W ciągu 15 miesięcy kiedy mamy ten dom poznałam jak cudownie jest przebywać z kotami oswojonymi i dzikimi zarazem , kiedy widzę jak ogromny strach przed dotykiem człowieka topnieje . Dzikuski są bardzo wdzięczne , reagują bardziej na wołanie kiedy chcę aby wróciły z wybiegu do domu. Miziaki potrafią być większymi uparciuchami Kiedyś była zbiorowa ucieczka poza teren wybiegu na ogród , buczałam jak wariatka ,że ich już więcej nie zobaczę , a wystarczyło ,że zawołałam i nagle pojawiły się wszystkie./ weszły szeregiem do domu/
Może tylko za bardzo je kocham i trudno mi się z nimi rozstać - ale ich dobro zawsze mam na względzie / nie moje uczucia/. Do dobrego domku oddaję bez problemu.




)

