Kuter w ds/Mizianka SZUKA domu/Bułek choruje/minęło 6mies :(

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto gru 15, 2009 18:28 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

genowefo, ja tego domku nie znam... mozesz powiedziec kto to jest?
i nie ukrywam, ze wolalabym zeby kotki znalazly ds... a nie szly na kolejny dt.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 15, 2009 19:05 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Genowefa ma rację, każdy DT ma opcję DS (patrz ja). A przynajmniej powinien mieć.
Jeśli maluchy miałyby mieć osobny pokój, a opiekunowie mieliby dla nich czas, to rzeczywiście było super. Ale sprawdzić trzeba. Never wykonuje kupę dobrej roboty przy maluchach, i nie odda ich nikomu bez gruntownej weryfikacji, zresztą tak jak i ja. To oczywiste i zrozumiałe. Ciotka Never zrobi tak, jak będzie najlepiej dla maluchów.
Pozdrawiam!
I Ciotka, nie przekarmiaj ich!!! ;)
Ostatnio edytowano Wto gru 15, 2009 20:29 przez szept, łącznie edytowano 1 raz

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 15, 2009 19:28 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

ale super - cały pokój dla nich :D
też myślę, że to super opcja
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Wto gru 15, 2009 22:06 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

dziewczyny.... mi jest bardzo przykro.. jak byscie sie czuly, gdyby ktos decydowal o Waszych tymczasach....
Nie jestem dobrym dt, dlatego nie biore kotow na tymczas. Bo jestem zabiegana - nie mam czasu wozic sie z kotmai do weta co 2 dzien, no i mam specyficzna rezydentke....
Koty trafily do mnie przez pomylke, szept napisala, ze wcisnie 2, ale nie dodala, ze chodzi jej o kurczaki do lodowki (pisalysmy do siebie na pw). Ale skoro obiecalam dragonfly ze je wezme,a ona je dlatego zabrala ze zlomowiska, nie mialam za bardzo wyboru.... to byl najgorszy czas - moje koty po odrobaczeniu, przed szczepienem, chuchane i dmuchane, bo dla mnie szczepienie to cholernie wazna rzecz - przesadzam, histeryzuje, wole to niz znowu walczyc o zycie kotki.
Poza tym przepraszam, ale nikt nie czuje sie szczesliwy biorac koty z dworu, nie wiadomo z czym... :? Zoe bardzo zle reagowala, kladala sie ze strachu.... dzwonilam po wszystkich znajomych, nawalila nawet najblizsza mi osoba, przez co chyba juz nie jest najblizsza :roll:
Poza tym nie liczylam na duza pomoc finasnowa, a jednak dostalam ogormna pomoc, zwlaszcza od 2 dziewczyn z forum, dziekuje - gdyby nie Wy, byloby zle..

