
Na stryszku jest taki Fork i Morek. Z tym, że Fork przechodzi z kuwety do kuwety, a Morek raz jedno, a raz drugie robi nie do kuwety

Małe czarne zostało wczoraj odpchlone. Dziś gada odrobaczymy, bo chociaż qpale całkiem ładne jak na to co jadł to mam wrażenie, że jest na maxa zarobaczały. Zachodzi mu trzecia powieka i ma dość ostrą sierść. Na ale czego się spodziewać po takim maluchu, który i tak nieźle radził sobie bez matki. Pingwinek jest wystraszony, ale z dzikami z jakimi miałam do czynienia to nie ma wiele wspólnego

EwKo dzieci Łapkowego poznaję po podobnym umaszczeniu. Od czasu kiedy to Łapkowy chadza po Bytomiu porobiły się same czarne kociaki i białymi dodatkami, zazwyczaj to białe łapki i krawacik. Ford, Linkoln i Almera to z pewnością też jego dziatwa. Zresztą mały Pingwinek jest bardzo podobny z pysia do Linkolna.
A tak w ogóle to wiem, że Mikołaj już był ale bardzo mi się marzą na strych kryte kuwety

