednym Ludwisiem nikt nie zlituje - chłopina wróci do mnie na święta.
I co? Na taras go też wkopać?
Zaczynam nie ogarniać tej kuwety. :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2009 16:37 Re: Koć&Pluszon 11. Mam Paciankę! I dylematy...

ej, wrociliscie?
siedzis na transporterach i rozmyslasz, co zrobić?
u nas dzien zaczął się radośnie punkt 6. Było ciemno.
Nie miałam dużo czasu, bo na 8 do pracy, a musiałam jeszcze odśnieżyć i odpalić auto, ale rude było pod fotelem, więc jedna atrakcja została mi oszczędzona.
Jak wróciłam w kuwecie było nowy śmierdzący urobek, a kotek dalej siedział pod fotelem. Wywlokłam i wygłaskałam, on już na głaskanie włącza mruczenie, ale honorowo spitala, bo co w końcu, nie?
Jak spitolił z rąk to już nie udawał pluszaka, tylko poszedł jeść suche, będzie z tego kolejna kupa, łoj.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob gru 19, 2009 16:39 Re: Koć&Pluszon 11. Mam Paciankę! I dylematy...

Jak tam koty i dylematy?

Ostatnia porcja - Lesio:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości