Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 17, 2009 14:54 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

cudne te koty :1luvu:
pieknie umaszczone i w ogole wspaniale odchuchane ,a jak sie kochaja mocno 8O cuda po prostu:1luvu:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 16:32 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dzięki za miłe słowa dot. naszych kotków. Każda kocia mama lubi je słyszeć :wink:

nifredil pisze:A zabawka świetna :) mam nadzieję ze moge ściągnąć pomysł? 8)


Jasne :) ja znalazłam pomysł na nią w internecie, a konkretnie tu: http://kotkaluna.blogspot.com/2009/03/p ... -kota.html

Ciekawa i prosta w wykonaniu jest też ta: http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-wyk ... e-dla-kota Kociaste oszaleją :) Użycie kleju w zabawce dla kota nie wydaje mi się bezpieczne, więc związywałam mocno patyczki nitką. Niestety zabawka raczej jednorazowa, jeden wieczór zabawy i koniec.

PS. Jestem też wirtualną opiekunką jednego z kotów p. Izy - szaro-burego Maciusia z dużą głową, którego znalazłam na stronie Vivy.
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Czw gru 17, 2009 17:21 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Bemka a moze opowiesz nam wiecej o swoich kociastych :roll:
jam jest bardzo ciekawa :mrgreen:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 19:25 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

wiora pisze:Bemka a moze opowiesz nam wiecej o swoich kociastych :roll:
jam jest bardzo ciekawa :mrgreen:


Ja tez. Nie smiem tylko prosic, bo boje sie byc nachalna.
Z ogromna przyjemnoscia jednak sledze dalsze losy "moich" kociastych, o ile tylko mam okazje podgladnac.
W tym przypadku od razu wiedzialam, ze kociaki wygraly szczesliwy los na loterii.
Mlodym tak pieknie z oczu patrzylo i tak wiele mieli czulosci wobec kociakow gdy je brali, ze bez cienia watpliwosci powierzalam im te kalekie, kocie dzieci.

Najdluzej i najwiecej informacji otrzymuje od pana, ktory w prezencie dla zony wybral 3 tyg. kociaka (znalezionego pod krzakiem kolo Dworca Niebuszewo) i cierpliwie czekal tydzien, az mala zacznie sama jesc. Pysia byla mniejsza od lyzeczki od herbaty, gdy zostala adoptowana. Dodatkowo wzieli doroslego, czarno-bialego Milusia (mocno pokiereszowanego przez zycie, z terenu p. Izy, ktory wygladem swoim przypominal im dawnego, ich kota), ktory od razu troskliwie zajal sie Mala i zostal nazwany Wujkiem Milusiem.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw gru 17, 2009 20:27 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

oby wszystkim kociastym takie szczescie dopisywalo :ok:

NOT jak u was w miescie wyglada sytuacja z pogoda,bo wlasnie jakies info czytalam ze awaria jest i wody nie ma :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 21:10 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

wiora pisze:Bemka a moze opowiesz nam wiecej o swoich kociastych :roll:
jam jest bardzo ciekawa :mrgreen:


Kotki są u nas od ponad dwóch miesięcy. Mają zupełnie różne temperamenty. Balbinka, typowe kocie ADHD, jest bardzo ciekawska, wszystko ją interesuje, a w szczególności jeżeli się rusza. Świadczy o tym charakterystyczne zainteresowanie obrazem telewizyjnym i na monitorze komputera :D Łaknie kontaktu z człowiekiem. Ponadto doskonale sprawdza się w roli "mruczankowego budzika", który sprawia, że pobudka w ciemny poranek do pracy nie jest tak traumatyczna.
Celinia jest spokojna i ostrożna. Balbinka jest prowodyrem nowych zabaw. Celinka na początku trzyma się z boku i dopiero gdy przekona się, że jest bezpiecznie dołącza. Jesteśmy na etapie oswajania Celinki. Ucieka przed głaskaniem. Pozwala na dotyk jedynie podczas zabawy i gdy jest senna, płochliwe stworzonko. Na razie duży postęp to zmniejszanie odległości - śpi na fotelu przystawionym na noc do naszego łóżka, nie boi się wskoczyć na łóżko blisko naszych twarzy. Generalnie mniej się boi, gdy Duzi są w pozycji horyzontalnej, przestają być wtedy tacy duzi, a Celinka malutka :wink:

NOT pisze:Ja tez. Nie smiem tylko prosic, bo boje sie byc nachalna.