Teraz jest lepiej, i choc Zoe nadal jest zestresowana, to cala 5 jest zaszczepiona i dopieszczana. za tydzien cala 5 jeszcze raz bedzie odrobaczana (niestety) a potem 3 kotki maja drugie szczepienie, no i testy na FIP. Na poczatku stycznia maja jeszcze dodatkowa konsultacje specjlalistyczna.... Bardzo bym chciala, zeby do tego czasu Kuterek znalazl ds - nie dt, ale ds, taki zweryfikowany pozytywnie przeze mnie, z podpisaniem umowy adopcyjnej i prawem do odwiedzin :oops: Pod koniec grudnia / na poczatku stycznia trafi do mnie moj tymczas, ktory teraz leczy swierzbowca u szept, i wtedy zrobi sie naprawde nieciekawie..
Natomiast teraz nie za bardzo widze sensu oddawania kotow. genowefo, kilka tygodni temu pytalam Cie o dt dla jednego z Plauszkow - odmowilas, bo masz problem ze swoimi tymczasami. O ile wiem nic sie nie zmienilo, on ma u mnie lepiej razem z rodzenstwem niz u Ciebie jako 8 czy 9 kot.... zreszta nawet w przypadku Kochasia mowilam, ze ds jak najbardziej, ale oddawac go na dt nie ma sensu....
Jesli chodzi o Kaczuszke - ona ma u mnie opcje ds, nie rozumiem czemu dawac ja na dt?
widzialyscie moje koty- sa czyste, zadbane. Nie mieszkam w stajni, zapewniam kotom dobre warunki, a ze mnie nie ma w domu - koty maja swoje zabawki, po powrocie sa zawsze glasakane, rano tez. Prosze o odrobine szacunku dla mnie jako osoby ktora zajela sie kotami, jestem teraz za nie odpowiedzialna i nie bede uprawiac spychologii....tu nie chodzi o to, zeby je gdzies poupychac, tylko zeby im znalezc dobry dom staly....ja przynajmniej czuje sie odpowiedzialna za te zwierzaki i chcialabym doprowadzic ich sprawy do konca. Kaczuszke oddam tylko w opcji ds (z jednym z rodzenstwa), z podpisaniem umowy adopcyjnej - bo jak mowie, ma u mnie w razie czego zapewniony dom. Taki przystosowany do potrzeb kotow niepelnosprawnych, bo sama mam akurat takie - co nie bylo planowane a zreszta tego na poczatku nie chcialam.
Jesli ktos chce zaadoptowac koty, to chcialabym sie z nim spotkac, nie oddam je przez trzecie osoby....
Teraz najbardziej potrzebna mi jest pomoc w oglaszaniu kotow - i bylabym bardzo za nia wdzieczna. I naprawde prosze o odrobne zaufania - koty sa w dobrej formie, od piatku klatka jest zlozona, chodzilo o stopniowe ich przywyczajenie do moich kotow.
A za opcje dodatkowych dt bardzo dziekuje i obiecuje ja rozwazyc kiedy sama przestane sobie radzic z kotami albo z Zoe bedzie gorzej...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 15, 2009 22:47 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Kochana, Miziak może u mnie zostać, dopóki się nie ogarniesz z bezłapkami. Nawet bez świerzbowca. Nie martw się, nawet z Miziakiem nie odmówię przyjęcia kolejnego kociaka. Tak jak się umawiałyśmy, po świętach. Pomyślę też nad ogłoszeniami. Mam w sumie całkiem fajne zdjęcia..
Przepraszam, jeśli poczułaś się urażona. Oczywiście, że każdy dom, czasowy czy tymczasowy, trzeba bardzo gruntownie sprawdzić i myślałam, że to jasne dla każdej z nas. Że rozmowa jest niezbędna, że umowa, nawet tymczasowa, też jest dobrym pomysłem. Nie piszę o tym w każdym poście, bo to chyba oczywiste!
Ja także uważam, że wożenie z tymczasowa do tymczasowa jest pomyłką. I wiem, że u CIebie kociaki mają jak u pana boga za piecem. Szukajmy im dobrych domow, takich na zawsze.
Uściski
K.

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 15, 2009 23:32 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Never :1luvu: Uszy do góry! Nie masz o co się obwiniać. Robisz bardzo dużo i nawet więcej :) . Nie odzywam się często, ale bardzo kibicuję. Jesteś rozsądną, dobrą kobietą. Pozdrawiam serdecznie i wstyd mi, że tylko tyle mogę na tę chwilę. Trzymaj się i kieruj sie intuicją( dobrze Ci idzie).
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro gru 16, 2009 18:25 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Never pisze:Natomiast teraz nie za bardzo widze sensu oddawania kotow. genowefo, kilka tygodni temu pytalam Cie o dt dla jednego z Plauszkow - odmowilas, bo masz problem ze swoimi tymczasami. O ile wiem nic sie nie zmienilo, on ma u mnie lepiej razem z rodzenstwem niz u Ciebie jako 8 czy 9 kot.... zreszta nawet w przypadku Kochasia mowilam, ze ds jak najbardziej, ale oddawac go na dt nie ma sensu....
Jesli chodzi o Kaczuszke - ona ma u mnie opcje ds, nie rozumiem czemu dawac ja na dt?

