Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
hermionka pisze:Może spróbuj jedzonkiem ją wabić. Mój zawsze przychodzi jak usłyszy chrupki. Ja bardziej bym podsłuchiwała pod piwnicami bo może jakimś uchylonym oknem tam weszła. Mój kiedyś tak siedział.
MaybeXX pisze:Wieszaj dużo ogłoszeń, w miejscach uczęszczanych. Np za zgodą właściciela na drzwiach spożywczaka, przy szkole ( dzieci dużo widzą), patrz POD samochody. I szukaj blisko miejsca zamieszkania, z uporem maniaka- te same korytarze, piwnice. Koty często chowają się bardzo blisko. Obiecaj okolicznym menelom flaszkę za znalezienie kota. Skontaktowałaś się z karmicielkami dzikusków? Możesz napisać kartkę i przykleić do miseczki, jeżeli wiesz, gdzie dokarmiają koty.
Nie zniechęcaj się. Pamiętam kotkę, którą odnaleziono w zimie po prawie miesiącu. Siedziała między kontenerami śmieci pod swoim blokiem.
Trzymam kciuki.
dragonfly.87 pisze:będziemy szukać, garaż, klatki i altanki śmietnikowe przeszukaliśmy kilka razy o różnych porach, dziś znów w nocy wyjdziemy jej szukać, meneli niestety nie widać, bo chyba za zimnoja tu po ponad 6 latach prawie nikogo nie znam :/
ogłosiliśmy Mru u weterynarzy, w sklepie spożywczym, zoologicznym, na każdym bloku mojego osiedla, na drzwiach wejściowych, w windach i przy drzwiach łączących garaż z klatką schodową, jak moja mama wreszcie wróci z pracy z nowymi ogłoszeniami to jeszcze porozwieszamy więcej na osiedlach obok. Najgorsze jest to, że wszystkie są pozamykane i poogradzane dookoła :/
MaybeXX pisze: A nie ma jakiś dozorców. Może dałoby się pogadać. Obiecać nagrodę?
czitka pisze:Ja jestem dobrej myśli, jak wyszła, to wie pewnie w jakiej okolicy jest nadzieja na powrót szczęśliwy.
hermionka pisze:Może gdziś po parkingu się błąka. Przejrzyjcie wszystkie dziury. Koty zazwyczaj boja się aut. A napewno była na parkingu? Może nie wyszła na parking? Niechę cię starszyć ale obawiam się że mogła wystraszyć się dworu albo auto ją wystraszyło i jak pobiegła to może być na innym osiedlu. Sprubuj szukać na sąsiednich. Na razie to jest pewnie wystraszona a ponieważ jest jeszcze zimno to i zziębnieta i głodna. Może macie tam jakieś pustostany, opuszczone fabryki. Szkoda że akurat w taką pogodę zwiała. No nic trzymam kciuki za znalezienie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: AgaLidka, Majestic-12 [Bot] i 259 gości