Z przyjemnością opowiadam o kotkach, cieszę się, gdy Pani się do nas odzywa i na pewno nie odebrałabym Pani jako nachalnej. A po adopcji Balbinki i Celinki doszłam do wniosku, że jak adoptować to tylko podwójnie :mrgreen:
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Czw gru 17, 2009 21:13 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

wiora pisze:oby wszystkim kociastym takie szczescie dopisywalo :ok:

NOT jak u was w miescie wyglada sytuacja z pogoda,bo wlasnie jakies info czytalam ze awaria jest i wody nie ma :roll:


Chwilowo nie ma w Szczecinie, ale z tego co wiem, to zima na calego. Nawet spadl snieg, co rzadko zdarza sie w naszym miescie. Moze ktos powie wiecej na temat pogody i awarii.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw gru 17, 2009 21:27 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

tak to widac ze Balbinka jest bardziej ciekawa wszystkiego
a jej reakcja na reklame szynki z tesco zwalila mnie z nog :ryk:
szczerze piszac to myslalam,ze kociaste sa u was dluzej, wnoszac po ich wygladzie zachowaniu itp.
mysle ze Celince moze bedzie trzeba wiecej czasu aby przywyknac do nowego zycia,moze ona nadal w szoku jest i uwiezyc nie moze ze takie ja szczescie wielkie spotkalo,
w kazdym badz razie ja trzymam mocno kciuki za jej szybka adaptacje :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 21:30 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Bemka pisze:
"Z przyjemnością opowiadam o kotkach, cieszę się, gdy Pani się do nas odzywa i na pewno nie odebrałabym Pani jako nachalnej. A po adopcji Balbinki i Celinki doszłam do wniosku, że jak adoptować to tylko podwójnie."

Bemka, zdjec, filmikow i opisow Balbi i Celi mozesz mi przysylac, ile tylko zdolasz.
Za kazdym razem sprawisz mi wielka radosc, bo nie ma nic przyjemniejszego, jak widziec "swoje dzieci" beztroskie, rozesmiane, szczesliwe. Takie maile utwierdzaja mnie w tym co robie. Wszystkie koty ode mnie sa kotami po przejsciach. Staram sie tego nie ukrywac, zeby nowi wlasciciele nie czuli sie oszukani.

A teraz powiem cos smiesznego.
Moja kocia kumpelka proponowala ludziom adopcje doroslego kota i uslyszala: "Nie chce przechodzonego kota!".

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Czw gru 17, 2009 21:32 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

NOT pisze:
wiora pisze:oby wszystkim kociastym takie szczescie dopisywalo :ok:

NOT jak u was w miescie wyglada sytuacja z pogoda,bo wlasnie jakies info czytalam ze awaria jest i wody nie ma :roll:


Chwilowo nie ma w Szczecinie, ale z tego co wiem, to zima na calego. Nawet spadl snieg, co rzadko zdarza sie w naszym miescie. Moze ktos powie wiecej na temat pogody i awarii.


martwie sie o Ize :(
mam nadzieje jednak ze jakkolwiek nie jest-to nie jest az tak tragicznie :roll:
nawiasem mowiac niedobrze sie dzieje z pogoda :roll:
ja na wyspach jestem juz 4 lata i jak dotad zimy byly bardzo lagodne :roll:
na dzien dzisiejszy jest na minusie, pol dnia opady gradu,deszczu, sniegu, przerazajacy wiatr z polnocy i na dodatek wszystko zaczyna przymarzac
jesli sie nic w nocy nie zmieni(mam na mysli zachmurzenie)to jutro bedzie armagedon :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 21:34 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

NOT pisze:
wiora pisze:oby wszystkim kociastym takie szczescie dopisywalo :ok:

NOT jak u was w miescie wyglada sytuacja z pogoda,bo wlasnie jakies info czytalam ze awaria jest i wody nie ma :roll:


Chwilowo nie ma w Szczecinie, ale z tego co wiem, to zima na calego. Nawet spadl snieg, co rzadko zdarza sie w naszym miescie. Moze ktos powie wiecej na temat pogody i awarii.