Never miałaś do tej pory jednego tymczasa. Ja ponad 20, więc trochę wiem jak to jest. Dopóki jest "gorący" wątek na forum, to jest zainteresowanie. Jak koty są już "zaopiekowane", to umarł w butach. Wszyscy tracą zainteresowanie i lecą gdzie indziej. Najlepszy dowód na to jest taki, że musiałam szukać tego wątku na szóstej stronie. Dlatego jak jest wątek na forum, który cieszy się zainteresowaniem, to nigdy nie deklaruję się otwarcie z tymczasem. Zawsze (fakt głupio) liczę na to, że może jednak ruszy się sumienie osób, które mają w domu mniej kotów niż ja. Jak będę musiała wziąć, to trudno, wezmę.

Uważam, że znalezienie DS dla tych kotów będzie delikatnie mówiąc problematyczne. Dlatego moim zdaniem najlepiej byłoby, aby każdy znalazł się w innym DT, na wypadek gdyby jednak DS-y się nie znalazły. Chyba lepiej gdy trzem osobom zostanie po jednym kocie niż jednej osobie trzy koty :?:

Oferta wspomnianego DT była taka, że może wziąć trzy, więc tak ją przestawiłam. Jednak od razu zastrzegłam, że mogę wziąć jednego i szczerze powiedziawszy nie liczyłam na to, że oddasz Kaczuszkę. Tak więc wyszłoby na to, że trzy kociaki są w osobnych DT, w których szukają DS.

Nie wiem, czy sobie przypominasz, że powiedziałaś mi, że możesz mi dać Kochasia ale tylko na DS. Możesz mi wyjaśnić tą pokrętną logikę według której nie dasz kota na 8 na DT, ale na DS to już tak?

Never pisze:A za opcje dodatkowych dt bardzo dziekuje i obiecuje ja rozwazyc kiedy sama przestane sobie radzic z kotami albo z Zoe bedzie gorzej...

Rozejrzyj się trochę po forum. Pokój jest wolny teraz. Jeśli deklarujesz, że koty mogą zostać u Ciebie do czasu znalezienia DS, to wkrótce będzie zajęty przez inne koty.
Jak piszesz, że nie oddasz ich do innego DT to ze wszystkimi tego konsekwencjami, a nie do czasu gdy "przestaniesz sobie radzić".
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 16, 2009 19:23 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Moim zdaniem one powinny zostać razem tak długo, jak tylko to możliwe. Znają się i mają podobne możliwości motoryczne (poza kulaskiem). Nie ma sensu ich rozdzielać, mnożyć traumę przeprowadzki przez traumę pozbawienia rodzeństwa i wystawienie na litość innych, sprawnych kotów.
Mam nadzieję, że uda się znaleźć dla nich dobry, nieprzekocony dom, ideałem byłoby dla całej trójki.
I jeszcze jedno. Dobre dary ciotek klotek, dobrymi radami ciotek klotek.. Ale osobą, która przez te kociaki nie może spać, jest Never i tylko Never (ja tam nie mogę spać przez swoje, i Wy pewnie też przez swoje). WIęc dajmy ciotce Never wolną rękę, niech robi co uznaje za stosowne, w końcu to ona z tymi stworami mieszka i ona je najlepiej zna. Jak bym się wściekła, jakby mi ktoś dawał złote rady na temat moich kotów, tymczasowych czy nie. Ja się nimi opiekuję i to moja brocha, jak to robię. Jestem wdzięczna za wszystkie rady, ale absolutnie nie pozwalam na żadne naciski. A już szczytem by było, gdybym uległa naciskom, a efekt tego był zły dla kotów. Więc.. dajmy wsparcie, dajmy pomoc, ale nie szturchajmy Never z naszymi wizjami dobra tych kotów, bo to ona wie najlepiej, co dla nich dobre.
No, poza tym, że nie wolno ich przekarmiać ;)
Pozdrawiam i tym akcentem, idę kombinowac, jak maluchy poogłaszać na allegro.

