Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

[kotka doroty]

Przyszedł mail do pracy że,rozdzielnia na niedziele szykuje zwiększoną obstawę do dzielenia i kierowniczka się boi że,jak dowalą poczty to się do nowego roku nie wygrzebiemy Swoją drogą to jak na tydzień przed świętami to tych kartek jest bardzo mało ,skoro 2 osoby dają radę wydzielić pocztę i jeszcze wpisać listy polecone Już się bojam tej niedzielnej nocki,8 godzin na nogach!!!

[kalair]

Doberek Ali i koteczkom. A przepisu nie było?!

Się zacytuję..

[alus1]

Doberek Ali i koteczkom. A przepisu nie było?!

Się zacytuję..

będzie będzie chwila daj zjeść obiad

[kalair]

Doberek Ali i koteczkom. A przepisu nie było?!

Się zacytuję..

będzie będzie chwila daj zjeść obiad

Yyy..obiad?

[alus1]

to co ma być tort makowy czy obiad dzisiaj wstawiony

[kalair]

to co ma być tort makowy czy obiad dzisiaj wstawiony

Dawaj jedno i drugie! Od Ciebie wszystko przyjmę!

[alus1]

to co ma być tort makowy czy obiad dzisiaj wstawiony

Dawaj jedno i drugie! Od Ciebie wszystko przyjmę!

a nie nie tak dobrzenie ma wybieraj

[kalair]

TORTA!!!

[alus1]

a proszę bardzo

U nas w domu jest to nieodłączny element Świąt Bożego Narodzenia odkąd pamiętam
Najczęściej zaczynamy go jeść w 1 dzień Świąt jest pyszny i bezmączny
Daje się dość długo przechowywać choć czasem znika momentalnie

Tort makowy
25 dkg maku (polecam taki czeski do kupienia w kauflandzie lub Suchan już zmielony)
5 dkg tartej bułki
1-2 łyżki miodu
Olejek migdałowy
10 dkg zmielonych orzechów włoskich
8 całych jaj
25 dkg cukru


Zmielony mak przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu jeżeli nie jest zmielony trzeba go ugotować w mleku i zmielić ze 3 razy
Dodać miód, orzechy i olejek migdałowy ( z tym nie należy przesadzić) i dokładnie wymieszać
Jaja z cukrem ubić na parze (mikserem około 8 minut ręcznie około 2000 uderzeń trzepaczką)
masa ma być puszysta i gęsta po ubiciu należy odłożyć trochę więcej niż kubek resztę wymieszać z makiem. Możliwie szybko. Gotową masę wlać do tortownicy 22-24 cm tortownice wysmarować wcześniej masłem i wysypać tartą bułką
pieczemy 40 minut pierwsze pięć w temp. 225 C kolejne 35 w 170-180C
po upieczeniu i ostygnięciu kroimy na dwa placki i przekładamy masą kawową

Masa kawowa
20 dkg masła w temp. pokojowej
5-8 dkg cukru
2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej espresso
Ponad kubek masy jajecznej

Masło utrzeć z cukrem pudrem na krem dodając kawę w proszku a potem na mniejszych obrotach miksera dodawać po 1 łyżeczce masy jajecznej. Krem ma być delikatny można drewnianą łyżka dodać 1-2 łyżeczki spirytusu ale delikatnie żeby masa się nie zwżyła

Smacznego

PS: to nie jest przepis w stylu "dla opornych" uprzedzam
PS2: UWAGA to nie może być ta masa makowa przesłodzona z puszki!!!!!!

[Chat]

No wiec brzmi pieknie! Zwlaszcza ten krem kawowy, czuje, ze uwielbiam
A czym by tutaj zmielic mak Bo moja babcia mielila w starej, niemieckiej maszynce do mielenia miesa, ktora sie przykrecalo do stolu Schlag...cos tam bylo na niej napisane A ja mam tylko zwykly, chamski blender...

[alus1]

No wiec brzmi pieknie! Zwlaszcza ten krem kawowy, czuje, ze uwielbiam
A czym by tutaj zmielic mak Bo moja babcia mielila w starej, niemieckiej maszynce do mielenia miesa, ktora sie przykrecalo do stolu Schlag...cos tam bylo na niej napisane A ja mam tylko zwykly, chamski blender...

a może jest w sklepie już zmielony poczytaj mój tato odkrył go jakieś trzy lata temu dopiero i już nie ma zabawy z mieleniem

[Chat]

Juz i tak cudem znalazlam mak w calosci w tym dzikim kraju Teoretycznie on po ugotowaniu lekko pecznieje, moze sie da w ktoryms z moich mlynkow...

[alus1]

Juz i tak cudem znalazlam mak w calosci w tym dzikim kraju Teoretycznie on po ugotowaniu lekko pecznieje, moze sie da w ktoryms z moich mlynkow...

nie żartuj to oni nie używają maku
hmm może blenderem hmm najlepsza maszynka do mięsa tato używał elektrycznej

[Chat]

Jedynie buleczki posypuja. A i to nie wszedzie. W niektorych piekarniach pieka chleb z ziarnem i wtedy dodaja mak. Ale na pewno nie pieka ciast z makiem.

[shira3]

a proszę bardzo

U nas w domu jest to nieodłączny element Świąt Bożego Narodzenia odkąd pamiętam
Najczęściej zaczynamy go jeść w 1 dzień Świąt jest pyszny i bezmączny
Daje się dość długo przechowywać choć czasem znika momentalnie

Tort makowy
25 dkg maku (polecam taki czeski do kupienia w kauflandzie lub Suchan już zmielony)
5 dkg tartej bułki
1-2 łyżki miodu
Olejek migdałowy
10 dkg zmielonych orzechów włoskich
8 całych jaj
25 dkg cukru


Zmielony mak przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu jeżeli nie jest zmielony trzeba go ugotować w mleku i zmielić ze 3 razy
Dodać miód, orzechy i olejek migdałowy ( z tym nie należy przesadzić) i dokładnie wymieszać
Jaja z cukrem ubić na parze (mikserem około 8 minut ręcznie około 2000 uderzeń trzepaczką)
masa ma być puszysta i gęsta po ubiciu należy odłożyć trochę więcej niż kubek resztę wymieszać z makiem. Możliwie szybko. Gotową masę wlać do tortownicy 22-24 cm tortownice wysmarować wcześniej masłem i wysypać tartą bułką
pieczemy 40 minut pierwsze pięć w temp. 225 C kolejne 35 w 170-180C
po upieczeniu i ostygnięciu kroimy na dwa placki i przekładamy masą kawową

Masa kawowa
20 dkg masła w temp. pokojowej
5-8 dkg cukru
2-3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej espresso
Ponad kubek masy jajecznej

Masło utrzeć z cukrem pudrem na krem dodając kawę w proszku a potem na mniejszych obrotach miksera dodawać po 1 łyżeczce masy jajecznej. Krem ma być delikatny można drewnianą łyżka dodać 1-2 łyżeczki spirytusu ale delikatnie żeby masa się nie zwżyła

Smacznego

PS: to nie jest przepis w stylu "dla opornych" uprzedzam
PS2: UWAGA to nie może być ta masa makowa przesłodzona z puszki!!!!!!

Miałam dobre chęci.....
A mogłabyś zdefiniować "ubić na parze"?