Hmm ja nic o tym nie wiem. U nas woda jest. Mam nadzieję, że powtórki z kwietnia 2008 r. (gdy nie było prądu i wody, bo śniegiem popadało) nie będzie :roll:
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Czw gru 17, 2009 21:38 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

A teraz powiem cos smiesznego.
Moja kocia kumpelka proponowala ludziom adopcje doroslego kota i uslyszala: "Nie chce przechodzonego kota!".

NOT ja mam lepsza historie
moj tatus pracuje dla jednej ze spoldzielni w moim rodzinnym miescie :wink:
gdzie nota bene :roll: niedawno pojawily sie tabliczki 'zakaz dokarmiania kotow" :evil:
ale do sprawy
niedawno bylam w domu na dwa tygodnie
pewnego dnia tato wraca z pracy i opowiada mi hisorie rodem z krypty wyciagnieta
a mianowicie zagadnela go jedna pani mieszkanaka tegoz osiedla,
twierdzac ,ze ostatnio jak wracala z zakupami to ' ZAATAKOWAL JA KOT' 8O
normalnie podbiegl do niej i zaczal ja gryzc
:ryk:
ja nie bede tego nawet komentowac :ryk:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 21:40 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

bemka pisze:
NOT pisze:
wiora pisze:oby wszystkim kociastym takie szczescie dopisywalo :ok:

NOT jak u was w miescie wyglada sytuacja z pogoda,bo wlasnie jakies info czytalam ze awaria jest i wody nie ma :roll:


Chwilowo nie ma w Szczecinie, ale z tego co wiem, to zima na calego. Nawet spadl snieg, co rzadko zdarza sie w naszym miescie. Moze ktos powie wiecej na temat pogody i awarii.


Hmm ja nic o tym nie wiem. U nas woda jest. Mam nadzieję, że powtórki z kwietnia 2008 r. (gdy nie było prądu i wody, bo śniegiem popadało) nie będzie :roll:



wyczytalam na wp, jak dobrze pamietam ze lewobrzeze jest odciete od wody, bo pekla gdzies tam rura czy co :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Czw gru 17, 2009 21:43 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

Dzięki za trzymanie kciuków za Celinię. Jako maleństwo była zupełnym dziczkiem, więc nic dziwnego, że potrzebuje czasu na nabranie zaufania do ludzi.
Dać spokojny dom kotu po przejściach to co najmniej dwa razy tyle satysfakcji.

wiora pisze:Bemka, zdjec, filmikow i opisow Balbi i Celi mozesz mi przysylac, ile tylko zdolasz.

Na pewno będziemy w kontakcie :ok:
Balbinka => ObrazekCelinka => Obrazek Obrazek

bemka

 
Posty: 127
Od: Śro wrz 23, 2009 22:38
Lokalizacja: Gdynia/Szczecin

Post » Czw gru 17, 2009 21:50 Re: Widzę, czuję. Mam duszę i serce. Nas kotów jest wiele. POMÓŻ

tak tak ja rowniez poprosze o wstawianie zdjec
bo naprawde milo sie patrzy jak koty po przejsciach odzyskuja wiare i zaufanie w czlowieka :wink:

ja przygarnelam w zeszlym roku irlandzka trzyleynia dzikuske :twisted:
na dzien dzisiejszy jest cholernym miziakiem(choc potrafi nadal pazury pokazac)
w porownaniu z tym jaka byla jeszcze rok temu-to jest jak krok milowy- do przodu oczywiscie :ok:
dobrze bedzie
jak kot poczuje, ze czlowiek ma serducho to tez sie wkoncu otwiera :D

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 357 gości