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 19:37 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

szept pisze:Moim zdaniem one powinny zostać razem tak długo, jak tylko to możliwe. Znają się i mają podobne możliwości motoryczne (poza kulaskiem). Nie ma sensu ich rozdzielać, mnożyć traumę przeprowadzki przez traumę pozbawienia rodzeństwa i wystawienie na litość innych, sprawnych kotów.

Gdyby podążyć tym tokiem rozumowania, to nigdy nie powinno się ich rozdzielać i dawać do DS. Bo to przecież trauma dla nich.
Złapałam kiedyś rodzeństwo najpierw kocurka, a tydzień później jego siostrę. Nie poznały się, syczały na siebie.
Nie można do kotów przykładać ludzkiej miary.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 16, 2009 19:43 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Owszem, zgadzam się, nie powinno sie ich w miare możliwości rozdzielać. Nie chodzi o ludzką miarę, tylko o BRAK NÓG wrrr

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 19:54 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

szept pisze:Owszem, zgadzam się, nie powinno sie ich w miare możliwości rozdzielać. Nie chodzi o ludzką miarę, tylko o BRAK NÓG wrrr

Nie za bardzo rozumiem co ma wspólnego bark nóg z rozdzielaniem ich. Z braku nóg nie zdają sobie sprawy, bo nigdy ich nie miały. A rozdziela się mioty zawsze. Gdyby tak nie było, to hodowcy i wszystkie DT byłby pełne miotów, których nie można rozdzielić z powodu jakieś rzekomej traumy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 16, 2009 19:58 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Oj nie wspominaj mi proszę o hodowcach, bo się rozeźlę. Trzeba być bezsercnym kretynem, zeby hodować koty, skoro jest tyle bezdomnych *^&%^$
Jeśli nie rozumiesz, to może wyjaśnię tak: wyobraź sobie grupę zdrowych małych dzieci i wsadzone w nich dziecko bez nogi. Inne je zaczepiają, chcą się bawić po swojemu, a ono nie może. Próbuje się dostosować, ale to ponad jego siły. W końcu robi sobie krzywdę. Ot, co.

szept

 
Posty: 319
Od: Sob wrz 26, 2009 20:21
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 16, 2009 20:51 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Ja się nie narzucam. Macie większe doświadczenie w tymczasowniu kotów i szukaniu im domów ode mnie. Ja o szukaniu domów niepełnosprawnym kotom nie wiem nic :( Szukałam domu tylko jednemu bez oczka. Nikt go nie chciał, chociaż był cholernie ładny. Ale może takie bez nóżek mają większe powodzenie niż te bez oczek.
O dzieciach bez nóżki to już zupełnie nic nie wiem, ale Ty szept zapewne masz z takie doświadczenia. Teraz są klasy integracyjne, żeby dzieci pełnosprawne umysłowo a niesprawne fizycznie mogły być w "normalnej" szkole, a nie "specjalnej". Osobiście uważam to za lepsze rozwiązanie.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 16, 2009 21:25 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DT/DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Never nie ma dostępu do internetu - nie wiem kiedy będzie miała.

Kaczuszka jest chora :( Ma 40 stopni. Były wymioty, brak apetytu i totalna apatia. Bardzo możliwe, że jest to konsekwencja zaszczepienia małej :? Kaczuszka dostała kroplówkę. Została pobrana krew, ale wyników Never mi jeszcze nie podała.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro gru 16, 2009 21:41 Re: 3 NIEPEŁNOSPRAWNE kociaki DS PILNIE POTRZEBNE! Foty str14

Trzymam kciuki za Kaczuszkę.
Wczoraj mój tymczasowy Karo po szczepieniu miał 40 stopni. Był szczepiony felovaxem, którego bardzo nie lubię.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], sebans i 33 gości